Kampania brytyjska - Misja 5 | Kampania brytyjska | Sudden Strike 2 poradnik Sudden Strike 2
Ostatnia aktualizacja: 11 lipca 2024
Misja 5: Most w Arnhem (The Bridge of Arnhem).
Wbrew pozorom nie trzeba się śpieszyć z przejęciem mostu. Wręcz przeciwnie, należy się do niego precyzyjnie przygotować, gdyż prawdziwa zabawa zacznie się od tego momentu. Najpierw należy wziąć ze sobą kilku oficerów, kilku snajperów oraz Tygrysa i obejść z nimi okolicę tak, by umożliwić swojej piechocie obstawienie co wyższych budynków. Gracz będzie musiał się uporać z odrobiną wrogiej piechoty oraz z kilkoma czołgami patrolującymi ulice najbliżej mostu. Jeden Tygrys da sobie z nimi radę, jeśli pamiętać o tym, że do czołgów, a w szczególności do Tygrysów strzela się od tyłu. Niemieckich dział nie należy niszczyć, gdyż się przydadzą. Kluczowa dla wykonania tej misji jest widoczność - gracz absolutnie musi widzieć większą część miasta, a już na pewno wszystkie idące w kierunku mostu ulice. Nie należy wyburzać żadnych budynków, gdyż stanowią one doskonałą przeszkodę dla atakujących czołgów. Oczywiście piechota rozstawiona po budynkach nie może do nikogo strzelać. Na ulicach nie należy zostawiać żadnych żołnierzy, gdyż zginą.
Dopiero po tych przygotowaniach można wkroczyć w rejon wież na północ od mostu i oczyścić go z broniącej się piechoty z dwoma działami. Zanim wróg zacznie atakować, gracz ma do dyspozycji trochę czasu, który należy dobrze wykorzystać. Swoje cztery działa ustawić na skrzyżowaniu ulic. Obsadzić wszystkie, które udało się zdobyć. Wozy z amunicją niech się schronią pomiędzy murami przy moście. Piechota z ciężarówek niech zajmie wieże i mury - mogą się przydać do uzupełniania obsługi dział. Czołgi z oficerem muszą się udać na południową stronę mostu i z pomocą haubicy zostawionej na skrzyżowaniu wyburzyć wysoki budynek oraz zniszczyć dwa znajdujące się w jego sąsiedztwie działa. Nie należy podczas wyburzania go schodzić z mostu, gdyż wróg daleko z niego widzi. Do budynków na zachodzie trzeba posłać trochę piechoty, żeby alarmowała o pojawieniu się czołgów z tamtej strony. Oficer niech zajmie pozycję na wschód od murku przy wylocie drogi i obserwuje ją przez lornetkę. Po południowej stronie mostu niech zostanie mniejszy czołg - ma szansę dać sobie radę z jego obroną, jeśli mu dopomóc - jeśli nie da rady, wówczas trzeba będzie tu zaglądać Tygrysem, który przez większość czasu będzie potrzebny po północnej stronie. Spodziewać się można ataków pojedynczymi słabymi czołgami od południowego zachodu i czwórkami wozów pancernych drogą od zachodu. Na moście nie wolno zostawiać żadnych jednostek i w ogóle żadne walki nie mogą się na nim odbywać, gdyż most ma przetrwać.
Działa muszą sobie dawać radę same, a wozy z amunicją również automatycznie je zaopatrywać. Trzeba jedynie sprawdzać, czy cały mechanizm funkcjonuje poprawnie, czy wozy nie muszą pojechać po dodatkowe skrzynki, czy obsługa dział żyje. Tygrys musi zostawać w pogotowiu (niech stoi pomiędzy murami przy moście), lecz nie wdawać się w niepotrzebne walki. Jego zadaniem będzie zniszczenie przynajmniej dwóch Królewskich Tygrysów które się pojawią podczas walki. Działa nie mają z nimi szans, jeśli uda się tym czołgom zaatakować je frontalnie, gdyż je absolutnie można zniszczyć jedynie z tyłu lub z boku. Gdy pojawi się komunikat o konieczności ponownego przejęcia mostu, oznacza to, że po jego północnej stronie pomiędzy murami powinno znaleźć się więcej jednostek gracza. Walka o most trwa mniej więcej pół godziny.