Blizzard słucha fanów Diablo 4, ale na część zmian poczekamy do 4. lub 5. sezonu
Sezon Konstruktów w Diablo 4 nie przyniesie oczekiwanych poprawek w systemie przedmiotów. Blizzard może wprowadzić część zmian zasugerowanych przez fanów dopiero za jeden lub dwa sezony.
Nowy rozdział Diablo IV zbliża się wielkimi krokami i przyniesie ze sobą garść nowości. Znajdą się wśród nich drobne, lecz wyczekiwane przez graczy zmiany, jak możliwość poruszania się postacią za pomocą przycisków „WSAD” oraz poprawki Piekielnego przypływu (Helltide).
Niestety są też gorsze wieści. Blizzard może uwzględnić wszystkie zmiany oparte o opinie graczy dopiero w czwartym lub nawet w piątym sezonie Diablo 4.
Projektant Nathan Scott (via GamesRadar) stwierdził, że dopiero teraz firma dokładnie przygląda się udanym elementom 2. sezonu oraz tym, które zawiodły. Timothy Ismay, główny producent Diablo IV, dodał, iż niektóre poprawki są „bardziej kosztowne” w implementacji od innych. Dlatego też trzeci sezon uwzględnia tylko część zmian planowanych w oparciu o uwagi społeczności.
Twórcy w zasadzie potwierdzili to, o czym gracze wiedzieli na długo przed oficjalnym ogłoszeniem Sezonu Konstruktów. Na początku grudnia Blizzard informował choćby, że przebudowa systemu przedmiotów jest na tyle poważna, że nie zobaczymy jej efektów przed 4. sezonem. Tych właśnie poprawek zabrakło na liście zmian, ku irytacji fanów narzekających na ten element niemal od debiutu D4.
Serwis GamesRadar uzyskał też ciekawą informację odnośnie do dodatków. Kolejne sezony Diablo 4 nie będą powiązane z rozszerzeniami. Nathan Scott tłumaczy, że traktowanie wątków sezonowych jako osobnej treści pozwala graczom wrócić po dłuższej przerwie bez konieczności nadrabiania istotnych zaległości w fabule. Innymi słowy, nie będzie konieczna znajomość historii z pierwszego lub drugiego sezonu, by cieszyć się historią w Vessel of Hatred.
Sezon Konstruktów rozpocznie się w Diablo IV 23 stycznia.