Black Myth: WuKong ma nie być grą typu soulslike
Black Myth: WuKong ma ponoć nie być grą typu soulslike. Poznaliśmy również prawdopodobną długość produkcji. Może być ona dość krótka… o ile nie będziemy ginąć.
Minęło sporo czasu, odkąd ostatnio pisaliśmy o grze Black Myth: WuKong. Okraszona prezentacją rozgrywki zapowiedź owej produkcji zachwyciła fanów soulslike’ów. Jednak w ciągu dwóch lat, które od niej minęły, dowiedzieliśmy się jedynie, że twórcy zmienili silnik – na Unreal Engine 5 – i zobaczyliśmy jeszcze jeden, równie efektowny gameplay.
Impas został niejako przerwany przez ponad dwunastominutowe wideo, opublikowane wczoraj w serwisie bilibili.com (via Reddit / No_Association9031 – do obejrzenia po japońsku tutaj). „Niejako”, gdyż nie wiadomo, czy podane w nim informacje są prawdziwe. Wydają się jednak na tyle szczegółowe, że można to założyć.
Soulslike? To już tylko mit
Najistotniejszą z nich wydaje się ta, według której Black Myth: WuKong ma nie być grą typu soulslike. Jest to o tyle zaskakujące, iż tytuł od początku był na taką kreowany – a przynajmniej tak się wydawało. Oznacza to, że będziemy mieli do czynienia po prostu z trudnym RPG akcji. A kiedy możemy się go spodziewać?
Premiera w 2023 roku (chyba)
Tego na razie dokładnie nie wiadomo, choć w wywiadzie udzielonym serwisowi IGN w 2020 roku deweloper deklarował, że premiera odbędzie się w 2023 r. (wyciek z bazy danych GeForce NOW wskazywał na 30 maja 2023 r., ale to ponoć tzw. placeholder). Produkcja trochę się jednak przeciągnęła – z pewnością nie bez znaczenia była tu pandemia koronawirusa – i pochłonęła już ponoć 500 mln juanów chińskich (około 332,25 mln zł). W grę inwestuje chińska firma Hero Entertainment.
Nowy zwiastun wkrótce
Świeże oficjalne informacje na jej temat – w tym nowy zwiastun – mają się pojawić 20 sierpnia 2022 r. Wskazywałoby to na okolice targów gamescom (24–28 sierpnia), choć – z racji, że odpowiedzialne za grę studio Game Science ma siedzibę w Chinach – bardziej prawdopodobna wydaje się prezentacja Black Myth: WuKong na Tokyo Game Show (15–18 września).
Oczywiście nie można również wykluczyć samodzielnego pokazu produkcji. Planowane ponoć są również zamknięte testy jej wersji alfa, ale ich termin ma zależeć od postępów prac.
Długość gry
We wspomnianym wywiadzie deweloper nadmienił również, że choć Black Myth: WuKong zaoferuje wiele „odnóg”, to będzie raczej liniowe i da się je ukończyć w około 15 godzin – wymagałoby to jednak niezbierania „znajdziek” i nieginięcia. „Normalne” przejście gry ma zająć około 50 okrążeń zegara.
System walki i bossowie
No chyba, że utkniemy na jakimś bossie; bo choć produkcja ma nie być soulslikiem, to – jak już wspomniałem – wciąż pozostanie trudna. Mamy zmierzyć się w niej z ponad 160 typami wrogów, w tym z wieloma bossami, takimi jak Four Heavenly Kings z pierwszego zwiastuna czy niejaki Lion Camel Ridge. Ta ostatnia walka powinna być wyjątkowo trudna, bowiem przeciwników będzie trzech i mają oni ze sobą bardzo dobrze współpracować.
W ręce graczy zostanie jednak oddany złożony system walki, pozwalający łączyć rozmaite umiejętności i magiczne przedmioty. Podobnie jak w Sekiro: Shadows Die Twice czy Elden Ring, da się też skradać, aby ominąć niektóre wymagające starcia.