EA zepsuło rynek transferowy w FIFA 23 FUT, wystarczyło kilka minut
FIFA 23 ledwo zadebiutowała, a EA już popsuło rynek transferowy w trybie FUT. Wystarczyła drobna pomyłka w sobotni wieczór, którą gracze z rozmysłem wykorzystali.
W sobotę wieczorem gracze trybu FUT w FIF-ie 23 przeżyli małe, acz doniosłe w skutkach „trzęsienie serwerów”. Trwało ono zaledwie kilkanaście minut (około kwadransa), lecz jego konsekwencje będą dotykały społeczność przez wiele dni (jeśli nie tygodni).
Przez owe ok. piętnaście minut można było zakupić za jedyne 25 tys. monet paczki kart bohaterów FUT (FUT Heroes) – normalnie kosztujące 100 tys. i więcej. Każdy, kto zdążył, mógł więc się sowicie obłowić. Jedni gracze wykorzystali ten błąd do wzmocnienia własnej drużyny – przez co ich składy są teraz znacznie mocniejsze, niż powinny być (przypomnijmy, że FIFA 23 ukazała się niedawno, bo 30 września) – a inni w celach zarobkowych.
Naszą recenzję FIF-y 23 – autorstwa Karola Laski – znajdziecie poniżej:
Przez pierwszych kilka godzin od zaistnienia problemu nabyte poprzez błąd karty bohaterów FUT były masowo sprzedawane – często po cenach znacznie niższych niż normalne (nawet o 50%). To sprawiło, że rzucili się na nie zarówno „zwykli” gracze, którym nie udało się załapać na „glitchową promocję”, jak i spekulanci (tzw. scalperzy). Ci ostatni przetrzymali zakupione karty, a teraz, gdy ich ceny wróciły mniej więcej do poziomu sprzed weekendu, zaczynają nimi handlować, zarabiając przy tym krocie.
Czy gracze, którzy wykorzystali ten jawny błąd, byli go świadomi? Wszystko wskazuje na to, że tak – przynajmniej w większości przypadków. Co jednak najbardziej znamienne, osoby, które przegapiły nocną okazję, domagają się interwencji ze strony firmy Electronic Arts – albo rekompensaty (sic!), albo (co bardziej zrozumiałe) kary dla szczęśliwych graczy.
W społeczności FIFA FUT nieoficjalnie mówi się, że EA pozbawi ich monet oraz kart zdobytych w wyniku błędu (również tych zakupionych za monety zgromadzone poprzez jego wykorzystanie). Na oficjalną decyzję trzeba jednak poczekać – „elektronicy” ponoć już pracują nad rozwiązaniem.
Jeśli zastanawiacie się, jak mogło dojść do tak poważnego niedopatrzenia, prawdopodobnie wynikło ono w Kanadzie przy próbie dodania do gry kosztującej właśnie 25 tys. monet specjalnej paczki kart związanej z wydarzeniem Road to the Knockout (patrz screen powyżej). Przez pomyłkę nadpisano jednak paczkę z bohaterami FUT. Co więcej, znajdujące się w niej karty miały być niewymienne – jak już jednak wiecie, dało się nimi handlować bez jakichkolwiek przeszkód. Czy również bez konsekwencji, przekonamy się niebawem.