MMO w świecie LoL-a wciąż żyje. Współzałożyciel Riot Games chce, by weterani MMO poczuli się jak dawniej i „odkryli gatunek na nowo”
Twórcy League of Legends wciąż pracują nad swoim MMO, które ma być czymś więcej niż tylko typowym reprezentantem gatunku.

MMO w świecie League of Legends wciąż powstaje i najwyraźniej jest oczkiem w głowie jednego z założycieli Riot Games.
Projekt, nad którym amerykański zespół pracuje już prawie 5 lat, blisko rok temu miał poniekąd pójść w odstawkę. Jak informował deweloper, studio zdecydowało się zrestartować produkcję. Powód: ówczesna wersja gry była zbyt typowym MMORPG, jedynie „pomalowanym” w barwy LoL-a, a nie tego – zdaniem firmy – chcą fani uniwersu Runeterry.
Twórcy dali do zrozumienia, że przez jakiś czas (może nawet kilka lat) fani raczej nie usłyszą nic więcej na temat projektu. Niemniej nie znaczy to, że projekt znajduje się na uboczu działań Riot Games.
MMO odkryte na nowo
Marc Merril, współzałożyciel Riot Games (obecnie na pozycji dyrektora produkcji / CPO), w wywiadzie dla serwisu Game File przyznał, że MMO w świecie LoL-a to projekt, przy którym najpewniej spędza najwięcej czasu. Wygląda więc na to, że gra nie poszła w odstawkę, skoro czuwa nad nią jeden z najważniejszych pracowników studia.
Merril dodał też, że jego zdaniem projekt jest wart zachodu, bo twórcy chcą przywrócić magię gier MMO dla weteranów gatunku: sprawić, by poczuli się jak dawniej i „odkryli gatunek na nowo”. Dlatego właśnie Riot Games nie chce „tylko” kolejnego MMROPG, tyle że w świecie Runeterry.
Oczywiście nie jest to proste zadanie – ostatnie lata aż za dobrze pokazały, jak trudno jest stworzyć i przede wszystkim utrzymać przy życiu nowe MMORPG w cieniu World of Warcraft i innych klasycznych produkcji. Niemniej Merill jest przekonany, że jeśli jakaś firma powinna podjąć takie ryzyko, to jest nią Riot Games.