autor: Szymon Liebert
Dynamiczny system walki w The Elder Scrolls: Skyrim
Znamy kolejne szczegóły gry The Elder Scrolls: Skyrim, czyli najnowszej odsłony serii tworzonej przez studio Bethesda. Tym razem autorzy przybliżyli swoje pomysły na zdynamizowanie i urozmaicenie walki.
Znamy kolejne szczegóły gry The Elder Scrolls: Skyrim, czyli najnowszej odsłony serii tworzonej przez studio Bethesda. Ich źródłem jest tradycyjnie już magazyn Game Informer. Tym razem autorzy przybliżyli swoje pomysły na zdynamizowanie i urozmaicenie walki.
Dwie bronie na raz
Ekipa z Bethesdy jest świadoma ograniczeń systemu walki z Obliviona, który sama porównuje do sztucznego machania pałeczkami. Żeby bardziej zaangażować gracza w to, co dzieje się na ekranie postanowiono wykorzystać obie ręce bohatera. Dzięki temu wyposażymy go w dwie dowolne bronie lub czary, z których będzie można korzystać jednocześnie.
Nowy system dopuszcza wszystkie kombinacje - dzięki temu wykorzystamy bronie dwuręczne, klasyczne połączenie miecza z tarczą, bronie dystansowe, a nawet dwa różne zaklęcia. Przełączanie się pomiędzy poszczególnymi wariantami będzie znacznie prostsze dzięki opcji zapisania ulubionych czarów, okrzyków i oręża w podręcznym menu.
Walka z bliska
Bethesda chce zdynamizować i popracować nad starciami bezpośrednimi, aby uczynić grę ciekawszą. Producent podobno oglądał filmy pokazujące walczących ludzi i zdał sobie sprawę, że podczas konfliktów jest sporo popychania się i wytrącania przeciwnika z równowagi. Właśnie takich elementów możemy spodziewać się w Skyrim.
Zastosowanie silnika fizyki Havoc Behavior pozwoliło odtworzyć specyfikę walk z bliska, przez dodanie efektu zawrotów i chwiejącej się kamery. Wciskając bezmyślnie przyciski nie wygramy z przeciwnikiem, bo podczas potyczek trzeba będzie dbać o obronę i atakować w odpowiednich momentach. W innym przypadku zostaniemy ogłuszeni, czy wytrąceni z równowagi.
Twórcy chcą upewnić się, że przeciwnicy nie będą tylko biernymi obiektami, przez które przedziera się gracz. W końcu nawet bezmyślne gobliny walczą w bitwach o swoje życie. W grze nie zabraknie też brutalnych wykończeń – w zależności od naszej pozycji, broni i typu wroga nasz bohater może dokończyć dzieła w wyjątkowo krwistej animacji.
Podobnie jak w Oblivionie otrzymamy wiele typów oręża – miecze, maczugi, czy topory. Wyspecjalizowanie się w jednym z nich pozwoli odblokować specjalne perki. W przypadku miecza otrzymamy większą szansę na uderzenie krytyczne, specjalne ataki toporami wywołają efekt krwawienia, a ciosy maczugą ominą współczynnik zbroi.
Nie zabraknie także sposobów na zwiększenie własnej obrony. Używanie tarczy przestanie być pasywne – zamiast tego będziemy musieli unosić ją przed każdym atakiem. Przytrzymując przycisk spróbujemy natomiast wyprowadzić uderzenie, które wytrąci z równowagi odsłoniętego przeciwnika. W podobny sposób zadziałają bronie dwuręczne, ale ich skuteczność defensywna będzie znacznie mniejsza. Dla klasycznych wojowników przygotowano perki zwiększające możliwości tarczy (np. dodające ochronę przez czarami).
Walki staną się bardziej bezpośrednie także dzięki zmianom w systemie poruszania się. W Skyrim nie będzie można zadać ciosu i szybko się wycofać. W dalszym ciągu ominiemy ataki wolniejszych przeciwników, ale żeby uciec całkowicie trzeba będzie się obrócić i odbiec. Odwracanie się plecami do wroga to oczywiście nie najlepszy pomysł.
Lepszy system czarów
W tworzeniu systemu walki sporą inspiracją dla twórców z Bethesdy była gra BioShock. Czary zostaną przypisane do rąk bohatera, dzięki czemu w końcu poczujemy się jak prawdziwi magowie. W przyszłości skorzystamy też z dwóch zaklęć na raz – niestety nie wiemy, czy będzie można łączyć czary o różnych właściwościach w jeden potężniejszy atak.
W samej grze pojawi się aż 85 czarów podzielonych na pięć dobrze znanych szkół magii (destruction, restoration, illusion, alteration, and conjuration). Jak widać niknie jedna kategoria zaklęć (mysticism), która zdaniem twórców była niepotrzebna. Magiczne zdolności z tej szkoły zostaną przeniesione do innych.
Skyrim przyniesie nowe zabawki dla czarodziejów, którzy będą mogli standardowo atakować kulami ognia, ale i wykorzystać czar w postaci miotacza (przytrzymując przycisk). Oprócz tego pojawi się możliwość tworzenia magicznych pułapek środowiskowych (dzięki specjalnym runom) lub zwiększenia siły czaru przez przypisanie go do obu rąk herosa.
Nowa technologia to także ciekawsze efekty wizualne – korzystając z pocisku mrozu zobaczymy szron na skórze przeciwników, a miotając ogniem podpalimy wszystko dokoła na krótką chwilę. Poszczególne typy magii będą miały różne funkcje – ogień zapewni największe obrażenia, błyskawice wysuszą poziom energii magicznej przeciwnika, a mróz obniży wytrzymałość i spowolni.
Powyższe atrakcje sprawią, że korzystanie z magii będzie bardziej taktyczne i ciekawe - dobierając czary pod kątem przeciwników zwiększymy własne szanse. Przykładowo podczas walki z innym magiem warto będzie uzbroić się w zaklęcie ofensywne i defensywne, aby używać ich naprzemiennie do atakowania i parowania pocisków (a także zyskania czasu na wypicie miksturek odnawiających energię).
Walka z ukrycia
Bethesda szykuje kilka usprawnień także dla miłośników działania z ukrycia. Pracownicy firmy zobaczyli pewnego dnia moda do Obliviona, który umożliwiał zabijanie wrogów jednym celnym strzałem z łuku i postanowili zaimplementować takie rozwiązanie. Dzięki temu strzały staną się potężniejsze, chociaż będziemy wypuszczać je znacznie wolniej.
W pozostałych kwestiach autorzy przeniosą system strzelania z Obliviona – im mocniej naciągniemy cięciwę łuku, tym większe obrażenia zadamy. Same pociski będą uderzały we wrogów z łoskotem, a trafieni delikwenci pokażą w akcji system animacji Havoc.
Jeśli natomiast przeciwnik zaskoczy nas i zbliży się za bardzo to będziemy mogli odepchnąć go i wytrącić z równowagi, a w ten sposób zyskać czas na ucieczkę. Czy łuk stanie się najbardziej efektywną bronią? Niekoniecznie, bo w grze znajdziemy znacznie mniej najmocniejszych strzał.
W Skyrim nie mogło zabraknąć skradania się, które w dużej mierze korzysta z rozwiązań z poprzedniej gry. Teraz jednak postacie niezależne otrzymają stan zaalarmowania – gdy zobaczą coś podejrzanego zaczną węszyć. Dzięki temu bohaterzy biegli w ukrywaniu się otrzymają możliwość wycofania się w bezpieczne miejsce.
Warto będzie poruszać się w cieniu, bo tylko w ten sposób wykonamy zabójcze ataki sztyletem. Wystarczy podejść bezszelestnie do wybranego celu i zaatakować, żeby pozbyć się przeciwnika. Autorzy nie są jeszcze pewni czy zachowają ten pomysł. Wiemy na pewno, że perki przypisane sztyletowi znajdą się w grupie umiejętności „stealth”.
Okrzyki
Nowością w grze będą okrzyki związane ze smoczym pochodzeniem postaci gracza. Za ich pomocą będziemy mogli wezwać smoka na pomoc, spowolnić upływ czasu lub zwiększyć własne zdolności w zakradaniu się. Każdy bohater będzie mógł korzystać z nich bez względu na poziom wiedzy magicznej.
Poszczególne okrzyki złożymy z trzech słów, które będzie trzeba odnaleźć i odczytać podczas podróży. W świecie gry ukrytych zostanie 60 wyrazów w smoczym języku, co oznacza, że dostaniemy w sumie 20 okrzyków.