3. sezon Diablo 4 naprawiony szybką aktualizacją. Blizzard osłabił pułapki
Blizzard nie kazał graczom długo czekać: 3. sezon Diablo 4 otrzymał aktualizację, która usuwa największą bolączkę Sezonu Konstruktów i wprowadza przydatne poprawki.
Blizzard rzeczywiście posłuchał graczy i nowy patch do Diablo 4 spełnił życzenia graczy rozczarowanych początkiem Sezonu Konstruktów. Łatka pojawiła się jeszcze przed ostatnim weekendem, dzięki czemu gracze mieli czas sprawdzić znaczenie wprowadzonych zmian (via serwis Reddit)
Co zabawne bodajże najlepsza z tych poprawek i tak dała graczom powód do narzekania. Wersja 1.3.0a pozwala bowiem graczom de facto ignorować pułapki, które były największą zmorą trzeciego sezonu Diablo 4.
Pułapki osłabione
Dotychczas aktywowanie takiej przeszkody sprawiało, że traciliśmy ładunek Opoki Zoltuna, który jest niezbędny do otwarcia skrzyni znajdujących się w ostatnim pomieszczeniu skarbca. W praktyce oznaczało to, że jeśli gracz zbyt często wpadał w pułapki (które są niewidoczne, o ile nie korzystamy ze specjalnych wzmocnień), to nie mógł zdobyć bonusowych skarbów.
Nowa łatka nie tylko ponad trzykrotnie zwiększyła liczbę ładunków Opoki Zoltuna zdobywanych za używanie sezonowych Pereł Opoki (z 3 do 10) – gracze mogą też zebrać 999 ładunków zamiast 300.
Jak donoszą gracze, to wystarczy, by nawet po licznych spotkaniach z wieloma pułapkami dało się zdobyć wszystkie łupy Skarbca – w tym mnóstwo punktów doświadczenia i absurdalną wręcz liczbę przedmiotów (via Reddit / PC Gamer). Zwłaszcza że część tych przeszkód została też osłabiona na różne sposoby (np. poprzez zmniejszenie ich hitboxów).
W zasadzie eliminuje to największą bolączkę Sezonu Konstruktów. Jednakżę część graczy zwraca uwagę, że de facto niweluje to główny motyw całego sezonu. Tak, osłabienie pułapek cieszy fanów, ale tym bardziej zdumiewa ich, że Blizzard w ogóle zdecydował się oparcie na nich nowej zawartości. Już wcześniej internauci zastanawiali się, czy twórcy w ogóle przetestowali swoje pomysły przed trzecim sezonem (choć, gwoli uczciwości, takie uwagi towarzyszą większością aktualizacji lub premier gier).
Widząc liczbę zmian i przede wszystkim szybkość, z jaką zostały wprowadzone (zaledwie trzy dni po starcie 3. sezonu), część internautów podejrzewa raczej, że już przed debiutem aktualizacji Blizzard zdawał sobie sprawę z tych problemów i pracował nad ich rozwiązaniem. Zwłaszcza że zaledwie dzień wcześniej Adam „PezRadar” Fletcher pisał, jakoby deweloperzy dopiero „za jakiś czas” mieli dla fanów informacje na temat poprawek 3. sezonu
Można też na to patrzeć bardziej pozytywnie: Blizzard nie waha się rezygnować z żadnych pomysłów, które nie przypadły graczom do gustu i psują im zabawę. Którą interpretację wybrać, to już decyzja graczy.
Pomocny Seneszal
Bardziej jednoznacznie pozytywnie oceniono zmiany związane z nowym „petem”. Blizzard ułatwił wzmocnienie Seneszala poprzez zwiększenie liczby materiałów do ulepszeń zdobywanych w trakcie gry: roztrzaskanych oraz zarządzających kamieni. To ułatwia awansowanie tego mechanicznego pomocnika do poziomu, na którym rzeczywiście widać jego przydatność w trakcie zwiedzania Sanktuarium.
Poza tym twórcy wprowadzili Rdzenie Wulkaniczne, które można wykorzystać zamiast Pereł Opoki w walce z Echem Malfasa (która jest trudniejsza, ale też lepiej nagradza gracza za zwycięstwo) oraz poprawiono rozmaite błędy (w tym z zadaniem „Bębny paleniska” oraz z przedmiotem Przyzywający Grom, gdy zakładają go druidzi)
Pełną listę zmian wprowadzonych w aktualizacji 1.3.0a znajdziecie na oficjalnej stronie Blizzarda. Przypomnijmy, że dopiero kolejne sezony mają przynieść poważne zmiany w Diablo 4, w tym z dawna wyglądaną przez fanów przebudowę systemu przedmiotów.
