Armia | Porady ogólne Rome II - Cezar w Galii poradnik Total War: Rome II - Cezar w Galii

Armia

Ilość dostępnych rodzajów jednostek w Rome II: Cezar w Galii jest stosunkowo ograniczona w porównaniu do podstawowej wersji gry, lecz nadal dzielą się one na cztery podstawowe kategorie: piechotę, kawalerię, oddziały miotające oraz machiny oblężnicze. Jako, że rozgrywka w dodatku jest znacznie szybsza i nastawiona na konfrontację, konieczne będzie posiadanie zbalansowanej, dobrze wyszkolonej i wyposażonej armii.

Początkowy wybór jednostek dla Arwernów jest bardzo skromny.

Na początku gry nie będziemy mieli dużego wyboru jednostek: dostępne jest zaledwie kilka typów piechoty i jeden czy dwa oddziały miotające. Nasze pierwsze podboje będziemy prowadzili właśnie za pomocą tych oddziałów, stąd wykorzystajmy je do maksimum. Obstawa generała nowo stworzonej armii powinna składać się z kawalerii - otrzymamy od razu ciężką jazdę, która będzie kluczowa podczas najbliższych starć. Następnie potrzebujemy piechotę. Tutaj polecam wybierać oddziały o jak najwyższym morale, które będą mogły związać przeciwnika w walce na tyle długo, aby nasza kawaleria mogła uderzyć na jego plecy. Wybór strzelców jest niewielki: możemy skorzystać z oszczepników lub procarzy. Polecam tych drugich, gdyż na początku gry oszczepnicy posiadają niewielką ilość amunicji i nie są w stanie wpłynąć na wynik całego starcia. Dopiero po odblokowaniu odpowiednich ulepszeń możemy skorzystać z 2-3 oddziałów harcowników, którzy zmuszą przeciwnika do zerwania szyku.

Armia piechoty Nerwiów. Towarzyszący jej czempion nieustannie trenuje wszystkie oddziały.

Po zdobyciu kilku prowincji oraz zbudowaniu podstawowych budynków militarnych (patrz: Rozbudowa prowincji: wojsko) możemy zacząć specjalizować nasze oddziały. Na początek polecam posiadanie dwóch ofensywnych armii: piechotnej i kawaleryjskiej. W skład pierwszej wchodzi: generał z pieszą obstawą, kilka elitarnych oddziałów szturmowych, które będą stanowiły centrum armii oraz pospolite ruszenie składające się z włóczników o wysokim morale - te jednostki będą musiały utrzymać wroga do przybycia wsparcia. W armii piechotnej warto też mieć kilka oddziałów strzelców, którzy osłabią wroga przed decydującą szarżą. O ile jest to możliwe polecam skorzystać z łuczników - posiadają oni umiarkowany zasięg, zadają duże obrażenia a ich zapas amunicji wystarczy do złamania dwóch-trzech oddziałów wroga.

Druga armia będzie składała się wyłącznie z kawalerii. Generał powinien mieć obstawę składającą się z elitarnych jeźdźców, zaś trzonem naszych sił będzie najcięższa aktualnie dostępna dla nas jazda. Początkowo armia ta może być wielkości zaledwie 1/3 armii piechotnej, w przyszłości jednak polecam doposażyć ją, aby stosunek oddziałów konnych do piechoty wynosił 1:1.

Zalążek armii oblężniczej; w tym przypadku posiada ona zbyt mało machin wojennych.

Po pewnym czasie zauważymy, że potrzebna będzie nam trzecia armia wyposażona w machiny oblężnicze. Powinna ona składać się z pieszego generała, kilku oddziałów piechoty (1/4 stanu liczebnego) oraz strzelców (1/4). Pozostałe 50% armii to maszyny wojenne: proponuję korzystać z onagerów i balist - skuteczność skorpionów jest zbyt mała, stąd przydatne będą jedynie na początku gry.

Trzy powyższe armie współpracując ze sobą będą w stanie zdobyć dowolne miasto w Galii i odpowiednio prowadzone pokonają każdą kombinację wojsk, jaką wystawi przeciwnik. Niestety nie zawsze będziemy mieli możliwość powolnego rozbudowania naszych sił zbrojnych: często konieczne będzie wystawienie nowej armii w ciągu kilku tur. Polecam wtedy stworzyć mieszaninę piechoty walczącej w zwarciu i kawalerii w stosunku 2:1 a resztę braków uzupełnić najemnikami.

Najemnicy

Najemników rekrutujemy tuż przed bitwą i zwalniamy ze służby zaraz po zakończeniu starcia.

Oddziały te służą tymczasowemu wzmocnieniu naszej armii. Powinniśmy ich wynajmować tuż przed rozegraniem walki i zwalniać ich ze służby zaraz po zakończeniu starcia. Rekrutacja najemników jest dosyć tania, lecz ich utrzymanie bardzo drogie, stąd też nigdy nie będą oni stanowić trzonu naszej armii. Najemnicy są niezmiernie przydatni podczas przechwytywania maruderów przeciwnika. Gdy zobaczymy wrogą armię korzystają z trybu forsownego marszu w głębi naszego terytorium możemy skorzystać z wojsk zaciężnych, aby zadać przeciwnikowi olbrzymie straty lub nawet anihilować wszystkie jego oddziały. W tym celu wystarczy nająć nowego generała, wybrać kawalerię jako jego obstawę (jazda będzie znacznie skuteczniejszo piechoty w nadchodzącym starciu) a resztę armii wypełnić najemnikami. Gdy uderzymy na przeciwnika rozegramy specjalną bitwę: zasadzkę. Pozwala ona na łatwe pokonanie wszystkich oddziałów wroga przy minimalnych stratach własnych. Zasadzka zostanie dokładniej opisana w następnym rozdziale poradnika.