W skazywanego na pożarcie Fallouta 76 w jeden dzień zagrało milion graczy spragnionych podróży w postapokaliptyczne Appalachy
Fallout 76 rośnie jak na drożdżach. Ta niegdyś bardzo krytykowana produkcja przekroczyła niedawno próg miliona graczy dziennie. Pomogła w tym nie tylko serialowa adaptacja marki.
Serial Fallout okazał się mieć zbawienny wpływ na popularność gier z tej serii. Obok Fallouta 4 najbardziej skorzystał na tym Fallout 76. Do tej pory mogliśmy jedynie polegać na danych ze Steama, ale teraz sama Bethesda potwierdziła sukces drugiego z tych projektów.
- Twórcy pochwalili się, że w jeden dzień w Fallouta 76 zagrało ponad milion osób.
- Tego samego dnia we wszystkich odsłonach serii łącznie bawiło się ponad pięć milionów graczy.
- Nie podano dokładnie, o jaki dzień chodzi, ale prawie na pewno była to miniona niedziela. Wtedy Fallout 76 ustanowił na Steamie nowy rekord aktywności na poziomie 73 368 graczy bawiących się równocześnie.
Warto zauważyć, że Falloutowi 76 pomógł nie tylko serial. Zarówno na PC, jak i na konsolach Xbox zorganizowano promocje, które pozwałały tanio kupić tę produkcję. Dodatkowo gra wchodzi w skład prezentów, jakie w tym miesiącu dostali posiadacze abonamentu Amazon Prime. Tytuł dostępny jest też w Game Passie i z tej opcji bez wątpienia skorzystało wiele osób, którym spodobała się telewizyjna adaptacja.
Fallout 76 ukazał się w 2018 roku. Premiera okazała się katastrofą z powodu koszmarnego stanu technicznego gry. Wiele osób spodziewało się wtedy, że zostanie ona porzucona, ale Bethesda zacisnęła zęby i spędziła następnych sześć lat, naprawiając i rozszerzając ten tytuł.
Dzisiaj Fallout 76 to zupełnie inna produkcja – z bogatą zawartością i znacznie lepszym gameplayem. Najlepiej pokazuje to zmiana odbioru na Steamie. W dniu premiery mniej niż 20% wszystkich recenzji graczy było pozytywnych, podczas gdy teraz jest to 75%. Tytuł nadal jest rozwijany (obecnie testowane jest pierwsze prawdziwe rozszerzenie mapy), więc ma najwięcej do skorzystania na napływie nowych graczy i powrocie starych, którzy mogą odkryć, że obecny stan projektu jest zupełnie inny niż kilka lat temu.