autor: Paweł Woźniak
Bug w LoL-u niepoprawiony od roku, Cloud Drake ma poważny problem
Popularny youtuber Vandiril odkrył w grze League of Legends błąd związany ze Smokami Żywiołów, który istnieje w grze już od ponad roku. Bug wpływa na wiele postaci mających możliwość aktywacji swojej superumiejętności na dłuższy czas.
Mimo że League of Legends króluje na rynku już od lat, to jednak gracze cały czas zaskakiwani są nowymi błędami, które zostają odnalezione w tej produkcji. Pod koniec lipca pisaliśmy o bugu, który w grze istniał od jej początków i do tej pory nikt nie miał o nim pojęcia. Tym razem dowiadujemy się natomiast o kolejnym błędzie, który w LoL-u jest nieco krócej, bo „zaledwie” od roku. Dwa dni temu w swoim materiale wideo poinformował o nim popularny youtuber Vandiril (słynący z wyszukiwania najdziwniejszych bugów w grze).
Błąd dotyczy Smoków Żywiołów, które ponad rok temu doczekały się zmian. Stwory te od tamtego czasu po zabiciu przyznają całej drużynie unikalne bonusy. Smok Powietrzny, którego dotyczy omawiany błąd, zapewnia stałe skrócenie czasu odnowienia umiejętności specjalnej bohatera. Okazuje się jednak, że postacie, które po użyciu swojego ulta mają go aktywnego przez jakiś czas (np. Shaco przyzywający swojego klona), mogą nie otrzymać owego bonusu. Wystarczy, że w momencie zabicia powietrznego smoka umiejętność ta będzie włączona (czyli w przypadku Shaco – jego klon będzie żył).
Chociaż może z pozoru wydawać się, że błąd nie ma większego znaczenia, to jednak gracze słusznie zauważyli, że istnieje wiele postaci, które przez niego w niektórych sytuacjach prezentowały się gorzej. Najbardziej odczuwają to bohaterowie, dla których skrócenie czasu odnowienia superumiejętności jest bardzo istotne, a u których prawdopodobieństwo korzystania z niej podczas zabicia smoka jest bardzo wysokie (np. Yorick, Ivern, Annie czy też Twisted Fate). Całkiem możliwe również, że w jakiś sposób błąd ten wpłynął na wynik profesjonalnych rozgrywek. Należy się jednak spodziewać, że teraz, gdy zrobiło się o nim głośno, deweloperzy z Riot Games szybko się go pozbędą.