Callisto Protocol w ogniu krytyki graczy, wydajność na PC ma być fatalna
Premiera The Callisto Protocol nie należy do specjalnie udanych – gra jest bombardowana negatywnymi recenzjami na Steamie, a powodem jest kiepska optymalizacja. Sprawdzamy, w czym tkwi problem.
Od premiery The Callisto Protocol, długo wyczekiwanego następcy serii Dead Space, minęło zaledwie kilka godzin. W tym czasie poznaliśmy stosunkowo pozytywne recenzje krytyków. Większość graczy jest jednak innego zdania, masakrując grę w opiniach Steam. Przyczyna jest jedna – to kiepska optymalizacja.
Ogromne problemy z optymalizacją
Krytykę problemu z optymalizacją można znaleźć w negatywnych recenzjach na Steam. Powtarzającą się kwestią są drastyczne spadki klatek na sekundę (nawet ze 100 do 20) czy ogólna kiepska wydajność gry (ok. 30-40 fps-ów), nawet na komputerach z kartą graficzną RTX 4090. Problem wydaje się wyjątkowo poważny, a gra jest bombardowana negatywnymi recenzjami na Steam – zaledwie 22% z 1133 opinii jest pozytywnych.
Aktualizacja wymagań sprzętowych
Twórcy zaktualizowali udostępnione w ubiegłym tygodniu wymagania sprzętowe o konfiguracje wymagane do grania z użyciem ray tracingu. Jeżeli chcecie nacieszyć oczy funkcją śledzenia promieni w The Callisto Protocol, Wasz komputer teoretycznie powinien spełniać poniższe wymagania (choć aktualnie mają z tym problem nawet najlepsze pecety).
Ustawienia maksymalne
- Procesor: Intel i7-9700k lub AMD Ryzen 7 2700X
- Karta graficzna: GeForce RTX 2070 lub AMD Radeon RX 6700XT
- Pamięć RAM: 16 GB
- Dysk: 75 GB
Ustawienia ultra
- Procesor: Intel i9-9900K lub AMD Ryzen 9 3900X
- Karta graficzna: GeForce RTX 3080 lub AMD Radeon RX 6900XT
- Pamięć RAM: 16 GB
- Dysk: 75 GB
W przypadku obu konfiguracji twórcy zalecają posiadanie dysku SSD oraz Windowsa 10 lub 11. Niestety nie podali, jakiej płynności powinniśmy się spodziewać po spełnieniu tych wymagań.
W czym tkwi szkopuł? Co można zrobić?
Przyczyn obecnych problemów z płynnością gry jest prawdopodobnie kilka, lecz według społeczności Reddita w niektórych aspektach komfort z gry da się poprawić we własnym zakresie.
- Pierwszym istotnym problemem jest kiepska optymalizacja gry z wykorzystaniem ray tracingu. Gracze, którzy wyłączyli śledzenie promieni w grze, mówią o znacznym wzroście wydajności.
- Gra wykorzystuje zabezpieczenia Denuvo w celu powstrzymania nieuczciwych graczy przed „spiraceniem” gry. Denuvo cieszy się jednak złą sławą, głównie za sprawą dodatkowego obciążenia, jakie musi znieść komputer w czasie gry. Na tym rozwiązaniu ucierpiało już wiele gier (w tym Dying Light 2 czy Doom Eternal).
- Aktualnie tytuł nie obsługuje technologii DLSS, która znacząco poprawia wydajność na kartach RTX od Nvidii. Póki co gra wspiera tylko konkurencyjną technologię FSR 2.0, która działa również na kartach Nvidii.
- Wyłączenie w opcjach rozmycia w ruchu również zwiększa wydajność gry i to bez zauważalnych cięć w oprawie graficznej.
- Niektórzy upatrują winy w silniku gry – Unreal Engine 4. Według części graczy sposób kompilowania shaderów w tak dużej grze może źle wpływać na wydajność. Jest to jednak sugestia niepotwierdzona badaniami.
Na tę chwilę nie ma idealnego rozwiązania problemu. Pozostaje jedynie ograniczenie opcji graficznych, czekanie na aktualizację lub ogranie wersji konsolowej, choć ta ostatnia opcja według graczy również jest okraszona małymi spadkami płynności.