autor: Kamil Zwijacz
CD Projekt RED zapewnia, że z Cyberpunkiem 2077 wszystko jest w porządku
Niedawno dowiedzieliśmy się, że ze studia CD Projekt RED odeszło kilka ważnych osób pracujących nad grą Cyberpunk 2077. Informacja ta mogła zaniepokoić fanów firmy czekających na nowy projekt, ale deweloper postanowił dziś rozwiać wszelkie wątpliwości.
Kilkanaście dni temu donosiliśmy, że ze studia CD Projekt RED odeszło kilka ważnych postaci, w tym główny projektant poziomów czy starszy producent mechanizmów rozgrywki. Oprócz tego w serwisie Glassdoor znalazło się sporo negatywnych opinii dotyczących pracy u rodzimego dewelopera, co mogło wywołać obawy o przyszłe projekty firmy, w tym przede wszystkim o wyczekiwanego Cyberpunka 2077. Studio CD Projekt RED odniosło się do tych informacji; wprawdzie zaznaczyło, że zazwyczaj tego nie robi, ale z racji na długą ciszę panującą w sprawie wspomnianego RPG-a, postanowiono zrobić wyjątek.
- nowa gra RPG od studia CD Projekt RED;
- nie ma ustalonego nawet przybliżonego terminu premiery;
- deweloper zatrudnia obecnie ponad 400 osób – dwa razy więcej niż podczas prac nad grą Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Krótka wersja jest taka – nie mamy żadnych powodów do niepokoju, gdyż:
„Prace nad Cyberpunkiem 2077 idą zgodnie z planem, ale wymagają czasu – w tym przypadku cisza jest kosztem tworzenia świetnej gry”.
Natomiast jeżeli chodzi o dłużą wersję, to stwierdzono, że oczywiście ludzie odchodzą, ale wyjaśniono, że w przypadku prac nad trzecim Wiedźminem deweloper liczył około 200 pracowników, a obecnie jest dwa razy większy i wciąż zatrudnia kolejne osoby.
„Więc czy odejście, nawet wysoko postawionej osoby, oznacza, że projekt jest zagrożony? Trzeba być naprawdę odważnym, by opierać przyszłość wysokobudżetowej gry RPG o takiej skali na jednej osobie (lub nawet kilku)” – napisano w oświadczeniu.
Deweloper dał w ten sposób znać, że nie ma ludzi niezastąpionych, a cały projekt jest zbyt wielki, by odejście kilku osób – nawet jeżeli byli oni bardzo cenni – mogło przynieść negatywne skutki.
Czekamy zatem na efekty pracy studia, a na koniec wklejamy opublikowane oświadczenie.