10 rzeczy, które chciałbym wiedzieć przed zagraniem w Starfielda
Starfield to ogromna gra RPG, która może przytłoczyć swoim ogromem oraz ilością mechanik. Dla początkujących mamy więc kilka wskazówek i porad, które mogą ułatwić pierwsze kroki w swojej kosmicznej przygodzie.
Starfield, czyli nowa gra studia, które kiedyś dało nam nieśmiertelnego Skyrima, od dłuższego czasu rozbudza naszą wyobraźnię perspektywą epickiej przygody w kosmosie. Wielu z nas da się porwać tej obietnicy i wyruszy na pokładzie swojego statku badać tajemnice nowego uniwersum Bethesdy.
I mimo, że raczej nie musimy się obawiać konieczności dokładnego eksplorowania aż tysiąca planet, by czegoś nie przegapić, Starfield to wciąż ogromna gra z wieloma mechanikami, które mogą sprawić nieco kłopotów bądź przytłoczyć – zwłaszcza nowych fanów gier Bethesdy i bardzo początkujących graczy erpegów akcji. Przedstawiamy Wam więc kilka porad na start, które mogą ułatwić pierwsze godziny ze Starfieldem, zarówno nowicjuszom, jak i tym bardziej zaprawionym w kosmicznych przygodach.
Po resztę o wiele bardziej szczegółowych porad i opisów zajrzyjcie koniecznie do naszego poradnika.
1. Zapisujcie stan gry – często!
Starfield to ogromna gra, na dodatek działająca na autorskim silniku Bethesdy, znanym z ich dawnych gier RPG. Ale spokojnie - nie jest aż tak dziurawa, jak mogło się wydawać w najgorszych przewidywaniach. Gra ogólnie działa dobrze, niemniej trzeba mieć się na baczności i być przygotowanym, że jakieś błędy napotkamy, łącznie z takimi, które utrudnią lub uniemożliwią nam dalsze postępy w fabule.
Wtedy zawsze warto mieć pod ręką w miarę niedawno wykonany zapis stanu gry, a nawet taki z wcześniejszego questa, by pozwolić skryptom zadziałać ponownie. Czasem możemy też po prostu zachcieć wykonać pewne zadanie inaczej, lepiej, nie tracąc jakichś zapasów, skradając się zamiast strzelając, poprowadzić rozmowę innymi wyborami dialogów. Takich opcji będzie po drodze sporo. Jeden save nie waży dużo, zaledwie kilka megabajtów, więc nie należy się obawiać, że ich biblioteka zapcha dysk.
2. Jeśli nie możecie kontynuować questa, to może być błąd skryptu
Ta rada częściowo wynika z poprzedniej i ponownie – nie jest to norma, a raczej kwestia pecha, na którego warto być przezornie przygotowanym. Może się bowiem zdarzyć, że wykonywanie zadania stanie w miejscu i mimo robienia wszystkiego zgodnie z poleceniami, nie będzie się dało popchnąć go do przodu. Silnik gry wydaje się mieć szczególne problemy, gdy misje przechodzimy z wirtualnymi z towarzyszami i zbyt mocno zignorujemy ich obecność, zwłaszcza biegając sprintem od jednego znacznika do drugiego i zostawiając ich daleko w tyle. Wszystko to sprowadza nas do starej, dobrej zasady związanej z szukaniem rozwiązania w punkcie pierwszym. Ponowne wczytanie stanu gry i pilnowanie swojej drużyny powinno pomóc.
3. Szybka podróż to podstawa
Starfield oparty jest na silniku, który mimo, że daje nieraz imponujące widoki, to jednak nie jest stworzony dla symulatora kosmicznego i nie pozwala na swobodny lot przez kolejne systemy. Wszystko opiera się tu na szybkiej podróży i przeskakiwaniu do kolejnych lokacji z poziomu mapy galaktyki. Nie warto próbować poświęcać czas na przelecenie z jednej planety do drugiej. Należy z kolei wykorzystywać opcję szybkiej podróży, kiedy się da – nie tylko podczas kosmicznych eskapad. Twórcy przygotowali parę udogodnień z serii „quality of life” w postaci opcji powrotu na statek czy teleportowania się od razu na fotel w kokpicie, bez konieczności przechodzenia po raz setny przez całe wnętrze swojego statku. Bardzo szybko docenimy taką wygodę.
4. Zawsze zbierajcie amunicję z ciał
Nawet z nastawieniem na rozwój największego dyplomaty w grze lub mistrza cichego skradania, nie raz przyjdzie nam rozwiązać sprawę w „głośny” sposób, za pomocą starej dobrej spluwy. Na takie sytuacje warto mieć odpowiednio duży zapas amunicji, i to do każdej z posiadanych broni. Paczki z nabojami sprzedawane w sklepach są dość drogie i wydawanie na nie kredytów nie jest najlepszym pomysłem. Zdecydowanie rozsądniejszym rozwiązaniem jest skrupulatne przeszukiwanie ciał wszystkich zabitych przeciwników oraz skrzynek rozrzuconych po lokacjach. To darmowy, najlepszy sposób na to, by zawsze mieć czym strzelać.
Pamiętajcie też o umieszczeniu różnych rodzajów broni w interfejsie szybkiego wyboru: pistoletu, pistoletu maszynowego, karabinku, strzelby i czegoś ostrego. Zmiana na kolejną spluwę będzie konieczna w przypadku wyczerpania danego zapasu, a ostrze przyda się nie tylko przy cichym przechodzeniu misji. W strzelaninach bardzo przydaje się również jetpack, pozwalający na taktyczną mobilność w pionie.
5. Uważnie dysponujcie punktami umiejętności
W Starfieldzie, jak w każdej grze RPG, co jakiś czas zmierzymy się z decyzją wydania punktu doświadczenia na rozwój swojej postaci. Dostępnych jest wiele perków podzielonych na pięć głównych kategorii: społeczne, techniczne, bojowe, naukowe i fizyczne. Jak można się domyślać, pozwalają one z czasem na znaczne ułatwienia w wybranym stylu rozgrywki. Ale warto pamiętać o tym, że Starfield w obecnej wersji nie pozwala na reset przypisania punktów. Warto więc przejrzeć je zawczasu i odpowiednio inwestować w wybrane przez siebie cechy.
Niektóre są bardziej uniwersalne, jak „Handel” pozwalająca na lepsze ceny przy odsprzedaży przedmiotów. Inne są już bardziej wyspecjalizowane, zwiększające zdolności skarania się bądź używania konkretnych typów broni czy pilotowania statków. Takie istotne wybory czekają już w momencie kreowania swojej postaci. Podczas tego etapu przyjdzie nam wybrać kilka cech, w których niektóre wykluczają się wzajemnie.
6. Inwestujcie w ulepszanie statku
Starfield zdecydowanie nie jest pełnoprawnym symulatorem kosmicznym, jak choćby gra Elite: Dangerous. Mimo to nasz statek, a później ich mała flota, pełni dość ważną rolę podczas rozgrywki. O ich rozbudowę i ulepszenia warto dbać równie skrupulatnie, jak o swojego bohatera. W kosmicznych walkach powietrznych przydadzą się szczególnie działka laserowe. Później można zadbać o lepsze osłony i reaktor, a wszystko to powinno zwiększyć waszą skuteczność w strzelaninach z innymi statkami.
Jeśli natomiast marzy się Wam kariera kosmicznego pirata i handel nielegalnym towarem, niezbędny będzie zakup osłoniętej ładowni i zakłócacza skanerów. Ale uwaga – takich elementów nie da się nabyć wszędzie. Jeśli dacie się ponieść przygodzie, z pewnością dość szybko traficie w rejony i bazę, gdzie takie zakupy będą możliwe.
7. Dokowanie do stacji i statków nie jest intuicyjne
Oprócz lądowania na planetach, bardzo często przyjdzie nam dokować statkiem przy różnych bazach kosmicznych lub innych obiektach. Gra nie uwzględnia tu kunsztu pilotażu i robi to automatycznie, lecz inicjacja dokowania nie jest tłumaczona w żadnym samouczku i niektórym może przy pierwszym podejściu sprawić kłopot. Przy samym dolatywaniu bowiem nic się nie dzieje. Aby wywołać interfejs dokowania należy wcisnąć przycisk akcji (A na padzie lub E na klawiaturze) i znaleźć się w odległości poniżej 500 metrów od obiektu. Wtedy pojawi się dodatkowa opcja, pozwalająca rozpocząć automatyczne dokowanie. W przypadku pada jest to przycisk X, a na klawiaturze R.
