Informacja zapisana drobnym druczkiem na pudełku Assassin’s Creed: Shadows wzbudziła obawy u graczy. Ubisoft szybko ich uspokoił
Ubisoft potwierdził, że najnowsza odsłona serii Assassin’s Creed będzie wymagać dostępu do sieci tylko w trakcie instalacji.
Po tym, jak w sklepach internetowych ruszyła przedsprzedaż Assassin’s Creed: Shadows, wielu graczy zwróciło uwagę na znajdującą się na okładce pudełkowej wersji gry informację, że do jej instalacji wymagane jest połączenie z siecią. Drobny druczek wywołał wśród fanów podejrzenia, że bez dostępu do Internetu zabawa w ogóle nie będzie możliwa. W odpowiedzi na liczne zapytania społeczności Ubisoft postanowił wyjaśnić całą sytuację.
W udostępnionym na X wpisie francuska korporacja potwierdziła, że faktycznie, do instalacji Assassin’s Creed: Shadows wymagany jest dostęp do sieci, ale już sama rozgrywka będzie mogła odbywać się offline.
Wspomniany wymóg nie jest jednak niczym nowym w przypadku gier Ubisoftu. Debiutujący w zeszłym roku Avatar: Frontiers of Pandora również potrzebuje połączenia z Internetem w trakcie instalacji. To samo tyczyć się będzie nadchodzącego Star Wars: Outlaws.
Warto wspomnieć, że chociaż główną ekipą odpowiadającą za Assassin’s Creed: Shadows jest oddział Ubisoftu położony w kanadyjskim Quebecu, w projekt zaangażowane jest także kilka innych filii francuskiego giganta. Z zawartych na oficjalnej stronie gry informacji wynika, że w sumie wszystkich ekip jest aż 15 (o jedną więcej niż w przypadku Assassin’s Creed: Valhalli).
Assassin’s Creed: Shadows zadebiutuje 15 listopada na PC oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.