EA podsumowuje ubiegły rok - 10 mln FIFA 10, 5 mln Bad Company 2, sukces startowych DLC
Firma Electronic Arts zamieściła w Sieci szczegóły najnowszego raportu finansowego. Poznaliśmy w ten sposób nie tylko aktualną sytuację ekonomiczną wydawcy, ale również poziom sprzedaży najpopularniejszych gier EA. Szerszego omówienia doczekała się również kwestia startowych dodatków DLC.
Firma Electronic Arts zamieściła w Sieci szczegóły najnowszego raportu finansowego. Poznaliśmy w ten sposób nie tylko aktualną sytuację ekonomiczną wydawcy, ale również poziom sprzedaży najpopularniejszych gier EA. Szerszego omówienia doczekała się również kwestia startowych dodatków DLC.
Sprzedaż gier
Wśród bestsellerów EA prym w okresie od 1 kwietnia 2009 roku do 31 marca 2010 roku wiodła FIFA 10 (X360, PS3, PC, Wii, PS2, PSP, DS), wprowadzona do sprzedaży w październiku ubiegłego roku. Jedną z najlepszych gier piłkarskich ostatnich lat zdecydowało się zakupić aż 10 milionów osób. Bardzo dobrymi wynikami mogły się również pochwalić cztery inne pozycje. Jedną z nich jest strzelanina Battlefield: Bad Company 2 (PC, X360, PS3), zaprojektowana przez EA DICE. W ciągu zaledwie czterech tygodni gra trafiła do rąk pięciu milionów graczy. Pozostałe trzy produkcje – Madden NFL 10 (X360, PS3, PS2, PSP, Wii), The Sims 3 (PC) oraz Need for Speed Shift (PC, X360, PS3, PSP) – przekroczyły w podanym okresie sprzedaż na poziomie czterech milionów egzemplarzy.
Pozycja EA w branży
W okresie od 1 kwietnia 2009 roku do 31 marca 2010 roku Electronic Arts było największym wydawcą gier na PC oraz konsole Xbox 360, PlayStation 3 i PlayStation 2, a także największym wydawcą „third-party” na Wii i PSP (firmę wyprzedzają w rankingu tylko producenci obu platform, czyli Nintendo oraz Sony). Podsumowując, EA dzierży obecnie w dłoni 19% rynku elektronicznej rozrywki, posiadając na listach dwudziestu najlepiej sprzedających się pozycji w Stanach Zjednoczonych i w Europie po cztery tytuły. Firma zdołała także opanować rynek dystrybucji cyfrowej – Battlefield 1943 (X360, PS3) wyprodukowany przez EA DICE dziesięć miesięcy temu cieszył się w poprzednim roku fiskalnym popularnością na poziomie 1,5 miliona egzemplarzy, zdobywając tytuł najlepiej sprzedającej się gry dostępnej wyłącznie w ofertach Xbox Live Arcade oraz PlayStation Network.
DLC i walka z rynkiem wtórnym
Szefostwo Electronic Arts ujawniło również, że z kodów uprawniających do pobierania darmowych dodatków DLC, zamieszczanych w pudełkach z nowymi egzemplarzy gier, skorzystało ponad 70% klientów (mających wpłynąć na ograniczenie handlu używanymi kopiami). Wśród wziętych pod uwagę publikacji znalazła się platforma Cerberus Network (Mass Effect 2), VIP Code (Battlefield: Bad Company 2) oraz The Stone Prisoner (Dragon Age: Początek). Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że powyższe dodatki/platformy zakupiło za pieniądze tylko kilka procent z osób, które zagrały w wymienione wyżej gry. Można to rozumieć dwojako – mianowicie, albo bardzo mało osób, które nabyło gry z drugiej ręki rozważało zakup DLC, albo ogólnie bardzo mało osób zdecydowało się na zakup wersji używanych. W tym drugim przypadku będzie można uznać zastaną sytuację za sukces strategii walki z rynkiem wtórnym. Nic więc dziwnego, że EA zdecydowało się na jej kontynuację w postaci tzw. systemu Online Pass, o którym napiszemy szerzej w kolejności wiadomości na temat wydawcy.
Wyniki finansowe
W roku fiskalnym 2010 (okres od 1 kwietnia 2009 roku do 31 marca 2010 roku) koncern Electronic Arts zdołał wypracować przychód na poziomie 3,65 miliarda dolarów – zdecydowanie niższym, aniżeli w roku ubiegłym, w którym sprzedaż osiągnęła wysokość 4,21 miliarda dolarów. Firma zakończyła podany okres ze stratą 677 milionów dolarów, czyli o ponad 350 milionów dolarów mniejszą, niż w roku fiskalnym 2009. W czwartym kwartale roku fiskalnego 2010 największe przychody EA osiągnęło z tytułu sprzedaży Battlefield: Bad Company 2, Mass Effect 2 oraz Dante’s Inferno, a także dzięki wzrostowi popularności dystrybucji cyfrowej.
W kolejnej wiadomości na temat Electronic Arts podejmiemy kwestie związane z przyszłością koncernu.