FIFA 21 FUT - mikropłatności weszły na nowy poziom
O tym, że FIFA 21 jest pełna mikropłatności, wiemy wszyscy, ale EA Sports zdecydowało się dodać ich jeszcze więcej. Do FUT trafiły nowe, płatne elementy kosmetyczne.
Mikropłatności w grze FIFA 21 weszły właśnie na nowy poziom. EA Sports dodało do wirtualnego sklepu płatne stroje, tifo (obrazki wyświetlane na stadionie) i motywy stadionu.
Po raz pierwszy w historii serii twórcy dali nam możliwość bezpośredniego zakupu elementów kosmetycznych z poziomu sklepu. Do tej pory wszystkie te rzeczy można było trafić w paczkach, zdobyć w specjalnych, tematycznych zadaniach lub po prostu kupić na rynku transferowym za monety. Otwierając paczki, musieliśmy liczyć się z tym, że ich zawartość będzie losowa – kupując nowe pakiety, mamy gwarancję, że trafimy to, co chcemy. Warto wspomnieć, że nie są to rzeczy tanie – za jeden strój trzeba zapłacić aż 300 FIFA Points (około 15 zł), motyw stadionu wyceniono na 200 FIFA Points (10 zł), a tifo na 150 FIFA Points (około 7,5 zł). Paczka zawierająca cały zestaw nowych elementów kosmetycznych kosztuje z kolei 700 FIFA Points (około 30 zł). Wszystkie wymienione wyżej rzeczy można nabyć także za monety – walutę dostępną w grze.
Reakcja społeczności na taki ruch ze strony EA Sports nie była jednolita – część graczy jest zbulwersowana faktem, że dostępne wcześniej za grosze dodatki służące do personalizacji są teraz towarem „premium”. Z kolei druga grupa uważa, że jeśli te rzeczy są wyłącznie kosmetyczne i nie dają żadnej przewagi w rozgrywce, to mogą być sprzedawane osobno niczym skórki w Fortnite.
Ciężko stwierdzić, czy mamy do czynienia z jednorazowym eksperymentem, czy też twórcy testują nową funkcjonalność przed wprowadzeniem jej w FIF-ie 22. A Wy co sądzicie o takim posunięciu ze strony EA Sports? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.