Xbox Game Pass chroni nas przed zalewem gier-usług, twierdzi Phil Spencer. Szef Xboxa mówi o kluczowej zmianie w strategii działania firmy

Źródło fot. Microsoft / XboxEra

i

Ostatnie miesiące przyniosły gruntowną zmianę strategii działu gier Microsoftu. Firma odpuszcza exclusive’y i jej produkcje coraz częściej będą trafiały na konsole konkurencji. O planach koncernu opowiedział Phil Spencer podczas rozmowy z serwisem XboxEra.

1. Od teraz na pokazach Microsoftu często będą się pojawiały loga innych konsol. Firma nie chce ukrywać tego, na jaką platformę zmierzają poszczególne gry.
2. Phil Spencer przyznał też, że koncern odpuścił sobie próby przekonania posiadaczy PlayStation 5 i Nintendo Switch do przeniesienia się na Xboksa Series X/S. Oczywiście inwestowanie we własny sprzęt wciąż ma sens dla Microsoftu, chociażby dlatego, że firma zgarnia 100% ze sprzedaży swoich gier na XSX/S, podczas gdy na innych platformach dostaje 70%. Jednakże koncern chce również dotrzeć do graczy, którzy nie zamierzają opuszczać PS5 i Switcha, dlatego coraz częściej będzie wydawał swoje produkcje na tych sprzętach.
3. W rozmowie Spencer stwierdził również, że nie chce, aby każda produkcja była niekończącą się grą-usługą. Takie tytuły są oczywiście ważne, ale Microsoft inwestuje także w tradycyjne pozycje singleplayer. Do tej kategorii należą zaplanowane na ten rok Ninja Gaiden 4, Doom: The Dark Ages oraz South of Midnight.
4. Jednocześnie Spencer podkreśla, że to Game Pass umożliwia firmie inwestowanie w gry dla pojedynczego gracza. Wiele osób nie jest bowiem skłonnych wydać 60 dolarów na produkcje singleplayer, ale za to z chęcią zagrają w taką grę dzięki abonamentowi. Oczywiście, tytuły tego typu mają zakończenia, ale strategia Microsoftu jest taka, aby np. ktoś nabył subskrypcję dla Indiany Jonesa i Wielkiego Kręgu, a potem kontynuował jej opłacanie, bo chce sprawdzić Avowed.

Przypomnijmy, że najnowszym przejawem nowego podejścia Microsoftu stała się zapowiedź konwersji Forza Horizon 5 na PlayStation 5. Produkcja zadebiutuje na konsoli Sony wiosną tego roku.

1. Oficjalna strona firmy Microsoft

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!