CD Projekt RED miał być niezadowolony z testów Cyberpunka 2077, pracownicy Quantic Lab zabrali głos
Zajmująca się testowaniem gry Cyberpunk 2077 firma Quantic Lab miała świadomie okłamywać dewelopera w kwestii doświadczenia pracowników. Afera nabiera rozpędu.
Pod koniec czerwca wyszło na jaw, że studio CD Projekt RED mogło być oszukiwane przez firmę Quantic Lab, będącą jednym z podmiotów zajmujących się testowaniem gry Cyberpunk 2077. Quantic Lab wydało następnie mocno ogólnikowe oświadczenie, w którym zaprezentowało własne stanowisko. Minęło trochę czasu i okazuje się, że to nie koniec afery. Serwis PC Gamer dotarł do obecnych i byłych pracowników Quantic Lab, którzy rzucili nieco więcej światła na całą sprawę.
Brak doświadczenia testerów
Studio CD Projekt RED współpracowało z różnymi firmami w kontekście testowania gry Cyberpunk 2077 przed premierą – Quantic Lab stanowiło około 1/3 całego personelu, który miał za zadanie sprawdzać stan techniczny produkcji. Poza Quantic Lab w testach brał jeszcze udział wewnętrzny zespół CDPR oraz polska firma QLOC.
W umowie pomiędzy studiem a rumuńską firmą była mowa o tym, że gra będzie testowana przez doświadczonych specjalistów. Jeden z pracowników Quantic Lab powiedział jednak serwisowi PC Gamer, że:
Z 30-osobowego zespołu tylko 10 pracowników miało doświadczenie w QA.
Następnie dodał – w odniesieniu do kwestii doświadczenia pracowników – że żaden z nich nie pracował wcześniej na tym stanowisku dłużej niż przez rok.
CD Projekt niejednokrotnie miał dawać znać, że nie jest zadowolony z jakości pracy, jaką wykonuje Quantic Lab. Jak informują źródła, do których dotarł serwis PC Gamer, w trakcie rozmów z polskim studiem pracownicy firmy wykonującej testy gry mieli unikać rozmów na temat faktycznego poziomu doświadczenia zatrudnionych testerów.
W czasie badania stanu technicznego Cyberpunka Quantic Lab testowało także inne gry, które również miały ucierpieć z powodu niekompetencji firmy.
Zła sytuacja w Quantic Lab
To jednak nie koniec gorzkich słów wobec firmy Quantic Lab. Według niektórych pracowników pracodawca miał traktować ich bez szacunku, a kierownictwo powiedziało wprost, że testowanie gier jest zadaniem dla niewykwalifikowanych osób. Niektórzy wspominają też o zarobkach zbyt niskich, by dało się z nich opłacić mieszkanie w pobliżu firmy.
Jeden z informatorów tak źle wspomina pracę w Quantic Lab, że stwierdził, iż pracodawca powinien zapłacić za jego terapię. Sytuacja w pracy miała wpłynąć na stan psychiczny pracownika na tyle, że znienawidził on gaming i stracił pasję związaną z pracą.
Studio CD Projekt RED poinformowało niedawno, że zamierza dokładnie testować wszystkie przyszłe gry na każdej platformie, a nie wyłącznie na deweloperskich PC. Zapewne wpłynie to na czas produkcji, ale może właśnie dzięki temu uda się uniknąć sytuacji, jaką przypadła w udziale graczom tuż po premierze Cyberpunka, szczególnie na PS4.