Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 sierpnia 2019, 12:01

Dragon Age 4 straciło głównego producenta

Kolejny twórca opuścił szeregi BioWare. Ze studiem właśnie pożegnał się Fernando Melo, główny producent nowego Dragon Age.

Kolejny weteran BioWare opuszcza kanadyjskie studio. - Dragon Age 4 straciło głównego producenta - wiadomość - 2019-08-18
Kolejny weteran BioWare opuszcza kanadyjskie studio.

Jeszcze nie ucichły echa ogłoszenia o odejściu z BioWare głównego producenta Anthem, a już dowiadujemy się o kolejnym uszczupleniu kanadyjskiego zespołu. Po ponad dziesięciu latach szeregi studia opuścił Fernando Melo, główny producent nowej odsłony serii Dragon Age. Wcześniej twórca brał udział w pracach nad poprzednimi grami z cyklu, a także był członkiem zespołu odpowiedzialnego za Mass Effect: Andromeda. Deweloper przekazał informację na Twitterze w serii wpisów, aczkolwiek nastąpiło to już po jego ostatnim dniu pracy w BioWare. Podobnie jak Irving, Melo podkreślił, że była to jego własna decyzja.

Melo dołączył też wiadomość wysłaną do studia przed swoim odejściem, w której wspomniał o Dragon Age IV. Jak stwierdził, czwórka jest na dobrej drodze by być „definitywnym doświadczeniem Dragon Age” i chwali sobie, że mógł być częścią tego projektu. Nie jest jednak pewne, czy fani wezmą jego słowa za dobrą monetę. Ostatnie dokonania BioWare nie napawały optymizmem, włącznie ze współtworzoną przez Melo ostatnią odsłoną cyklu Mass Effect. A już historia Anthem – od mało entuzjastycznych recenzji, przez doniesienia o kulisach produkcji, aż do wspomnianego odejścia Bena Irvinga – dała fanom studia wiele do myślenia.

Ostatnie produkcje BioWare nie zachwyciły graczy. - Dragon Age 4 straciło głównego producenta - wiadomość - 2019-08-18
Ostatnie produkcje BioWare nie zachwyciły graczy.

Inna sprawa, że wciąż jest za wcześnie, by – wzorem niektórych – mówić o końcu BioWare. Dwa lata temu studio borykało się z problemami po premierze wspomnianej Andromedy, kiedy to Electronic Arts przeniosło wielu pracowników do zespołu EA Motive. Już wtedy znaleźli się prorocy wieszczący rychłe zamknięcie dewelopera, tak jak to zrobił wydawca z wieloma innymi studiami. Jak wiele przepowiedni, tak i ta zupełnie się nie sprawdziła. Mimo to trudno się dziwić zaniepokojeniu fanów po odejściu głównych producentów dwóch gier w przeciągu kilku dni.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej