Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 marca 2025, 10:30

Assassin's Creed: Shadows to nie „feudalny japoński film”. Reżyser gry wyjaśnił, jak Ubisoft zapatruje się na historię Naoe i Yasuke

Twórcy AC: Shadows swobodnie interpretowali historię Japonii i bawili się formułą. Przejawia się to na przykład w dwójce głównych bohaterów.

Źródło fot. Ubisoft
i

Twórcy Assassin’s Creed: Shadows parokrotnie podkreślali, że tworzą przede wszystkim grę, jedynie inspirowaną wydarzeniami historycznych. Znalezienie „własnej drogi” w adaptowaniu japońskiej kultury sprawiło Ubisoftowi niemałe trudności, nawet pomimo tego, że gra „nie jest filmem dokumentalnym”, co pozwalało studiu nieco bardziej „pobawić” się historią.

„To nie jest feudalny japoński film”

Reżyser flmowy AC: Shadows, David Nibbelin, rozmawiał niedawno z serwisem GamesRadar+. Stwierdził, że jedną z najlepszych rzeczy w pracy nad tym projektem był fakt, że twórcy nie musieli opowiadać tradycyjnej japońskiej historii.

To nie jest feudalny japoński film, w którym wszystko musi być bardzo przyziemne [względnie „uziemione” – dop. red.], ponieważ sposób, w jaki Assassin’s Creed patrzy na historię, jest bardzo wyjątkowy.

Nibbelin przyznaje, że zespół nie chciał pokazać Japonii z „bardzo klinicznego lub dominującego stereotypowego punktu widzenia”. Ich celem było, aby gracz przeżył historię, a nie oglądał film dokumentalny. W grze zamieszczono „drobne nowoczesne elementy” właśnie dlatego, że Ubisoft mógł „bawić się formułą”.

Część tej swobody przejawia się w istnieniu dwójki protagonistów – Naoe i Yasuke. Zdaniem Nibbelina jest to idealna okazja, aby ujrzeć Japonię z dwóch różnych perspektyw.

W niemal wszystkich scenkach przerywnikowych staramy się znaleźć sposoby, aby dodać im charakteru – na przykład przez reakcje NPC-ów. Pomiędzy samurajem a mieszkanką Igi reakcje postaci niezależnych będą różne, a my możemy dzięki temu wprowadzać subtelne różnice – w tym, co mówią i jak patrzą.

Assassin’s Creed: Shadows dostępne jest na PC oraz konsolach PS5 i XSX/S. W 3 dni od premiery produkcja przyciągnęła do siebie 2 miliony graczy, a wczoraj pobiła też rekord serii w kontekście jednocześnie grających osób na Steamie, wcześniej należący do AC: Odyssey.

  1. Recenzja gry Assassin’s Creed: Shadows. Mogła być wielka, jest tylko ogromna

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej