Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 stycznia 2025, 13:50

autor: Adrian Werner

Phil Spencer nie widzi powodu, by trzymać gry Xboxa z dala od innych platform. „Takie podejście nam nie odpowiada”

W dwóch wywiadach Phil Spencer dał jasno do zrozumienia, że firma Microsoft odchodzi od tworzenia ekslusive'ów i gry koncernu coraz częściej będą trafiały także na konkurencyjne konsole.

Źródło fot. Phil Spencer
i

Koniec exclusive’ów Microsoftu jest bliski. Ostatnimi czasy firma zaczęła coraz częściej wypuszczać swoje produkcje nie tylko na PC i Xboksy jednocześnie, ale również na konsole konkurencji. Ten trend w przyszłości tylko ulegnie wzmocnieniu, sadząc po najnowszych wypowiedziach Phila Spencera.

Wpierw w wywiadzie z kanałem gamertagradio szef działu Xboksa stwierdził, że Microsoft nie chce wznosić sztucznych murów odgradzających graczy od ich gier, dlatego produkcje firmy będą z pewnością pojawiać się na innych platformach sprzętowych.

  1. Zapytany o to, po co w takiej sytuacji ktoś miałby kupić konsole tego koncernu, Spencer odpowiedział, że chce, aby powodem była jakość sprzętu i usług, a nie tytuły ekskluzywne.
  2. W tym samym wywiadzie Spencer stwierdził, że Microsoft zamierza mocno wspierać Nintendo Switch 2. Tutaj warto wspomnieć, że według mającego całkiem dobrą renomę leakera eXtas1s, na tę konsolę firmy Nintendo zmierza m.in. Doom: The Dark Ages.

Potem w rozmowie z Destinem Legarie’em zapytany o możliwość konwersji Starfielda na inne konsole, Spencer potwierdził, że jest to możliwe:

Nie sądzimy, by trzymanie gier Xboxa z dala od innych platform było właściwą drogą. Takie podejście nam nie odpowiada.

Wszystko więc wskazuje na to, że Microsoft zamierza w całości lub prawie w całości zrezygnować z opracowywania tytułów wyłącznie na PC i konsole Xbox. Wielu graczy może być tym zawiedzionych, ale inni z pewnością ucieszą się z dostępu do dodatkowych gier.

Twórca No Rest for the Wicked komentuje wywiad Phila Spencera

Zadowoleni są również niektórzy deweloperzy. Wśród nich jest Thomas Mahler, czyli szef Moon Studios, który uważa, że porzucenie tytułów ekskluzywnych jest dobrym pomysłem. Zdradził, że kilka lat temu, gdy szukali partnera do opracowania No Rest for the Wicked, zdecydowali się nie skorzystać z oferty Microsoftu właśnie dlatego, że taka współpraca uniemożliwiłaby wydanie gry na PlayStation 5.

Mahler stwierdził, że w dzisiejszych czasach ekslusive’y nie mają sensu. Zestawił rynek gier z filmami, tłumacząc, że bzdurą byłoby, gdyby daną produkcję można było uruchomić np. tylko na odtwarzaczu DVD jednej konkretnej firmy. Podkreśla, że gracze konsolowi to grupa ok. 100-150 mln osób i liczba ta od dawna nie rośnie. Jeśli branża ma się rozwijać, to musi docierać do większej publiczności, a to wymaga ułatwienia potencjalnym odbiorcom dostępu do gier.

Dlatego Mahler uważa, że prędzej czy później również Sony pójdzie tą samą drogą i jedynie Nintendo będzie trzymało się tworzenia gier wyłącznie na własne konsole.

  1. No Rest for the Wicked – recenzja gry we wczesnym dostępie. Czeka nas hit, o ile twórcy faktycznie dopracują grę

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej