Askiam cz.3 | Podróż Do Wnętrza Ziemi poradnik Podróż Do Wnętrza Ziemi
Ostatnia aktualizacja: 2 października 2019
Wyszłam ze sklepu i na skrzyżowaniu skręciłam w lewo. Tutaj jest apteka. Porozmawiałam z farmaceutką Armandą Grunfeld. Trochę niemiła kobieta. Korzystając z kodów receptur, igły i pustych kartek zrobiłam receptę na miksturę, o którą prosił Adam. Oczywiście przemiła pani nie zrealizowała mi jej. Wspomniałam, że Heracles też coś u niej zamówił. Ponieważ nie zgodziła się, żebym ja przywiozła to z uniwersytetu oddałam jej mój bilet. Gdy już się jej pozbyłam włożyłam receptę do maszynki (była pod ladą) i pociągnęłam za rączkę. Ha, samoobsługa działa, mam miksturę dla Adama (Hanagra of Syl ). Zaniosłam mu ją, a on w zamian dał mi mapę wiatrów (fly map ). Wczytałam ją do komputera i wyszłam ze sklepu.
Pobiegłam na plac. Z początku go przeoczyłam, ale potem rzucił mi się w oczy aż nadto. Wielki kolorowy balon! Porozmawiałam z baloniarzem - ma na imię Gustav. Zaproponował mi przelot nad okolicami miasta. Problem w tym, że balon jest niesprawny. Potrzebujemy helu i trzeba załatać jedną dziurę. Hel mogę znaleźć na uniwerku, więc chyba się tam niedługo wybiorę.
Ze straganu po środku placu zwędziłam smar (grease ) i starą skórę dinozaura (old dinosaur skin ). Czas na uniwersytet. Postanowiłam skorzystać z ich "kolei".
Sam uniwersytet nie prezentuje się zbyt okazale. W środku poszłam w lewo. Trafiłam do laboratorium gdzie zastałam Armandę. Badają mgłę... ciekawe. Nic tu po mnie, poszłam do drzwi po drugiej stronie hollu. Trafiłam tam na Wallacea i Alexandra, rektora uniwersytetu. Pod koniec rozmowy Alexander ostrzegł mnie przez Wallacem. Kurcze, najpierw Adam, teraz on.