Koniec Troika Games
Koniec domysłów i spekulacji. Leonard Boyarsky, Tim Cain oraz Jason Anderson wystosowali specjalne oświadczenie, w którym poinformowali o likwidacji Troika Games. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze plotki, mówiące o wyprzedaży sprzętu biurowego, które zwiastowały rychły upadek firmy.
Koniec domysłów i spekulacji. Leonard Boyarsky, Tim Cain oraz Jason Anderson wystosowali specjalne oświadczenie, w którym poinformowali o likwidacji Troika Games. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze plotki, mówiące o wyprzedaży sprzętu biurowego, które zwiastowały rychły upadek firmy.
Przyczyn niepowodzenia ludzi zrzeszonych pod nazwą Troika Games należałoby upatrywać w trudnej sytuacji finansowej firmy, pogarszającej się z każdym dniem od czasu wydania Vampire: The Masquerade Bloodlines. Niszowe z punktu widzenia sprzedaży gry, jakie z uwielbieniem produkowało wspomniane wyżej studio, nie miały szans w rywalizacji z nastawionymi na komercyjny sukces hitami. Pewne nadzieje włodarze Troiki upatrywali w ewentualnym uzyskaniu licencji Fallout 3, ale jak doskonale wiemy, ten zaszczyt przypadł ludziom z koncernu Bethseda Softworks.
W chwili obecnej nie wiadomo, jak potoczą się losy byłych pracowników Troika Games, a także jej szefów, którzy niczym kapitanowie na tonącym okręcie, postanowili zejść z pokładu jako ostatni. Boyarsky, Cain i Anderson nie omieszkali podziękować w oświadczeniu swoim byłym podwładnym, a także entuzjastom elektronicznej rozrywki, którzy wielbili zarówno firmę, jak i jej produkty.