

Najciekawsze materiały do: Mortal Kombat 1

Mortal Kombat 1 - MKUP - Ultra Plus v.1.0
modrozmiar pliku: 4,7 KB
MKUP - Ultra Plus to mod do gry Mortal Kombat 1, którego autorem jest xowny.

Recenzja Mortal Kombat 1 - przyjemny, ale zachowawczy reset
recenzja gry18 września 2023
Światowa premiera 19 września 2023. Mortal Kombat 1 rozpoczyna nowa erę smoczej serii i wkracza w świeżą linię czasową, gdzie historia przebiega niby nieco inaczej, a mimo wszystko wiele rzeczy pozostało po staremu. Pora rozpocząć kolejną edycję krwawego turnieju.

Tekken 8 i Street Fighter 6 potykają się o własne nogi w świecie gier-usług. Wilczy przegląd bijatyk
wiadomość2 stycznia 2025
Zarówno Tekken 8, jak i Street Fighter 6 to świetne bijatyki, które przyciągnęły do siebie miliony graczy i mają zdrową scenę esportową. Obie gry wciąż nie potrafią jednak znaleźć dla siebie odpowiedniej ścieżki na zdrowy, wieloletni rozwój jako gry-usługi.

Mortal Kombat zrobił fatality sam na sobie. Wilczy przegląd bijatyk
wiadomość21 października 2024
Premiera Mortal Kombat 1: Khaos Reigns to doskonała okazja na przyjrzenie się temu, jak przez ostatni rok najpopularniejsza seria bijatyk dokonała samozaorania.

Hogwarts Legacy i Mortal Kombat w rękach Microsoftu? Warner Bros. Discovery rozważa chęć licencjonowania swoich marek
wiadomość7 sierpnia 2024
Kierownictwo spółki Warner Bros. Discovery rozważa licencjonowanie swoich marek innym deweloperom. Niewykluczone, że doprowadzi to do sprzedaży działu odpowiedzialnego za gry. Spekuluje się, iż największe szansę na pozyskanie WB Games mają Microsoft oraz Tencent.
- „Warner Bros. chce zniszczyć mój kanał”. Youtuber skarży się na wydawcę, który uderzył w jego filmy z Mortal Kombat 1 2024.05.23
- Do Mortal Kombat 1 zmierza Krossplay. Konsolowcy powalczą z pecetowcami 2024.02.23
- Gatunek bijatyk pięknie odżył. Tekkena, Mortal Kombat i Street Fightera kupiły miliony 2024.02.15
- Przyszłe gry Warner Bros. postawią mocniej na monetyzację; Mortal Kombat 1 z wysoką sprzedażą 2023.11.08
- Zobacz brutalne fatality Omni-Mana w Mortal Kombat 1 2023.11.02
- Nabywcy halloweenowego fatality w Mortal Kombat 1 dostaną „darmowe zadośćuczynienie” [Aktualizacja] 2023.10.25
- Omni-Man pręży muskuły na zwiastunie DLC do Mortal Kombat 1 2023.10.16

Gry września 2023 - Starfield, Gothic i Cyberpunk pozdrawiają!
artykuł1 września 2023
Pora kończyć wakacje, bo nadszedł czas zalewu nowych gier. We wrześniu będzie w czym wybierać, przy czym dla wielu osób miesiąc ten to w zasadzie starcie dwóch tytułów. Bez obaw jednak – każdy znajdzie coś dla siebie, również w strefie indie.

Panie w MK1 są bardzo brzydkie i dziwnym trafem wszystkie brązowe, nawet azjatka.
Dobry tryb fabularny i tylko tyle. Cała reszta to okrojony do minimum MK11 z podrasowaną grafiką. Mechanik jest mniej niż w poprzedniku, customizacja postaci praktycznie nie istnieje, w trybie inwazji jakiś dziwny input lag a postacie poruszają się w jakimś spowolnieniu. Dla mnie, jako fana serii, jest to najsłabsza odsłona. Trybu multi nie testowałem bo MK ogrywam zawsze na singlu więc się w tej kwestii nie wypowiem. Na chwilę obecną nie polecam, szkoda kasy.

Trzeba rozważyć zakup, zwłaszcza,że na horyzoncie WRC, FORZA, i inne genialne tytuły a budżet ograniczony sic!

Serio uważacie, że 300zl w dzisiejszych czasach to dużo? Jak nie macie kasy to nie kupujcie i czekajcie aż stanieje, jak bardzo chcecie zagrać to odłóżcie wcześniej nie musicie swojej frustracji biedaki wylewać tutaj. Mnie też nie stać na rower za 30 tys a jakoś nie wyśmiewany ludzi którzy za tyle kasy je mają. Trochę godności. Gra swietna


Wersja na Switcha to niezla komedia.
https://www.youtube.com/watch?v=yJzA7_h_Mpo
Przy polowie ciosow mega slowdowny.
I chyba kosztuje trzy stowki. ;)
Niezly zart.
Gra jest na poziomie edycji z 2009 roku, tylko ma dużo mniej postaci. Nawet taka głupota, jak możliwość zaznaczenia do 10 ruchów w celu nauki gry, nie znalazła się w tej części. To przepraszam ale grafika nie jest warta 300zł
Gra jest na poziomie edycji z 2009 roku, tylko ma dużo mniej postaci. Nawet taka głupota, jak możliwość zaznaczenia do 10 ruchów w celu nauki gry, nie znalazła się w tej części.
Silnik graficzny jest o wiele lepszy i animacje, ale nic poza tym.
Połowa postaci niedostępna do normalnej gry.
Zamiast Krypty - lootbox
Zatrważająco mała ilość wszystkiego.
Przywrócili też jeden pasek 3 częściowy, zamiast ofensywnego i defensywnego po 2 części i beznadziejny system "wzmacniania" z użyciem bloku jak w 2009 i X, tylko zamiast Xray, nadal jest Fatal Blow zależny od HP, a nie paska.
Gdyby ta gra kosztowała maksymalnie 150zł powiedziałbym, że jest niezła, ale jak na tytuł za 300zł jest conajwyżej mierna...

Nie no gierka jest przednia, byłem uprzedzony co do pomysłu "pomagiera", ale to zupełnie nie przeszkadza, ba! wręcz przeciwnie, daje dużo frajdy i otwiera nową drogę w stronę combosów. Nie wiem skąd narzekanie na drewniane animacje, są genialne. Jest znaczny skok jakościowy z poprzednią wersją, począwszy od animacji twarzy - wygląda to bardziej teraz ludzko, grafika, która zachwyca, kolorystyka, wykonanie aren robi wrażenie. Fabuły nie ruszyłem, musiałem stoczyć trochę... walk :) narzekanie na listę ruchów ? a na ch... to dla fana ? jak wszystko praktycznie to samo + drobnica do ogarnięcia. Jest wyczerpujący samouczek. Nie wiem jak inni, ale ja tłukę aż miło.
Kupil ktos premium? Oplaca sie? Te monety na kosmetyke to mnie nie intere a tak poza tym to co?
5 czy 6 postaci i tyle, tak?

Nawet do tej gry jest zabezpieczenie Denuvo Anti-Tamper !! . Nie wiem kto podjął decyzje, by było takie zabezpieczenie ale temu typowi myli sie singiel z wymogiem online .
Dno , nic nowego zero realizmu z uderzeń moim zdaniem 11 część była lepsza ...

