Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 czerwca 2018, 22:54

Cyberpunk 2077 – pierwsze konkrety na temat rozgrywki

Ekipa CD Projekt RED rozpoczęła ujawnianie informacji na temat Cyberpunka 2077. Dzięki temu poznaliśmy pierwsze konkrety na temat świata gry, systemu rozwoju postaci oraz mechaniki.

Studio CD Projekt RED podzieliło się pierwszymi konkretami na temat tego, co nas czeka w Cyberpunku 2077. Poniżej znajdziecie skrót najważniejszych informacji ujawnionych przez autorów zarówno w trakcie pokazu za zamkniętymi drzwiami (na którym pojawili się nasi wysłannicy), jak i przez serwisy Gamespot oraz IGN.

Pierwszoosobowa gra RPG czy strzelanka?

Zgodnie z doniesieniami sprzed kilku tygodni w Cyberpunku 2077 akcję będziemy obserwować z perspektywy pierwszej osoby (FPP); według redakcji IGN-u na kamerę TPP przełączymy się tylko w trakcie korzystania z pojazdów (o których przeczytacie poniżej). Warto jednak nadmienić, że deweloperzy unikają jak ognia określenia „FPS”, wypowiadając się o swoim dziele jako o „pierwszoosobowej grze RPG z pewnymi elementami strzelanki”. Dlaczego po serii Wiedźmin, w której wydarzenia prezentowano zza pleców bohatera, autorzy zdecydowali się na taki krok? Cóż, twórcy włożyli wiele wysiłku w ręczne wykreowanie świata gry i zadbanie o odpowiednią atmosferę; w ten sposób chcieli sprawić, by gracze na własnej skórze poczuli jego „depresyjny klimat”.

W Night City nie wszędzie jest słonecznie i kolorowo. - Cyberpunk 2077 – pierwsze konkrety na temat rozgrywki - wiadomość - 2018-06-12
W Night City nie wszędzie jest słonecznie i kolorowo.

Po pierwszej prezentacji najnowszego zwiastuna wielu graczy stwierdziło, że cechowała go zbyt bogata kolorystyka; niektórym przeszkadzał też fakt, że większość jego akcji toczy się w dzień. Jak się okazuje, celem twórców było pokazanie miłośnikom gatunku, jak mogą wyglądać cyberpunkowe, dystopijne elementy w pełnym słońcu. Oczywiście w grze pojawi się cykl dnia i nocy, więc możemy liczyć na okryte mrokiem sceny rodem z Blade Runnera. Poza tym fabuła ma mieć osobisty wymiar (możemy więc zapomnieć ratowaniu świata) i czerpać garściami z klimatów noir; całość jest opisywana jako „dorosłe doświadczenie dla dorosłego odbiorcy”.

V, czyli główny bohater (lub bohaterka)

Zabawę w Cyberpunku 2077 rozpoczniemy od wykreowania bohatera lub bohaterki; choć już na wstępie zdecydujemy o płci i wyglądzie protagonisty (autorzy zapowiadają szeroką gamę fryzur i tatuaży oraz możliwość modyfikacji poszczególnych części ciała), a także o jego statystykach (Strength, Constitution, Intelligence, Reflexes, Tech i Cool zaczerpniętych z papierowego oryginału), nie będziemy mogli nadać mu imienia – zamiast tego wybierzemy jeden z życiorysów, a to, na który z nich się zdecydujemy, będzie rzutować na przebieg jego kariery (modyfikując pewne aspekty czekającej na nas przygody). Kwestie wypowiadane przez V, bo takie imię ma nosić nasz podopieczny lub podopieczna, zostaną w pełni udźwiękowione.

Rozwój postaci

Bohater będzie najemnikiem podejmującym się rozmaitych, często niebezpiecznych zleceń. To, które zadania zrealizujemy, a które ominiemy szerokim łukiem, ma zależeć wyłącznie od nas. Jak przystało na RPG-a z krwi i kości, w Cyberpunku 2077 znajdzie się rozbudowany system rozwoju postaci. W grze nie uświadczymy klasycznego podziału na specjalizacje, jednak umiejętności, których nauczymy protagonistę (co ważne – dowolnie je mieszając; jedną z nich ma być bieganie po ścianach), będą czerpały głównie z trzech klas znanych z papierowego oryginału: Solo (mowa o swoistych cyborgach, którzy w pierwowzorze świetnie sprawdzają się w roli płatnych zabójców, ochroniarzy i żołnierzy, w starciach korzystając nie tylko z broni palnej, lecz także wszczepów oraz narkotyków zwiększających ich refleks), Netrunner (przedstawiciele tej klasy to utalentowani hakerzy, których mózgi są naszpikowane implantami, dzięki czemu mogą bezpośrednio łączyć się z systemami komputerowymi, z łatwością łamiąc nawet najlepsze zabezpieczenia) oraz Techie (zazwyczaj działający w podziemiu specjaliści zajmujący się mechaniką lub cybernetyką; swoiste „złote rączki” cyberpunkowego świata). Oczywiście będą tu obecne również postacie należące do innych klas (jak choćby Corporate), jednak mają stanowić jedynie tło.

