Mass Effect: Andromeda zaoferuje masę potencjalnych partnerów łóżkowych
Producent ze studia BioWare zapewnił fanów, że w grze Mass Effect: Andromeda pojawi się wielu potencjalnych partnerów miłosnych, a sceny seksu zostaną bardzo dobrze zrealizowane.
Czekający na premierę Mass Effect: Andromeda fani serii wciąż mają wiele pytań odnośnie fabuły oraz mechaniki. Niektórzy miłośnicy cyklu zainteresowani są jednak inną kwestią – ile postaci w grze będziemy mogli zaciągnąć do łóżka. Okazuje się, że potencjalnych partnerów do „zaliczenia” będzie wielu, a sam seks ma się prezentować bardzo atrakcyjnie.
MASS EFFECT: ANDROMEDA W SKRÓCIE:
- Deweloper: BioWare
- Wydawca: Electronic Arts
- Premiera: 21 marca (USA) / 23 marca (UE) 2017 r.
- Platformy: PC, PS4, XONE.
Informacje te udostępnił na Twitterze Michael Gamble, pełniący w studiu BioWare rolę producenta dla Mass Effect: Andromeda. Zapytany przez fankę o sceny łóżkowe odpowiedział, że w grze otrzymamy możliwość skonsumowania związków z masą różnych postaci i takie sekwencje spodobają się graczom.
Inny fan spytał, czy sceny seksu będą tak oszczędne jak w poprzednich częściach serii, czy też może okażą się porównywalne do tego, co mogliśmy zobaczyć w Wiedźminie 3. Na to pytanie nie uzyskano pełnej odpowiedzi i Michael Gamble zapewnił jedynie, że gra skierowana jest dla dorosłych odbiorców. Może to sugerować, że zobaczymy trochę więcej nagości, choć należy pamiętać, że trylogia Mass Effect także miała kategorię wiekową 18+, ale nic z tego nie wynikało w „tych rzeczach”.
Przypomnijmy, że Mass Effect: Andromeda zmierza na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Tydzień temu dowiedzieliśmy się, że europejska premiera nastąpi 23 marca tego roku. Amerykanie zagrają dwa dni wcześniej, czyli 21 marca.
Główną atrakcją będzie oczywiście obszerna kampania fabularna, ale nie zabraknie też trybu multiplayer. Rozgrywki sieciowe zostały wprowadzone do marki w Mass Effect 3 i okazały się zaskakująco miłym dodatkiem, cieszącym się sporą popularnością wśród graczy. Dlatego powrót tej opcji nie dziwi.