Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 lutego 2010, 10:43

autor: Piotr Doroń

Dodatki DLC dla wszystkich tegorocznych gier EA

Dzisiejsza tablica z informacjami została zdominowana przez wieści napływające z konferencji prasowej koncernu Electronic Arts. Po przeanalizowaniu zaktualizowanego planu wydawniczego firmy, przyszła pora na podjęcie tematu dodatków DLC. Szefostwo EA, w tym John Shappert oraz John Riccitiello, pokusiło się bowiem o podsumowanie sukcesów na tym polu oraz przedstawiło przyszłe plany koncernu.

Dzisiejsza tablica z informacjami została zdominowana przez wieści napływające z konferencji prasowej koncernu Electronic Arts. Po przeanalizowaniu zaktualizowanego planu wydawniczego firmy, przyszła pora na podjęcie tematu dodatków DLC. Szefostwo EA, w tym John Shappert oraz John Riccitiello, pokusiło się bowiem o podsumowanie sukcesów na tym polu oraz przedstawiło przyszłe plany koncernu.

Shappert oznajmił zatem, że w ubiegłym roku największą popularnością cieszyły się dodatki do cRPG Dragon Age: Początek. W pierwszym tygodniu obecności gry na rynku nabywcy wydali na nie ponad milion dolarów. Według niego ruchem, który w szczególności przypadł im do gustu okazała się publikacja dodatków w dniu debiutu Dragon Age’a. Ze wstępnych badań przeprowadzonych przez EA wynika, że realne zainteresowanie DLC wyraziło aż 70% spośród nabywców dzieła firmy BioWare.

W podobnym tonie wypowiedział się John Riccitiello. Prezes EA oświadczył, że w przypadku każdego tytułu, do którego zdecydowano się wydać dodatki DLC, rozwiązanie to było pozytywnie odbierane przez graczy. Fakt ten przekładał się oczywiście na odpowiednie przychody z tytułu sprzedaży DLC (zdecydowanym liderem jest Dragon Age: Początek). Z powodu zainteresowania graczy dodatkami tego rodzaju, Electronic Arts zadecydowało, że w 2010 roku każdy tytuł wydawany przez koncern otrzyma regularne wsparcie w postaci DLC.

Zabiegiem, który według EA również spotkał się z ciepłym przyjęciem, była decyzja o zamieszczaniu w pudełkach z grą kodów uprawniających do pobrania darmowych DLC (tzw. dodatków startowych). Najlepszym przykładem jest tu oczywiście Mass Effect 2 oraz platforma Cerberus Network (dostępna wraz z nowym bohaterem oraz specjalnymi przedmiotami), zapewniająca błyskawiczny dostęp do informacji systemowych oraz kolejnych dodatków. Był to zarazem swego rodzaju cios w graczy kupujących gry z drugiej ręki – w przypadku braku kodu jedyną możliwością wejścia w posiadanie platformy Cerberus Network jest jej nabycie za pośrednictwem Internetu za kwotę około 15 dolarów/euro.

Koncern Electronic Arts jest przekonany, że nowa strategia związana z DLC w pełni wpasowuje się w plany firmy (związane z chęcią wydania mniejszej liczby tytułów, ale w zamian o wiele bardziej dopracowanych). Gracze chcą bowiem grać w swoje ulubione pozycje dłużej – dodatki pobierane z Internetu będą mogły im to umożliwić.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej