Battle pass w Helldivers 2 z nowymi przedmiotami do odblokowania. Dzięki graczom produkcja mechów rusza pełną parą
Do Helldivers 2 wkrótce trafi przepustka Warbond: Cutting Edge, która przyniesie nowe uzbrojenie. W międzyczasie studio Arrowhead Game zaliczyło kilka wpadek w komunikacji ze społecznością.
AKTUALIZACJA:
Arrowhead Game Studios poinformowało w serwisie X, że gracze Helldivers 2 obronili fabrykę Tien Kwan, dzięki czemu produkcja mechów będzie mogła ruszyć pełną parą. Jednocześnie dowiedzieliśmy się, iż omawiana strzelanka była najlepiej sprzedającą się produkcją w Wielkiej Brytanii w lutym 2024 roku (via GamesIndustry.biz), co tylko potwierdza jej ogromny sukces.
Oryginalna wiadomość (7 marca)
Znudziło się Wam obecne uzbrojenie dostępne w Helldivers 2? Nie martwcie się, twórcy już w przyszłym tygodniu dostarczą nam nowy battle pass, który wniesie do rozgrywki świeże bronie, peleryny czy pancerze. Mimo tej niewątpliwie dobrej wiadomości są także lekkie zgrzyty wokół gry. Wszystko przez „trolling” deweloperów ze studia Arrowhead Game.
Helldivers 2 – wkrótce pojawi się Warbond: Cutting Edge
Na kanale PlayStation w serwisie YouTube opublikowano dzisiaj minutowy trailer przepustki Warbond: Cutting Edge, która trafi do gry 14 marca 2024 roku. Materiał znajdziecie poniżej.
Zaznaczmy, że battle pass określany jest w Helldivers 2 jako Warbond (w oficjalnym polskim tłumaczeniu: Obligacja wojenna). Poprzednia przepustka, nazwana „Zaprawieni weterani”, jest częścią droższej edycji gry –Super Obywatel.
- W Cutting Edge znajdą się trzy typy broni: shotgun ARC-12 Blitzer rażący przeciwników błyskawicami, karabin LAS-16 Sickle strzelający laserami oraz drugi shotgun, SG-8P Punisher Plasma, posyłający we wrogów pociski plazmowe. Poza tym do odblokowania będzie również nowy granat i pistolet LAS-7 Dagger.
- Tyle samo dostaniemy futurystycznych pancerzy, która są oznaczone następującymi kodami: EX-03 Prototype 3, EX-16 Prototype 16 i EX-00 Prototype X. Przekonajcie się sami, jak się prezentują, oglądając zwiastun.
- Ponadto do swojego ekwipunku będziemy mogli wrzucić trzy świeże peleryny, a także skorzystać z takiej samej liczby świeżych „emotek”.
We wtorek informowaliśmy Was o rozpoczęciu „produkcji” mechów w fabryce Tien Kwan. Plany jednak nieco się skomplikowały i tworzenie maszyn zostało przerwane, o czym twórcy wspomnieli w mediach społecznościowych. Wygląda na to, że helldiversi (czyli gracze) najpierw muszą uporać się z obecnym zagrożeniem, aby mechy mogły w końcu dołączyć do walki o demokrację.
Afera z deweloperami, interweniował szef studia
Skoro mowa o twórcach, warto wspomnieć, że w ostatnich dniach deweloperzy ze studia Arrowhead Game dość mocno narazili się graczom. Ich wypowiedzi odbiły się na tyle szerokim echem, że w dyskusję musiał zaangażować się sam szef firmy, Johan Pilestedt.
Komunikacja ze społecznością danej marki nie zawsze jest łatwa, jednak jawne drwienie sobie z graczy nie powinno być na porządku dziennym. Jeden z projektantów animacji w Helldivers 2, Fredrik Eriksson, pozwolił sobie na bardzo swobodne rozmowy z użytkownikami Reddita na temat ostatnich zmian w produkcji. Wśród jego wpisów znalazło się choćby takie zdanie:
Dla własnej rozrywki podsycam trochę Waszą wściekłość, to tak żebyście mieli świadomość.
Po pewnym czasie przeprosił on społeczność Helldivers 2 za swoje wpisy które nazwał „trollingiem”.
Posunąłem się trochę za daleko z trollowaniem [...]. Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony, nie mam już zamiaru angażować się w rozmowy ze społecznością, ponieważ, jak zauważyło wiele osób, mamy od tego specjalny zespół, który powinien się tym zająć.
Oprócz Erikssona w podobnym tonie „śmieszkował” też moderator oficjalnego kanału Helldivers 2 na Discordzie, posługujący się pseudonimem Mellcor. Wprost powiedział on o rozrywce, jaką zapewniają mu rozmowy z użytkownikami. Napisał do nich: „widok waszego płaczu bardzo mnie bawi”.
W końcu zareagował na to szef Arrowhead Game, zapewniając, że taka forma przekazu nie jest akceptowana przez studio. Wspomniał też o wysłaniu „niesfornych” członków zespołu na szkolenie, aby dokształcili się, jak należy reprezentować firmę.
