Data premiery GTA 6 pozostaje jedną z największych niewiadomych branży gier. Aktor z GTA 5 i RDR 2 dolał nieco oliwy do ognia
Czy GTA 6 (albo chociaż jego drugi zwiastun) faktycznie wyjdzie w 2025 roku? Rockstar Games milczy, ale fani chwycili się kolejnej „przesłanki”.
Grand Theft Auto 6 nadal ma szansę ukazać się w 2025 roku (albo 2026). Na to wskazuje wypowiedź Johnny’ego Raya Gilla, która padła w wywiadzie dla kanału Check It TV (via YouTube / Insider Gaming).
Dotychczas amerykański aktor i producent nie odegrał znaczącej roli w seriach studia Rockstar Games. W Grand Theft Auto V gracze mogli go usłyszeć jako jednego z wielu szeregowych „pieszych” przemierzajacych ulice Los Santos i nie inaczej wyglądała jego rola w RDR 2.
Jednakże od 2013 roku Gill miał kilka bardziej pamiętnych występów. Miesiąc temu zadebiutował pierwszy sezon serialu Cross i to właśnie tej produkcji była poświęcona większa część wywiadu przeprowadzonego przez kanał Check It Tv.
Niemniej w trakcie rozmowy Amerykanin wspomniał także o swoich doświadczeniach z produkcji GTA 5. Co więcej, zasugerował, że w 2025 lub 2026 jest jeszcze jedna rzecz, która może się wydarzyć w „tym świecie” (tj. w uniwersum GTA). Aktor nie chciał zdradzić nic więcej, lecz zdaje się to zwiastować jego powrót do Grand Theft Auto – być może w bardziej znaczącej roli.
Trzymajcie rękę na pulsie. Nie mogę nic powiedzieć, ale jest jeszcze jedna rzecz, która może się wydarzyć w tym świecie w 2025, 2026 roku, z której jestem naprawdę zadowolony.
To znaczy, nie wiem! Nie wiem! Bądźcie na bieżąco.
Oczywiście to wciąż bardzo nieformalna informacja i nie należy jej odczytywać jako obietnic twórców. Nawet jeśli Gill faktycznie powróci w GTA 6, to nie znaczy, że Rockstar dzieli się z nim informacjami o potencjalnych problemach w trakcie produkcji gry. Skądinąd wiemy też, że przynajmniej jeden gigant branży gier zdaje się nie wierzyć w debiut „szóstki” w 2025 roku (Rockstar ciągle zapewnia nas, że jesień przyszłego roku jest terminem wiążącym).
Niemniej to wciąż bardziej wiarygodny „przeciek” niż liczne „teasery”, które albo poprzedziły oficjalną zapowiedź „szóstego” GTA, albo których gracze dopatrzyli się już po publikacji pierwszego zwiastuna gry ponad rok temu. Inna sprawa, że część fanów chyba ma już serdecznie dość wszelkich „teaserów”, „przecieków” i spekulacji opartych na drobnych lub wręcz wydumanych przesłankach.