Dodatek do Cyberpunk 2077 - prace trwają; Paweł Sasko o postaciach, których zabrakło

Mój przyjacielu, niestety nie mogę powiedzieć ci niczego o naszych przyszłych planach. Mogę jednak zapewnić, że pracujemy nad rozszerzeniem i tworzymy nowe treści dla was. Ta kwestia nie uległa zmianie (…).

Sam codziennie rozpatruję kolejne zadania [do rozszerzenia dla Cyberpunka 2077 – dop. red.] i rozmawiam z ludźmi na temat treści, więc to naprawdę powstaje.

Wciąż udoskonalamy grę, ponieważ wszyscy jesteśmy świadomi, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Bardzo się cieszymy, że podoba wam się aktualizacja 1.5, gdyż daje nam to… hmm… motywację. Choć mówiąc szczerze, tej nigdy nam nie brakowało.

To bardziej bodziec do dalszych prac nad grą, ponieważ widać, że to lubicie i okazujecie wdzięczność poprzez samo granie w grę – co jest świetne.

Podczas tworzenia misji Never Fade Away jednym z naszych założeń było to, że chcemy przywrócić w niej niektóre ze starszych postaci. Mówiąc starsze, mam na myśli te, które pochodzą z oryginalnego, papierowego Cyberpunka.

Następnie musieliśmy podjąć świadomą decyzję, które z tych postaci napotkamy w świecie z 2077 roku [gdy obejmujemy kontrolę nad V – dop. red.].

Naszym pierwszym zamysłem – który moim zdaniem był błędny – było przywrócenie ich wszystkich. Kiedy zrobiliśmy to na papierze, stwierdziliśmy: „nie, to trochę dziwne uczucie”. Wszystkie te stare postacie, które powróciły, zalatywały fanserwisem. Nie sprawiało to wrażenia prawdziwej historii.

Było to mało wiarygodne – tyle czasu minęło, a te wszystkie osobistości dalej żyją i mieszkają w Night City. Więc ostatecznie postawiliśmy na balans pomiędzy nowymi postaciami i starymi.