Najciekawsze materiały do: Legacy of Kain: Defiance

zdecydowanie najlepsza gra, w jaką grałem. absolutny numer jeden :D klimat, fabuła, postaci... ta gra wciąga... a przynajmniej mnie wciągnęła do tego stopnia, że przeszedłem ją w zaledwie tydzień. ciągle tylko 'i co będzie dalej? i co będzie dalej!?' xddd trochę maniakalne, no ale co zrobię, buta nie zjem :D dobrze, że to nie MMORPG bo bym życia własnego nie miał xd chociaż nie obraziłbym się gdyby zrobili kontynuację :D naprawdę, fenomenalna gra ;)

dużo lepsze od bloodrayne

Hej. Gra jest świetna tylko mam problem z przejściem dalej.
Jestem w 4 rozdziale Razielem i są jedne drzwi z takim fielotowym na środku a jak wciskam przy nich akcję to takie błyskawice jakby. Proszę o pomoc jak przejść ten moment?

gra genialna przesszłem ja 6lat temu:D musze przyznac ze jedna z lepszych gier w jakie w zyciu grałem:D pomimo iz nie jestem fanem serii
"soul reaver" swietna fabuła muzyka klimat i grafika:D ciezko sie oderwac od kompa:D niezłe rozkminki z tymi roznymi mocami raziela:D

czekam na jakas kontynuacje:D ale zapomnialem juz jaki byl koniec gry hehee:P

Pozdrawiam:D

Jak na 2003 r. to super tą gre zrobili ;] grafika jest bardzo dobra, siekanka też ale myślenie to już wielki minus -_- ...połączenie akcji i logiki...ale gra i tak świetna ;]

Zarąbista gra. Mówi to fan blood rayne. Wstyd przyznać, ale pod pewnymi względami bardziej świetna niż BR.

Pograłem w to dłużej niż 10 minut i myliłem się. Ta gra nie dorasta do pięt blood rayne.
Mega dziecinne klimaty i pomysły na postaci i rozmowy kojarzą się z bajkami dla dzieci rodem z cartoon network.
Brak jakiegokolwiek poczucia klimatu GROZY I ZAGROŻENIA. Cyrkowe z wyglądu postaci biegają po opuszczonych lokacjach walcząc raz na jakiś czas w drętwych walkach zawsze wyglądających tak samo. Zagadki ? Strasznie słabo. Naciągne na maksa nie ma poczucia, że to wszystko tworzy całość z grą np: strzel sobie w przycisk, który miga tak jasno, by czasem ktoś nie musiał się chwilę zastanowić.. Puste lokacje i sztywne walki na małych arenach z banalnym systemem, który ogranicza wszystko do walenia w jeden guzik. Durna kamera, która zmienia trajektorie i nie da się tego ustawić. Zdarza się, że kamera przeskakuje nad przepaściami na inny kąt i gwałtownie skręcamy spadając bez żadnej kontroli. Kamera nie pozwala nam oglądać zakamarków lokacji w durny sposób zmienia się i mamy wrażenie, że coś ominęliśmy bo nie pokazuje nam istotnych części planszy.
Do tego mega tandetne uproszczenia, żeby jakieś dzieci nie poirytowały się choćby wymogami godnymi fana zręcznościówek. Nie ma problemów z platformami rodem ze zręcznościówek ta durna gra oferuje ustawione na ziemi kółka które spowoduje że automatycznie przeskoczymy, żeby jakiś retard czasem nie musiał się pomęczyć z el. zręcznościowymi. Do tego te walki w których w ogóle nie ma się wrażenia że wróg jest zagrożeniem, ale workiem treningowym. Naprawdę kiepsko. Ogólna mdłość. Mdłość związana z brakiem integracji rozgrywki z fabułą. To gówno nie może równać się z takim arcydziełem jak SHADOWMAN,a widać, że parę pomysłów z niego zżera. Naprawdę przecieniana gówniana gra i uważam, że najsłysniejszym wampirem w grach jest blood rayne, a nie siwy frajer i jego kolega w tej dennej topornej grze.

1/10 Mega gówno pozbawione klimatu

Jak to rozwiązano ? No tak, że dodano na ziemi kółka na których stąpnięcie spowoduje automatyczny skok we wskazany cel. Toporne walki, które są banalne i przypominają walenie w worek w połączeniu z głupią kamerą i pustymi topornymi pozbawionymi klimatu planszami (nie raz mają niewidzialne ściany nie da się w ogóle zeskoczyć w niektóre miejsca) Ta gra nie dorasta do pięt Blood Rayne. Tam klimat był całkowicie poważny. Trudnosć wynikała z konstrukcji etapów i wrogów, a nie durnej kamery jak to ma zastosowanie tutaj. Gdzie jaki kolwiek klimat ? Legacy of kain defiance nie posiada tego czegoś.

1/10 crap

Uważam, że ta gra jest całkowicie przeceniona. Nie równa się z Blood Rayne, a co dopiero z Shadowmanem, z którego widać ściąga pomysły. Nie uważam, że najbardziej znanymi wampirami w grach są te z tej serii większy respekt budzi blood rayne bo ci dwaj moim zdaniem kojarzą mi się z żenua, która przywodzi mi na myśl gromadkę z księżyca z serialu power rangers (ta cała obsługa królowej z tandetnymi strojami) totalny zawód

XTech > Ty to człowieku masz serio nasrane w bani, gre się komentuje dopiero po jej ukończeniu i "zapoznaniu" się z fabuła czego ty raczej nie zrobiłeś. Co prawda nie głupie jest porównanie LoKa do BR ale LoK zwycięża pod względem fabularnym (chyba wiesz co to fabuła? http://pl.wikipedia.org/wiki/Fabu%C5%82a) i pod wzgl gameplayu miażdzy Panią Rayne, może akurat ta część nie jest taka "wspaniała" jak pozostałe. Defiance pokazał co prawda niezbyt dużo klimatu ale przynajmniej jakiś miał nie to co BR 1,2. Mógłbym porównywać w nieskończoność: Muzyka, postacie, lokacje, gameplay......i tak kurwa dalej BR w porównaniu do Loka ssie , ty chyba jesteś dzieckiem nieznającego języka angielskiego 9jest to potrzebne do zrozumienia całj historii)......

dokładnie tak XTechu. Chcesz poczuć klimat grozy i strach to pograj dłużej niż 10 min. Choć szczerze mówiąc to w tej grze gracz jest złą postacią w dodatku wampirem więc psychika przeciętnego człowieka powoduje w takiej sytuacji coś innego niż poczucie zagrożenia. to nie jest gra typu survial-horror. Poza tym gdybyś pograł od 1cz do 5cz to zauważył byś że grafika (choć na poziomie), Akcja (choć dobra), dźwięki i nuta (choć bosko dobrane) to tak naprawdę w tej serii chodzi o idealną i jedyną w swoim rodzaju FABUŁĘ!!! I daruj sobie teksty o BR że jest lepsze 1 pierwsza część wygląda mizernie a druga ma więcej błędów niż sami twórcy się spodziewali. Ale co ja będę tłumaczyć komuś kto czuje zagrożenie grając w grę WAMPIREM

Na początku też świata nie widziałem poza lok. Ale później gdy znalazłem materiał na którym pokazano skąd wzięto inspirację to szczerz przeraziłem się i zastanowiłem się czy to właśnie nie przez to tak bardzo mi się spodobała ta seria, bo czułem że jest wyjątkowa. I choć sami cały czas na to patrzycie to nie macie pojęcia co w tej serii jest ukryte, jaki przekaz...... Naprawdę groza! Jak ktoś chce poznać całą prawdę zapraszam na gg dam linka do prawdy
35542073

Jeżeli kogoś z Was zainteresowały ostatnie newsy o Legacy of Kain: Dead Sun to pojawiła się petycja dotycząca przywrócenia tego projektu. Podaję link: www . change . org/p/square-enix-bring-back-legacy-of-kain-dead-sun?just_created

Ogromne rozczarowanie i najgorsza część serii Legacy of Kain. Dla fanów LoK pozycja obowiązkowa, dla reszty - nie warto. Zmusiłem się, żeby ukończyć grę ze względu na chęć poznania zakończenia. Słaba muzyka, powtarzalne kawałki. Tragiczny projekt poszczególnych poziomów, które są często kalką porzednich, wrogowie nie zaadający w pamięć, dialogi słabe i nie wnoszące nowych treści. Jeżeli jako wielki fan tej serii (seria gier Legacy of Kain to moja ulubiona seria gier ze wszystkich gier PC) mogę śmiało powiedzieć: Blood Omen - szokujący początek, Blood Omen 2 - wspaniała historia, rozgrywka, ulubiona część, Soul Reaver - majstersztyk, Soul Reaver 2 - rewelacja(e), to Defiance - rozczarowanie.

Bardzo fajna gierka z interesującą fabułą. Świetnie ukazane wzajemnie manipulowanie się przez bohaterów. Trochę jest tu zagadek ale nie są takie trudne do rozwiązania. Z każdym kolejnym poziomem gra coraz ciekawsza. A najlepsze jest zakończenie ;)

Trudno ocenić mi tę część zgodnie z moimi obecnymi odczuciami bo grałem w nią już paręnaście lat temu więc może ocenę pod kątem dzieciaka jakim byłem;) Duet Kain i Raziel to już śmiem powiedzieć legendarny duet w historii gier. W tej części jest on fajnie rozwiązany bo mamy okazję kierować losami obu postaci, gdzie w poprzednich częściach graliśmy albo tylko Kainem albo tylko Razielem. Zapamiętałem tę część jako kawał świetnego klimatu i fabuły. Myślę, że mogła to być moja ulubiona gra w tamtych czasach. Ba, dalej pozostaje i chyba zagram ponownie w najbliższym czasie by przypomnieć sobie jak genialne gry kiedyś tworzono.

Jest ok, gra sie jak w soul raiwerze, Raziel i Kain w jednym miejscu, fajnie, Jest sieczka dobre wymiatanie wrogów, moce Kaina spoko, widac przewage nad wrogami, Raziel jest słabszy ale i tak daje rade, pytacie co mi przeszkadzało? to trening Kainem w kombosach, mocach, na szmacianych kukłach, niepotrzebne, gdzies w jakis trudniejszych kombinacjach i utrudnione, i tak używam tych podstawowych Combo, żałowe to jest, zbędny trening, mogli by dać opcje pominięcia, a jak ktoś chce trudniejsze kombo to mógłby przejsc sobie, ja miałem to gdzieś xd żal pl