„Jest poprawa, ale szału nie ma” - gracze o patchu 1.2 Cyberpunka 2077
Wczoraj Cyberpunk 2077 otrzymał długo wyczekiwany patch 1.2, którego zadaniem było naprawienie ogromnej liczby błędów wciąż znajdujących się w grze. Społeczność graczy różnie przyjęła wysiłki studia CD Projekt RED.
- Są pierwsze reakcje graczy na patch 1.2 do Cyberpunka 2077.
- Część społeczności chwali sobie zmiany, m.in. lepszą optymalizację i wyeliminowanie części bugów.
- Nie wszyscy jednak mają takie pozytywne opinie – zdaniem wielu osób łatka nie poprawiła komfortu rozgrywki.
O tym, że naprawianie Cyberpunka 2077 będzie procesem długim i bolesnym wiedzieliśmy już w zasadzie od premiery. Wczoraj studio wykonało pierwszy tak duży krok w przemianie z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia. Patch 1.2, liczący sobie 504 podpunkty patch notesów, w końcu zadebiutował na PC, PS4, PS5, a także XONE oraz XSX/S.
Dzień po wypuszczeniu tej sporych rozmiarów łatki sprawdzamy, jak zmienił się (i czy w ogóle) odbiór tytułu wśród grających. Na początek garść statystyk ze SteamDB – według popularnej strony patch 1.2 nie pomógł Cyberpunkowi 2077 w przyciągnięciu z powrotem zbyt wielu graczy. W dzień premiery łatki w najlepszym momencie w produkcję CD Projekt RED grało jednocześnie niespełna 16,5 tys. osób. Trzeba jednak wspomnieć o tym, że chociaż na Steam ocena CP2077 z ostatniego miesiąca w dalszym ciągu jest „mieszana”, to w dniu wypuszczenia aktualizacji większość ocen było pozytywnych. Będziemy obserwować, czy ten trend utrzyma się w najbliższych dniach.
Społeczność Reddita żywo zareagowała na zmiany, które przyniósł ze sobą patch 1.2. Opinie na temat wprowadzonych poprawek są podzielone. Część graczy chwali sobie działanie gry:
Podobają mi się zmiany w patchu - w mieście jest o wiele więcej gangsterów, są nowe sceny z nimi, walka jest o wiele trudniejsza, poprawiono silnik fizyki. Tak trzymać!
Wśród wielu opinii można znaleźć nawet pochlebne zdanie o osławionej wersji na PS4, która miała gigantyczne problemy zarówno z błędami, jak i utrzymaniem płynności.
Próbowałem wcześniej grać na mojej podstawowej PS4 i to było okropne. Moim głównym problemem były spadki liczby klatek na sekundę do tego stopnia, że nie dało się grać. Do tego jeszcze te irytujące bugi przy połączeniach od postaci.
Ponadto za każdym razem, gdy wsiadałem do pojazdu, liczba klatek natychmiast spadała do 10. Nie wspominając o wszystkich bugach i awariach.
Odpaliłem dzisiaj i jest to zupełnie inna gra. Liczba klatek na sekundę nie spada nawet podczas walki i jazdy. Zbugowane połączenia ustały. Walka uległa poprawie. Prowadzenie samochodu jest lepsze.
Jeden z reddtowiczów chwali wpływ patcha 1.2 na wersję PS5:
Na PS5 gra się jak po maśle, obłędnie płynne 60fps bez żadnych spadków. Co więcej, gra wygląda o wiele lepiej w dzień i równie fenomenalnie w nocy. Menu jest teraz szybkie i responsywne, a prowadzenie pojazdu sprawia wrażenie bardziej precyzyjnego i zwartego. To jest właściwie to, czym gra powinna być na premierę.
Nie mogę się doczekać w pełni zoptymalizowanej wersji na PS5 wraz z dodatkiem fabularnych DLC. Mam teraz wielkie nadzieje co do Cyberpunka.
Niestety, nie wszystkie opinie o wprowadzonych zmianach są równie pozytywne. Część graczy w dalszym ciągu narzeka na stan techniczny gry. Jeden użytkownik zauważył, że u niego w wersji na PC, po wejściu do pojazdu wszystkie NPC znikają z ulic.
Część osób zgłasza również przypadki, w których na PC gra w ogóle odmawia współpracy i nie chce się uruchomić.
Powodów do zadowolenia nie ma też redditowicz Mr_Nobody0, który nie odczuł żadnej poprawy na swoim PS4 Slim. W tej wersji gra dalej ma cierpieć na znaczące spadki fpsów podczas walki, a także pustki na ulicach, zarówno jeśli chodzi o pieszych, jak i kierowców.
Podsumowaniem zebranych wcześniej opinii niech będzie komentarz użytkownika strugi123, który wypunktował na Reddicie wszystkie błędy, które udało mu się znaleźć w swojej aktualnej wersji pecetowej Cyberpunka 2077:
Podsumowując: Jeśli wydajność na konsolach jest naprawiona i questy są naprawione, polecam spróbować, a nawet przejść grę na 100%. ALE, jeśli już skończyłeś i czekałeś na drugie lub trzecie przejście, tak jak ja... to nie jest tego warte.
Innymi słowy, ile ludzi, tyle opinii, jednak można ostrożnie uznać, że gra ruszyła w dobrym kierunku i powoli zaczyna nabierać takich kształtów, jak powinna.