Night City ma najwyższy wskaźnik przestępczości ze wszystkich amerykańskich miast. - Cyberpunk 2077 – pierwsze konkrety na temat rozgrywki - wiadomość - 2018-06-12
Night City ma najwyższy wskaźnik przestępczości ze wszystkich amerykańskich miast.

Z rozwojem postaci wiążą się jeszcze dwie kwestie. Pierwszą z nich jest level scalling, a w zasadzie jego brak. Drugą są natomiast dwa rodzaje punktów doświadczenia, które będziemy zdobywać w toku zmagań. W zamian za realizację misji fabularnych otrzymamy standardowe „ekspeki”, z kolei wykonywanie misji pobocznych zaowocuje zdobyciem tak zwanych „street creds” (ang. „street cred” – „uliczna wiarygodność”); te drugie zapewnią nam dostęp do nowych sprzedawców, rzemieślników i zleceniodawców.

Walka

W Cyberpunku 2077 nie zabraknie starć z przeciwnikami, których będziemy eliminować zarówno na dystans, jak i w zwarciu;, w tym drugim wypadku autorzy korzystali z doświadczenia nabranego w trakcie prac nad Wiedźminem 3, nawet pomimo zmian wymuszonych przez pierwszoosobową perspektywę. Choć podczas eksploracji interfejs ma być minimalistyczny, podczas walki ulegnie rozszerzeniu, wyświetlając imię adwersarza, jego pasek zdrowia, poziom doświadczenia czy liczbę otrzymywanych obrażeń.

Jeśli zaś chodzi o pierwszy wariant, to strzela się tu wolniej niż w Doomie czy Borderlands, jednak szybciej niż w Falloucie 4. Twórcy oddadzą nam do dyspozycji trzy główne rodzaje broni; mowa o tak zwanych power weapons (tradycyjnych giwerach), tech weapons (strzelających pociskami przebijającymi się przez ściany i przeszkody) oraz smart weapons (które samodzielnie wyśledzą cel).

Należy wspomnieć, że na zamkniętym pokazie gry strzelania było sporo, co może budzić zaniepokojenie osób preferujących rozbudowaną historię, a nie wartką i efektowną akcję; istnieje jednak szansa, że to kwestia doboru fragmentu gry, w celu zaprezentowania jak największej ilości mechanizmów.

Night City

Jak już wiemy, w trakcie zabawy trafimy do Night City – amerykańskiej metropolii położonej na kalifornijskim wybrzeżu. Miasto zostanie podzielone na sześć dzielnic zróżnicowanych pod kątem wyglądu; mowa między innymi o strefach, gdzie będą się mieścić siedziby megakorporacji czy rejonach opanowanych przez gangi. Po ulicach będziemy się poruszać tak na piechotę, jak i korzystając z pojazdów; obecnie autorzy potwierdzają obecność samochodów i motocykli – nie wiadomo, czy zasiądziemy za sterami latających maszyn, które można zobaczyć na zwiastunie. Co ciekawe w trakcie jazdy samochodem także będziemy mogli brać udział w walce – kiedy wychylimy się przez okno samochodu, prowadzeniem zajmie się zainstalowana na jego pokładzie AI.

Światem Cyberpunka 2077 rządzą megakorporacje. - Cyberpunk 2077 – pierwsze konkrety na temat rozgrywki - wiadomość - 2018-06-12
Światem Cyberpunka 2077 rządzą megakorporacje.

Ponadto do wielu budynków będzie można wejść i eksplorować ich kolejne kondygnacje; wśród nich na wyróżnienie będą zasługiwać tak zwane „megabudynki”, czyli swoiste „miasta w miastach”, wyposażone we własne sklepy i obfitujące w unikalne historie. Warto odnotować, że futurystyczna technologia, na którą natkniemy się w Night City, będzie oparta nie na współczesnych wyobrażeniach na temat przyszłości, lecz na domysłach z lat osiemdziesiątych XX wieku. Całość ma się przy tym cechować niebywałym wręcz przywiązaniem do detali, co potwierdza Andy McNamara z Game Informera.

To by było na tyle. Jutro natomiast przeczytacie nasze wrażenia z zamkniętego pokazu; nasi wysłannicy odnieśli wrażenie, że gra mogłaby być dzieckiem najnowszego Deus Eksa i Titanfalla 2 (głównie ze względu na intensywne strzelaniny czy wspomniane wcześniej bieganie po ścianach).

  1. Oficjalna strona internetowa gry Cyberpunk 2077

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej