CS zarabia dla Valve niebotyczne pieniądze na sprzedaży skrzynek. Jedna z nich to prawdziwy hit
Handel wirtualnymi przedmiotami w Counter-Strike'u to żyła złota dla Valve. Tylko na to gracze wydali w 2023 roku prawie miliard dolarów.
Counter-Strike 2 to darmowa produkcja, ale gigantyczna popularność tej sieciowej strzelanki czyni z niej żyłę złota dla twórców. Według raportu Valve miało zarobić 980 miilionów dolarów tylko na sprzedaży kluczy do skrzynek CS-a.
Ta informacja pochodzi z danych zebranych przez serwis CSGOCaseTracker.com, który od lat śledzi rynek wirtualnych przedmiotów w Counter-Strike’u.
- Strona opublikowała podsumowanie cyfrowego handlu w 2023 roku, informując też o otwarciu przez graczy ponad 400 milionów skrzynek i użyciu przez nich 359,6 mln kluczy.
- Największą popularnością cieszyła się Skrzynia Snów i Koszmarów (Dreams and Nightmares Case), która zarobiła dla Valve 125,3 mln dol. i została otwarta ponad 50,5 mln razy.
- Wypada dodać, że ceny skrzynek w 2023 roku zwiększyły się średnio o 178%. Dwie serie najbardziej podrożały przez ostatnie 12 miesięcy. Skrzynia CS: GO (CS:GO Weapon Case) ostatecznie kosztowała o 25 dolarów więcej niż pod koniec 2022 roku. Natomiast procentowo najwięcej wzrosła cena rynkowa Skrzyni Strefy Zagrożenia (Danger Zone Case) – o 492%, aczkolwiek to wciąż dość tania seria: jeden „case” jest wart około 3-4 złotych (via Steam).
Skrzynie pełne skarbów
Serwis przedstawił też garść innych danych, pokazujących popularność poszczególnych serii oraz okresy szczególnie intensywnego otwierania skrzyń przez graczy. Najwięcej rozpakowano ich 25 kwietnia (6,6 mln), co miało być efektem pojawienia się Kolekcji Anubisa, ale też oficjalnej zapowiedzi Counter-Strike’a 2 w dniu 22 marca.
Faktycznie, okres od końca marca do połowy maja był szczególnie zyskowny dla Valve, podobnie jak październik po wrześniowej premierze CS 2. Po tym szał otwierania skrzyń nieco opadł, choć i tak koniec 2023 roku wypadł lepiej niż jego początek. Po prawdzie był to najlepszy wynik CS-a od sierpnia 2022 roku (via CSGOCaseTracker).
Valve zarobiło krocie dzięki graczom uprawiającym wirtualny handel w Counter-Strike’u.Źródło: CSGOCaseTracker.
Należy przy tym zauważyć, że raport dotyczy tylko Counter-Strike’a. Owszem, Team Fortress 2 nie jest tak popularne jak CS (głównie z powodu de facto porzucenia dalszego rozwoju gry przy Valve). Niemniej to wciąż jeden z najczęściej ogrywanych tytułów na Steamie.
To także raj (lub piekło) dla wirtualnych handlarzy. Dość powiedzieć, że przez ostatnie 24 godziny gracze nabyli prawie 24 tysiące egzemplarzy standardowego klucza do skrzyń i wciąż kupują (czy raczej nabywają drogą wymiany) przedmioty w TF2 za absurdalne kwoty (wypada też wspomnieć o DOTA 2, aczkolwiek większość przedmiotów zdobywanych w grze jest niewymienialna).
Można więc założyć, że Valve faktycznie zarabia dzięki samemu handlowi skrzyniami grubo ponad miliard dolarów rocznie. Trudno się więc dziwić, że CS pozostaje oczkiem w głowie dewelopera.