Solucja cz.15 | Salammbo poradnik Salammbo
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Dotarłem do akweduktu! Tylko jak go zniszczyć. Skoro potrzebna jest nadnaturalna moc, taką posiada ponoć Moloch, to wrzuciłem do wody oko Molocha. Ale takiej reakcji się nie spodziewałem, więc szybko wziąłem nogi za pas.
Udało się. Akwedukt zniszczony. Tyle, że ja wciąż jestem uwięziony. Na końcu korytarza zobaczyłem taki sam symbol jak na demonicznym kluczu. I w końcu odetchnąłem świeżym powietrzem. Wyszedłem u stóp gór samotności. I natknąłem się tutaj na wojska Autharyta.
No tak, było by zbyt pięknie, gdyby wszyscy robili, co do nich należy. Autharyt zapił i dał się pokonać. A jego żołnierze nie chcą walczyć pod okiem Molocha. Głupcy. Ale coś z tym trzeba zrobić. Skojarzyłem oko Molocha z pulsującym czerwonym punktem w Górze Samotności. I przypomniałem sobie reakcję oka z wodą. Nad jeziorem porozmawiałem z Autharytem i nabrałem wody do butelki. Czas zniszczyć tą świątynię raz, a dobrze. Wróciłem do środka góry (przejście otworzyłem ponownie demonicznym kluczem). Wlałem wodę do pulsującego otworu i uciekłem. Może teraz końcu będziemy mogli walczyć. Żołnierze Autharyta zgodzili się walczyć pod moim dowództwem, jeśli tylko przejdę test. Udało mi się. W trakcie przemarszu wojsk dołączył do nas Narr Havas ze swoją konnicą oraz stadem świń. I tak doszło do pierwszej bitwy.