Sama fabuła jest bardzo dobrze poprowadzona. Główną siłą napędową fabuły wydają się być niezłe dialogi i szybkie tempo. Można się co prawda łatwo przyczepić do logiki czy spójności wydarzeń, a idea podróży w czasie i równoległych światów daje twórcom praktycznie pełną dowolność, ale finalnie i tak śledzi się fabułę bardzo przyjemnie. Dla mnie było to dużym zaskoczeniem, bo kampania w MK11 już mnie mocno męczyłą, a na dodatek jestem "uczulony" na brak logiki czy podróże w czasie. Odnośnie samego sterowania to mamy do czynienia z klasyczną grą NRS z wszystkimi tego wadami. Dalej pierwszym krokiem po uruchomieniu gry powinno być wejście w opcje sterowania by wyłączyć "test zwolnienia". Do teraz nierozumiem czemu ta funkcja jest domyślnie włączona w każdej grze NRS od lat - każdy gracz którego znam od razu to wyłącza (jeśli tego nie robicie - koniecznie spróbujcie). Kolejną wadą jest początkowy zestaw postaci i skórek. Każda postać ma na start tylko 1 skórkę, przez co bardzo kiepsko gra sie "mirror matches". Co jeszcze dużo gorsze - na start nie mamy odblokowanych wielu Kameo (m.in. Motaro, Skorpion, Sub-Zero) oraz postaci Havika. Jest to mega uciążliwe zarówno pod kątem treningu jak i organizacji turniejów - świeżo zainstalowana gra, bez odpowiedniego "sejwa", będzie problematyczna na turnieju z powodu swojej niekompletności. Tego typu ograniczenia powinny dotyczyć tylko trybów fabularnych, inwazji itp., a nie trenignu i versus'a. System tutaj działa tak - grając w inwazję oraz walcząc on-line zdobywamy poziomy konta, które pozwalają nam odblokować brakujące kameo. Za walki dostajemy też wirtualną walutę, którą następnie "spalamy" w kapliczce dostając randomowe przedmioty w zamian. Totalną obrazą gracza są tutaj 2 rzeczy - samo spalanie pieniędzy w kapliczce trwa wręcz upokarząco długo (w Spider-Man na PS5 można by w międzyczasie zrobić fast travela z 5 razy między skrajnymi miejscami na mapie), a same nagrody są mega słabe. Szczególnie brzydko prezentują się dodakowe kolory. Jak na razie chyba tylko u Scorpiona skorzystałem ze zdobytej palety. Sama modyfikacja postaci sprowadza się do podmiany tylko 1go elementu. Dla niektórych postaci mamy też całe alternatywne stroje. Ogólnie pod tym kątem gry NRS wydają się być na ścieżce i kursie opadającym (po osiągnieciu max w Injustice 2 gdzie ten element był mega dopracowany i aż chciało się bawić w "przebieranki"). Przechodząc do samej walki śmiem twierdzić, że jest barodzo dobrze. Oczywiście istnieją wspomniane już ograniczenia w systemie input'ów i ich bufforowania/nadpisywania i jestem bardzo rozczarowany, że od tylu lat NRS nic w tym temacie nie poprawia. Niemniej po pogodzeniu się z tą niedogonością (i po chwili przyzwyczajenia) można już się wkręcić na całego w walki. System Kameo naprawdę daje rade i odkrywanie ciekawych "synergii" między postaciami daje radochę. Dla graczy DBFZ i innych VSów istotne info - w MK1 jest podział na asysty przywoływane dowolnie oraz te używane jak ciosy specjalnie, np. tylko na ziemi w neutralu albo w ramach special cancel'a. Osobiście wolałbym żeby każdą asystę można było przywołać w dowolnym momencie. Na start widać jednak, że niektóre kameo są prawie nie używane. Pozostaje mieć nadzieję, że albo gracze odkryją dla nich zastosowanie, albo twórcy w ramach patchy je odpowiednio zbuff;ują. Na to drugie raczej można spokojnie liczyć, bo NRS nigdy nie bało się wprowadzania dużych zmian w balansie. Na koniec warto dorzucić dwa słowa o grafice i dzięwku. Od czasów Injustice 2 uważam, że poziom udźwiękowienia gier NRS jest na najwyższym poziomie wśród bijatyk i MK utrzymuje ten trend. Twórcy bardzo sprawnie operują basem, trzeba jednak mieć na czym to usłyszeć - nie polecam grania na głośniczkach wbudowanych w monitor - tylko porządne kolumny albo słuchawki oddadzą grze sprawiedliwość w tym temacie. Sama grafika też jest bardzo dobra. Wyjątkowo udanym pomysłem jest zabieg z zamianą tła na czarno-białe w czasie animacji kończących. Pozwala to wybić się na 1 plan zawodnikom w przeładowanym detalami tle. Co do grafiki w czasej walki to jest ona bardzo dobra i ostra. Niemniej osobiście wolałbym chyba trochę mocniejszy AA, słabsze wyostrzanie i nawet niższą rozdzielczość, z podbitą w zamian jakością oświetlenia w czasie walki. Oczywiście tutaj preferencje graczy mogą być różne. Twórcy skupili się bardzo na aspekcie ostrości i rozdzielczości, co akurat do mnie nie przemawia. Może się jednak podobać innym. Podsumowująć - MK1 to typowa bijatyka NRS z typowymi dla ich gier wadami i zaletami. Na plus - względem MK1 - fabuła wydaje się być lepiej poprowadzona. Na minus - zablokowane postacie na start to istny dramat, a dostępne stroje i kolory mocno rozczarowują. Ocena końcowa gry -4/5 :D
W przeciwieństwie do BG3 ta gra coś sobą reprezentuje i kieruje uśmiech w stronę prawdziwych graczy, którzy grali na wrakach w oryginalne MK1 lub MK2 na Amidze.

Usunięcie krypty i ugrzecznienie fatality to najgorsze posunięcia jakie mogli wykonać. Poza tym? Odgrzewany kotlet tylko cyferka w tytule się zmienia tak jak z Fifą czy Call of Duty...
Kupilem premium i nie zaluje. Super gierka, 9/10 przez cene i ograniczenie gameplayu i cutscenek do 60 a animacji postaci w menu i przed walka do 30fps i o ile te 60 ujdzie tak te 30fps wyglada jakby sie gra zacinala i nie mam pojecia po co takie cos zrobili. Wersja na PC nie powinna miec takich ograniczen. Mam nadzieje ze jakis update wprowadzi chociaz stale 60fps...
Po 20h grania mogę ocenić tego crapa na mocne 4/10. Fabularnie I graficznie to pierwsza liga. Nie ma się do czego przyczepić. I na tym plusy się kończą po przejściu trybu fabularnego. Gra jest poprostu nieskończona. Za ponad 300zł dostajemy okrojonego do minimum MK11. Customizacja postaci to żart, tryb inwazji jest nudny, brak wież czasu, brak intra przed walką, brak wykorzystywania przedmiotów na arenie. No dla mnie to bardzo duży krok wstecz. Ogólnie walki są sporo wolniejsze i mniej spektakularne niż było to w części poprzedniej. Do tego ciągle problemy z serwerami gdzie nie można nawet zagrać offline. Sklep się nie odświeża. No i wisienka na torcie... grając jako P2 nie można wykonać niektórych combo xD Nie rozumiem ludzi którzy tak wysoko tę grę oceniają.
Jest co-op w duecie? Nie? To do zobaczenia jak w końcu zrobią kolejną część, bo narazie te wszystkie kolejne numerki na końcu nazwy nic nie wnoszą...
Jak dla mnie rewelacyjne odswiezenie jedynki. Gra się super przyjemnie jak i ogląda story. Poczatkowo cena ponad 300 mnie odrzuciła ale nie żałuję że jednak sie skusiłem.
p.s. Zamiast szukać wad w grach polecam poszukać tego co Wam sprawia przyjemność. Milego grania wszystkim!
MK1 to gra bardzo nierówna. Tam gdzie robi 4 kroki naprzód względem MK11, robi też 4 kroki wstecz. Na plus zdecydowanie płynniejsze animacje, spowalniające ale dodające naturalności walce. Grafika jest zdecydowanie najlepsza w serii. Fabuła zaś nigdy w MK nie była tak dobra jak tutaj. Do momentu
spoiler start
ujawnienia Tytana Tsunga w rozdziale 12, prowadząc nas następnie do na prędce napisanej skróconej wersji fabuły z Armageddonu.
spoiler stop
gdzie fabuła po obietnicy fenomenalnej jakości zaczyna coraz bardziej wydawać się napisana na kolanie. Nie jest to koniec rozczarowań w tej grze. Jest to na pewno początek najbardziej nastawionej na mikropłatności odsłony serii. Kameo czy Havika co prawda można zdobyć po prostu grając. Jednak do niedawna (tak jak w przypadku Frost w MK11) nie było to jasno powiedziane. Do tego dochodzą płatne dodatkowe fatalities, czy głosy konferansjerów nieosiągalne w inny sposób. W tym głos Omni-Mana, którego kupuje się jako oddzielne DLC! Waluty premium nie zdobędziemy jednak grając, jak to można było zrobić w MK11. Gra nie posiada żadnego wciągającego trybu singleplayer poza kampanią. Wieże są dostępne jedynie w formie klasycznej, bez żadnej rotacji. Konwersacja postaci przed walkami przeszła z formatu ABA do AB, do tego odgrywane są tylko w trybie lokalnego multiplayera. Tytuł ma też dużo bugów. Mimo bycia w drugim sezonie gra wciąż potrafi raz na sesję wyłączyć dźwięk. Można to naprawić restartem gry, albo zostawieniem jej w tle na kilka minut używając innej aplikacji. Jest też powrót słynnej przewagi inputu gracza pierwszego nad drugim. Obecny zarówno lokalnie jak i w trybie turniejowym. O poziomie zbalansowania Kombat League trudno mi się wypowiedzieć, w końcu gra dopiero wyszła, więc to się wszystko dopiero formuje. Tryb inwazji dość szybko się nudzi, a występujące w nim walki z minibossami i bossami są nieoznaczone. Oznacza to, że jeśli trzymamy powerupy pod walkę z bossem, to po jej starcie musimy ją zamknąć, ustawić powerupy, i zacząć ją jeszcze raz. Kapliczka to jedyny sposób na zakup itemów do customizacji postaci, w grze nie ma już Krypty. Przedmioty można losować po jednym naraz, a za każdym razem trzeba obejrzeć tą samą animację. No i trzeba się łudzić, że wypadnie item a nie concept art mapy lub postaci. Samych itemów też nie ma dużo, większość z nich to inne palety podstawowych skinów. W tym też lubuje się tryb Inwazji, gdzie masowo wygrywamy stroje dla postaci, często gryzące się z nimi. Pamiętacie czerwonego Sub-Zero z MK11? To przywitajcie czerwonego Smoke'a i wszelkie inne abominacje, jakie jesteście w stanie sobie wyobrazić! Postacie gościnne (na razie jest tylko Omni-Man) mają znacznie uboższy system rozwoju od pozostałych, a także mocno uproszczoną opcję personalizowania ich.
spoiler start
O wyposażeniu Omni-Mana w brodę możecie pomarzyć.
spoiler stop
System levelowania jest strasznie grindowy. Spędziłem w tej grze 37h, dotarłem moim mainem na 18 poziom z 35, a mainem kameo na poziom 9 z 20. Daje to jakąś perspektywę ilości czasu jaki to zajmuje przy 24 postaciach i 16 Kameos (z czego przed nami premiera co najmniej 5 postaci i 5 Kameos, w samym pierwszym Kombat Packu). Wprowadzone w końcu w Sezonie 2. Wieże Tytanów są ogromnym wyzwaniem, co jest plusem, gdyby nie ich bardzo krótkie ograniczenie czasowe (kilka dni). Inwazje są też niezbalansowane w kwestii medalionów. W pierwszym Sezonie gra rozdawał je tak chętnie, że co chwilę trzeba było jakiś sprzedać przez zapełniony ekwipunek. W drugim Sezonie jestem w trzeciej Mesie i wciąż nie otrzymałem ani jednego medalionu, co mocno utrudnia grę, gdyby nie możliwość rozwoju postaci. Po odpowiednim rozdaniu punktów można kończyć walkę jednym ciosem.
tl;dr dobra gra jeśli jest się wielkim fanem MK, który może dużo wybaczyć. W innym wypadku możecie odjąć od mojej oceny 2-3 oczka.

