Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 lipca 2024, 12:44

Fallout: London może przetrzeć szlak dla dużych, ambitnych modów na GOG-u. Menedżer platformy roztoczył piękną wizję

GOG może w przyszłości pomóc promować i łatwo korzystać z ambitnych modyfikacji fanów. Pod warunkiem, że gracze dobrze przyjmą wydanie na platformie moda Fallout: London.

Źródło fot. Team FOLON / Bethesda Softworks / Microsoft.
i

Fallout: London to niejako test dla GOG.com jako platformy dla wielkich modyfikacji. Adam „Adim” Ziółkowski (producent techniczny polskiego sklepu) oraz Marcin Paczyński (starszy menedżer ds. rozwoju biznesu) wyrazili nadzieję, że debiut tego ambitnego moda to dopiero początek przygody.

Polacy w wywiadzie dla serwisu VG247 wspomnieli o wielu kwestiach związanych z nadchodzącą modyfikacją Fallouta 4, głównie powtarzając informacje przekazane przez twórców tego projektu: o komplikacjach z „nextgenową” aktualizacją FO4 i obietnicy przeniesienia na nią moda w przyszłości. Potwierdzili też kompatybilność z wersją gry na Steamie (w przypadku edycji z Epic Games Store takowej na premierę nie będzie).

Paczyński dodał, że choć koszt wydania na GOG-u moda ważącego ponad 40 GB nie jest mały, to zespół polskiej platformy był skłonny podjąć to „ryzyko” – w nadziei, że społeczność doceni ich uczynek. Dodał, że gracze mają przecież sposób na wsparcie platformy bez sprzedawania przez nią moda za pieniądze: wystarczy, że będą kupować FO4 lub inne gry na GOG-u.

Jazda próbna dla ambitnych modów na GOG-u

Jednocześnie CD Projekt traktuje całe przedsięwzięcie jako swego rodzaju „jazdę próbną”. Jeśli Fallout: London zostanie przyjęty ciepło, to być może wielkie (London ma ważyć 30-40 GB), ambitne mody staną się istotną częścią GOG-a. Platforma pozwalałaby na łatwą ich instalację i uruchomienie (bez zabaw z przenoszeniem plików), ale też niejako promowałaby te fanowskie projekty.

Do tego inicjatywa wpisywałaby się w ideę GOG-a, czyli zachowywania starych gier. W końcu nic tak nie podtrzymuje przy życiu dawnych hitów, co kolejne modyfikacje.

Osobiście bardzo bym tego chciał. Wiem, że istnieje wiele niesamowitych modów, którym moglibyśmy pomóc trafić do masowego odbiorcy, tworząc doświadczenie typu „kliknij i uruchom”, w którym nie trzeba przechodzić przez skomplikowany proces instalacji. Ponadto uważam, że społeczności modderów odgrywają ogromną rolę w zachowaniu gier, a to z kolei jest coś, co zawsze będziemy starali się wspierać.

Niemniej na razie Polacy nie mają przesadnie konkretnych planów. Dopiero po ewentualnym sukcesie Fallout: London załoga GOG-a mogłaby wziąć się za ustalenie szczegółów tej inicjatywy.

Fallout: London zadebiutuje w najbliższych tygodniach.

  1. Recenzja gry Fallout 4 – Czas apokalipsy
  2. Fallout 4 – poradnik do gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej