autor: Bartosz Woldański
Dying Light – system oświetlenia i nowa lokacja na filmiku
Polska firma Techland wespół z koncernem Warner Bros. udostępnili nowy materiał wideo z Dying Light, czyli jednego z najbardziej oczekiwanych rodzimych tytułów przyszłego roku. Przybliżono na nim wykorzystaną technologię.
Koncern Warner Bros. zademonstrował system oświetlenia zastosowany w Dying Light, połączeniu survival horroru i gry akcji w otwartym świecie. Nowa technologia ma poprawić także jakość cieni oraz zasięg widzenia. Ponadto na filmiku możemy podziwiać wcześniej niepokazywane obszary miasta Harran objętego kwarantanną.
Nadchodząca produkcja studia Techland to nie tylko świeża marka, bazująca na wcześniejszych dokonaniach (Dead Island), ale też odnowiony silnik ochrzczony mianem Chrome Engine 6. Został on opracowany z myślą o konsolach nowej generacji (i mocnych pecetach), a dotychczasowymi materiałami próbowano nas przekonać do tego, że grafika to będzie duży krok naprzód względem poprzedniej technologii. Nie bez powodu twórcy kładą silny nacisk na realistyczne oświetlenie i cienie – podstawą rozgrywki ma być cykl dnia i nocy, więc aby świat był przekonujący i autentyczny, należy zadbać także o warstwę wizualną, którą docenimy przede wszystkim na PlayStation 4, Xboksie One i solidnym komputerze osobistym. Efekt na pewno nie będzie robił tak dobrego wrażenia na starych konsolach, których użytkownicy będą skazani na kompromis pod względem szaty graficznej.
Tytuł zapowiada się na miks Mirror’s Edge i Dead Island, chociaż producenci gry twierdzą, że rozgrywka w omówionej grze znacząco różni się do poprzedniego projektu studia. Najlepiej ocenić samemu, oglądając dotychczasowe materiały wideo. Wnioski najwcześniej zweryfikujemy w przyszłym roku, kiedy Dying Light ukaże się na PC oraz konsolach PlayStation 3 i 4, Xbox 360 i Xbox One.
- Graliśmy w Dying Light - klona Dead Island z domieszką Mirror's Edge
- Oficjalna strona internetowa gry Dying Light