Gra ogólnie spoko, ale ponad 300zł to za dużo i już nie chodzi o to, że kogoś nie stać tylko że ta gra ma malutko zmian w stosunku do poprzedniej części i nie zasługuje na taką wycene

Ale i tak chyba pominę tą część bo nie da się wyłączyć pomagierów co jest głupie. Ewidentnie ta część właśnie tymi asystami stoi, a ja za nimi nie przepadam.

uwielbiam Mortala 11 i postanowiłem kupić najnowszą część. Jeszcze nie grałem ale mam pytanie do graczy. Oglądam sobie na YouTube Fatale postaci i tak sobie myślę. Czy waszym zdaniem nie są one, jakby to powiedzieć... Dużo bardziej mniej brutalne jak w MkX i 11? Niektóre wyglądają wręcz jak ocenzurowane. Np Johnnego Cage'a z tym autem.

O my good. Właśnie zobaczyłem fatality Cyraxa i..... Ta seria mimo że ją uwielbiam, to zmierza w złym kierunku.


Zakończenie Homelandera dostępne u mnie na kanale:
[link]
Pozostałe zakończenia również będą sukcesywnie dodawane.
Gra wygląda źle, ale znajomych bije się dobrze
Odkładając na bok ograniczenia switch to MK jak każde inne, wolę tekkena :D
Po wielu aktualizacjach, gra bardzo wciąga i nie mogę się oderwać od przenośnej wersji Mk1. Grafika tylko na ekranie Oled jest ładna. Na Tv jest okropnie. 480p max. Oceniłem wersje na Nintendo Switch na 7. Bo optymalizacja średnia, długie loadingi, i gry nie wiem czemu nie można zapisywać w chmurze. Tylko na konsolce. Słabe trochę.
Bijatyki Na pare godzin a musiałem ze steama pobierać przeszło 100 GB
dlaszego to aż tak dużo miejsca zajmuje na dysku.