Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 października 2024, 13:00

autor: Kamil Kleszyk

25-letnia seria Nintendo skrywała drobną tajemnicę, z której żaden gracz nie zdawał sobie sprawy

Po 25 latach od premiery gry Super Smash Bros. ujawniono, dlaczego tak naprawdę w tytule produkcji użyto słowa „Bros”. Okazuje się, że nie stoi za tym obecność wśród bohaterów bijatyki Mario i Luigiego.

Źródło fot. Nintendo
i

Chcecie poznać sekret, który na zawsze odmieni Wasze życie? Jeśli odpowiedź jest twierdząca, to powiem Wam, że cykl bijatyk Super Smash Bros. swoją nazwę wziął nie od braci Mario i Luigiego, którzy stanowili nieodłączny element serii Nintendo. Po 25 latach od premiery pierwszej produkcji okoliczności użycia słowa „Bros” w tytule zdradził twórca cyklu, Masahiro Sakurai.

W jednym z najnowszych filmów (znajdziecie go na końcu wiadomości) na kanale Masahiro Sakurai on Creating Games w serwisie YouTube twórca zdradził, że pomysłodawcą tytułu był nieżyjący już prezes i dyrektor generalny Nintendo, Satoru Iwata. Legendzie japońskiej korporacji zależało, aby wojownicy w grze byli „przyjaciółmi, którzy rozwiązują małe nieporozumienia”.

Pan Iwata miał również swój udział w wymyśleniu tytułu Super Smash Bros. Członkowie zespołu zasugerowali kilka możliwych wariantów z różnymi słowami, których moglibyśmy użyć, a następnie odbyliśmy spotkanie z [twórcą serii Mother] panem Shigesato Itoi, aby ustalić, którą z nich chcemy wybrać, a pan Iwata był tym, który postawił na „Bros”. Jego rozumowanie było takie, że chociaż bohaterowie wcale nie byli braćmi, użycie tego słowa dodało subtelnego niuansu, że oni nie tylko walczyli – byli przyjaciółmi, którzy rozwiązywali małe nieporozumienia – tłumaczył na wideo Sakurai.

W dalszej części materiału deweloper poświęcił sporo miejsca Iwacie, opowiadając o chwilach spędzonych ze sternikiem Nintendo. Sakurai zdradził, że prezes firmy bardzo cenił sobie indywidualne rozmowy ze swoimi pracownikami, a sam zapamiętał go jako osobę, która najlepiej go rozumiała. Twórca wyznał również, że planował zobaczyć się z Iwatą w lipcu 2015 roku, ale zanim doszło do spotkania, mężczyzna zmarł.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej