Główny scenarzysta serii Dragon Age o BG3: „Cieszyłem się każdą godziną gry”
Główny scenarzysta serii Dragon Age, David Gaider w superlatywach wypowiedział się o Baldur's Gate 3, nazywając grę od Larian Studios godnym następcą kultowej serii RPG-ów.
Baldur’s Gate 3 zbiera pochwały ze wszystkich stron. Produkcja Larian Studios skradła serce nie tylko masie graczy, ale również deweloperom – w tym weteranom gatunku RPG.
Jednym z nich jest David Gaider, główny scenarzysta serii Dragon Age i co ciekawe, jeden z twórców… Baldur’s Gate 2.
Gaider zamieścił na platformie Twitter/X wpis informujący, iż ukończył niedawno trzecią odsłonę „Baldursów” i podzielił się swoimi wrażeniami z gry.
Scenarzysta podkreślił, że najnowszy tytuł Larianów okazał się godnym sukcesorem serii Baldur’s Gate, a korzenie poprzednich odsłon można było odczuć niemalże w każdym aspekcie rozgrywki.
Gaider tym samym stanął w opozycji do nielicznych niezadowolonych odbiorców tytułu, którzy co prawda docenili kunszt Larian Studios jeżeli chodzi o projekt, ale uważają, że brakuje w nim ducha starych Wrót Baldura.
Cóż, w końcu ukończyłem BG3.
Jako ktoś, kto pracował nad BG2, moją pierwszą grą w branży, muszę powtórzyć to, co powiedzieli inni: to (dzieło) wskrzesiło wszelkie uczucia (płynące z BG2 - przyp. red.). Czapki z głów dla Larian Studios za całą miłość, która została w to włożona. To godny następca.
Co ważne, Gaiderowi w chłonięciu komputerowej przygody osadzonej na Wybrzeżu Mieczy nie przeszkodziły problemy – techniczne czy projektowe – których w produkcji nie brakuje. W ogólnym jednak rozrachunku bolączki gry bledły na tle reszty.
Czy miałem jakieś problemy? Czy napotkałem błędy, nawet duże? Czy mam jakieś przemyślenia na temat konstrukcji romansów? Czy tęskniłem za jakimś epilogiem lub podsumowaniem na końcu? Tak, ale żadna z tych rzeczy nie umniejsza monumentalnego osiągnięcia. Cieszyłem się każdą godziną gry.
Interesujące słowa padły również w dalszej części krótkiej nitki na temat Baldur’s Gate 3. Scenarzystę zadziwił bowiem duży sukces gry, idący na przekór przekonaniu, że część rozwiązań w grze jest przestarzała i niedopasowana do realiów współczesnego rynku.
Czuję się zakłopotany, biorąc pod uwagę wszystkie rzeczy, o których od czasu do czasu mi mówiono, że są zbyt "staromodne" jak na nowoczesny tytuł: cichy protagonista, turowa walka, nic przypominającego monetyzację lub grę-jako-usługę. A doszliśmy do tego miejsca
Gaider podsumowując napisał, iż ma nadzieję, że „wszyscy zaangażowani w tytuł twórcy są dumni ze swojego osiągnięcia” – bo niewątpliwie jest z czego.
Słowa głównego scenarzysty Dragon Age to jedno z najlepszych wyróżnień dla belgijskiego studia. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że Gaider nie tylko zaczynał swoją karierę w gamingu, tworząc kultowe Baldur’s Gate 2, ale również brał czynny udział w pracach nad odświeżoną wersją gry z 2000 roku.
Przypomnę, że Baldur’s Gate 3 zadebiutowało 3 sierpnia na PC. W drodze jest natomiast wersja na konsole PS5, która ukaże się 6 września. Z kolei niedawno dowiedzieliśmy się, że najnowszą produkcję Larian Studios jeszcze w tym roku przetestują posiadacze konsol Xbox Series X/S.