8. Zwracajcie uwagę na ciężar przenoszonego ekwipunku
Podobnie, jak w innych RPG Bethesdy, bardzo ważnym wskaźnikiem jest maksymalny udźwig ekwipunku naszej postaci. Bardzo łatwo jest przekroczyć granicę „overencumbered” dźwigając zbyt dużo, co wiąże się z dokuczliwymi konsekwencjami. Przy pierwszym kontakcie z grą dość trudno jest zauważyć niezbyt rzucający się w oczy wskaźnik aktualnego ładunku i maksymalny udźwig bohatera, a jest on widoczny po wywołaniu głównego ekranu interfejsu, w prawym dolnym rogu, tuż pod ikoną aktywnej broni.
Dźwiganie zbyt ciężkich przedmiotów sprawia, że bardzo szybko kończy się zapas tlenu, co zaburza wizję. Aby odzyskać właściwą ilość tlenu należy znacznie spowolnić poruszanie się, co kompletnie zaburza tempo rozgrywki. Receptą na większy udźwig są odpowiednie zdolności i perki, które da się zdobyć w trakcie rozgrywki. Druga, szybsza, opcja na tymczasowe pozbycie się nadmiaru złomu, to ładownia naszego statku, która w Starfieldzie pełni rolę skrzyń do gromadzenia ekwipunku. Mamy do niej dostęp od razu, choć jest nieco ukryta we wnętrzu statku – należy kliknąć na ekranie tuż za kokpitem, by włączyć ekran przenoszenia przedmiotów. Dużym udogodnieniem jest możliwość sprzedaży przedmiotów prosto z ładowni – nie trzeba więc zbierać ich przed każdym wyjściem do sklepu lub kiosku na planecie.
9. Pamiętajcie o używaniu skanera
Szybkie odnalezienie takich elementów, jak ekran ładowni z pewnością będzie łatwiejsze przy częstym używaniu skanera. Pełni on rolę HUD-a w hełmie i zwiększa ilość przydatnych informacji wyświetlanych na ekranie. Jest wśród nich podświetlanie wszelkich interaktywnych przedmiotów w otoczeniu, a także drogi to aktywnego punktu nawigacyjnego. Skaner można wywołać tym samym przyciskiem, co latarkę, ale przez krótkie wciśnięcie. Na padzie to lewy bumper, a na klawiaturze przycisk F.
10. Zbierajcie cyfrychy w każdych ilościach!
Ostatnia rada, co wcale nie oznacza, że najmniej ważna. Raczej na odwrót – dzięki umieszczeniu jej na końcu być może lepiej zapadnie w pamięć. Zbierajcie i kupujcie cyfrychy w każdych ilościach, bo są niezwykle istotne i zawsze będzie ich mało. A co to w ogóle jest? W uniwersum Starfielda to cyfrowe wytrychy – w oryginale ich nazwa to „digipick”. Tradycyjnie, w RPG Bethesdy wiele zamkniętych skrzyń, sejfów i pomieszczeń da się otworzyć za pomocą pomysłowej mini-gry w manipulowanie zamkiem. Ale do każdej takiej próby potrzebne są wytrychy, a im dalej w świecie gry, tym rzadziej te narzędzia występują.
Futurystyczne blokady w Starfieldzie nie mają już elementów mechanicznych, należy odpowiednio manipulować grafikami okręgów z odpowiednimi wcięciami na ekranie. Poziom ich skomplikowania jest różny, czasem łatwo o pomyłkę, a zamknięte sejfy często skrywają użyteczną broń lub zapasy amunicji. Szybko odkryjecie, że eksploracja nie ma sensu bez zapasu cyfrychów pod ręką! I przy okazji – oklaski dla tłumacza za pomysłowe przełożenie tego słowa na nasz język!