autor: Cenega Press Release
Brian Fargo o The Bard's Tale
Przedstawiamy zapis chata, który odbył się z Brianem Fargo, założycielem InXile Entertainment a jednocześnie producentem wielu doskonałych gier fabularnych, wśród nich kultowego Fallouta.
Poniższy tekst został nadesłany przez naszego czytelnika i został opublikowany w oryginalnej formie.
Phil: Jak Twoim zdaniem zmieniła się percepcja gier RPG w ciągu 20 lat od pierwszej Bard’s Tale?
Brian Fargo: Przede wszystkim zmieniły się oczekiwania co do grafiki. Ludzie oczekują grafiki o znacznie lepszej jakości. Gracze nie chcą również czytać długich tekstów – wolą słyszeć rozmowy bohaterów. Możliwość zapisu w dowolnym momencie zmniejszyła nieco napięcie, które towarzyszyło wczesnym grom RPG. Ale ogólnie mogę powiedzieć, że wciąż kocham zwiedzać lochy i tworzyć drużyny w stylu D&D... znajdować złoto, kupować nowe rodzaje broni i zabijać większe i groźniejsze potwory.
Trolly: Jak działa system przywoływania?
Brian Fargo: Dzięki swej muzyce Bard może przywołać różne stworzenia. Na początku zna tylko jedną pieśń, przywołującą szczura. Szczur może najwyżej przestraszyć ludzi. W miarę rozwoju rozgrywki, w zależności od jakości posiadanego instrumentu, Bard będzie mógł przywoływać więcej stworzeń jednocześnie. A więc na początku będzie to jeden stwór, ale ostatecznie liczba ta sięgnie 4 towarzyszy jednocześnie z listy ponad 16.
BBard: Co, prócz zakręconego humoru, uznałbyś za główne innowacje i ważne elementy gry?
Brian Fargo: Jestem naprawdę zadowolony z pozbycia się nudnego mechanizmu gier RPG – konieczności znajdowania przedmiotów w lochach, a następnie ciągłego wracania do sklepu i sprzedawania ich. Kupowanie jest ciekawe, ale sprzedawanie? Chcielibyśmy, żeby gracz cały czas kroczył naprzód, a nie w kółko robił to samo. Zapewnia to choćby system strategicznego przywoływania, czy unikatowy system konwersacji, w którym wybieramy tylko ogólne nastawienie do osoby, a bard sam mówi to, co chce powiedzieć. No i oczywiście, jest to jedyna gra w której śpiew odgrywa ważną rolę! :-)
paul23: Jak ważna dla twórców i gry jest technologia? Powiedz coś o silniku napędzającym grę.
Brian Fargo: Korzystaliśmy z silnika Snowblind, który był wykorzystany przy Champions of Norrath. Przedstawia on świat z wysokiego kąta. Podkręciliśmy trochę grafikę, dzięki czemu wszystko wygląda spektakularnie, ale generalnie większość czasu poświęciliśmy na rozgrywkę i ciekawe dodatki, niż na rozwiązania technologiczne. Na tym polu większość gier reprezentuje podobny poziom, a fakt, że powstają gry oparte o technologię klasy Unreal oznacza, że przy świetnej grafice, twórcy będą mogli skupić się na wzbogacaniu postaci, fabuły itd.
BBard: W trakcie gry kierujesz tylko jedną postacią – Bardem. W jaki sposób bohater rozwija się w trakcie gry?
Brian Fargo: Tak jak w klasycznych grach RPG, główny bohater posiada atrybuty, takie jak siła, zręczność, szczęście itd., których wartość wzrasta z czasem i umożliwia walkę z potężniejszymi przeciwnikami. Dodatkowo bard może uczyć się specjalnych zdolności, które umożliwią mu wykonywanie ciosów specjalnych – kombinacji, ataków dwuręcznych itp. Bard może również szkolić psa, aby ten był jeszcze użyteczniejszym sprzymierzeńcem. No i oczywiście zdobywanie coraz lepszych instrumentów powiększa umiejętności Barda. Początkowo ma do dyspozycji lutnię, a najpotężniejszą „bronią” jest gitara elektryczna, która pozwala na szybką regenerację many i przywołanie większej ilości sprzymierzeńców.
BircGuest: Skąd wzięła się Twoja pasja gier wideo?
Brian Fargo: Jako dzieciak byłem ogromnym fanem filmów i komiksów. Kiedy na rynku pojawiło się Apple II, oszołomiły mnie dostępne na tę platformę gry. Zawsze interesowałem się też psychologią i tym, co wywołuje emocje u ludzi. A więc praca w branży rozrywkowej jest dla mnie idealna. W chwili obecnej jestem tak samo zafascynowany grami wideo, jak wtedy, gdy byłem dzieckiem. Gry są naprawdę zadziwiające.
smil3y^aw: Czy tylko jedna osoba podkłada głos Bardowi? Czy gracz może wybrać inny głos dla głównego bohatera?
Brian Fargo: Tylko jedna. 30 000 linii dialogowych zostało profesjonalnie odtworzonych przez Cary’ego Elwes’a.