Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 września 2023, 22:01

Gracz WoW-a wyrzucił członka drużyny przed finałowym bossem: „Przepraszam, mój przyjaciel potrzebuje łupu”

Historia jednego z graczy World of Warcraft, który padł ofiarą tzw. griefingu, wstrząsnęła społecznością produkcji, która zaczyna domagać się od Blizzarda zmian w systemie rajdów.

Źródło fot. Blizzard Entertainment.
i

Gry MMO opierają się głównie na aspekcie społecznym, który to potęguje pozytywne doznania i w większości tytułów stanowi trzon późnych etapów rozgrywki.

Niestety o tym, że obcowanie z innymi graczami może przynieść nie tylko radość i mile spędzony czas, ale również rozczarowanie i smutek, przekonał się boleśnie użytkownik Reddita o ksywce Kinderpin, który podzielił się swoją historią z gry World of Warcraft.

Ów użytkownik wraz z innymi graczami WoW-a brał udział w tzw. raidzie – nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że nasz bohater został wyrzucony z czasochłonnej wyprawy tuż przed samym jej końcem z powodu… aroganckiego zachowania lidera raidu.

Ten miał w planach bowiem podzielenie się łupem jedynie ze swoim kolegą. Innych graczy zaś wykorzystał jedynie do sprawniejszego osiągnięcia zamierzonego celu.

Przepraszam, mój przyjaciel potrzebuje łupu.

Co jednak najdziwniejsze w całej tej sytuacji, naszemu pokrzywdzonemu bohaterowi wcale nie zależało na skarbach strzeżonych przez bossa, a jedynie na przedmiocie przyznawanym każdemu uczestnikowi rajdu, który go tylko ukończy.

Historia ta mocno poruszyła społeczność WoW-a. Internauci w zdecydowanej większości domagali się kary dla cynicznego lidera grupy za tzw. griefing, czyli celowe odbieranie przyjemności innym graczom.

Zgłoście go do Blizzarda. To jest toksyczność i rodzaj g***a, przez które ludzie opuszczają grę.

Choć nie jest znany finał tej sprawy, ma ona drugie dno. Część graczy World of Warcraft zwróciła uwagę na wadliwy system rajdów, który w obecnej formule zależy od „widzimisię” liderów wypraw i zdaniem wielu wymaga gruntownej przebudowy.

Marcin Przała

Marcin Przała

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.

więcej