autor: Szymon Liebert
Electronic Arts pracuje nad przeglądarkową grą w świecie Dragon Age
Nowe podstudio Electronic Arts zajmujące się tworzeniem gier w technologii Flash ujawniło swój pierwszy projekt. Jest nim produkcja rozgrywana w świecie znanym z oczekiwanego cRPG-a Dragon Age: Początek. Deweloper, znany jako EA 2D, ma ambitny cel, którym jest wypuszczanie prawdziwych hitów w gatunku gier obsługiwanych przez przeglądarkę i podbicie także tego rynku.
Nowe podstudio Electronic Arts zajmujące się tworzeniem gier w technologii Flash ujawniło swój pierwszy projekt. Jest nim produkcja rozgrywana w świecie znanym z oczekiwanego cRPG-a Dragon Age: Początek. Deweloper, znany jako EA 2D, ma ambitny cel, którym jest wypuszczanie prawdziwych hitów w gatunku gier obsługiwanych przez przeglądarkę i podbicie także tego rynku.
Na pewno w tym zadaniu pomoże silna marka jaką niewątpliwie jest już teraz Dragon Age firmy BioWare. Jak wyjaśnia Ethan Levy, producent z EA 2D, część gier tworzonych przez zespoły studia będzie właśnie oparta na znanych produkcjach wydawanych przez Electronic Arts, chociaż w niektórych przypadkach będziemy mieli do czynienia z zupełnie nowymi, autorskimi pomysłami.
Jaki będzie przeglądarkowy Dragon Age? Gra o podtytule Journeys zostanie podzielona na trzy rozdziały i skupi się na rozgrywce jednoosobowej. Tytuł będzie taktyczną produkcją RPG stworzoną we Flashu i powiązaną w luźnym stopniu z pierwowzorem. Pierwsza część sagi, czyli Dragon Age Journeys: The Deep Roads opowie o mieście krasnoludów Orzammar oraz przyległych mu terenach.
Produkcję gry rozpoczęto już w listopadzie 2008 roku, ale dopiero teraz twórcy mogą o niej otwarcie mówić. Autorzy ujawnili, że tytuł był tworzony w kooperacji z BioWare oraz kilkoma niezależnymi twórcami. Już wkrótce poznamy kolejne szczegóły projektu. Na razie wiemy, że pojawią się w nim klasy postaci, drzewka umiejętności i stylistyka znana z głównego Dragon Age.
Więcej informacji o grze można spodziewać się na oficjalnym blogu firmy BioWare. Autorzy pokazali na nim także pierwsze obrazki ze swojej produkcji. Pomysł jest na pewno ciekawy, bo rynek przeglądarkowych tytułów jest bardzo dynamiczny i silny (wystarczy zajrzeć do serwisu MultiGry), chociaż do tej pory niewielu tak dużych wydawców i producentów się nim interesowało.