HOTEL SAFRON (2) | FRANCJA | Nibiru Wysłannik Bogów poradnik Nibiru: Wysłannik Bogów
Ostatnia aktualizacja: 3 października 2019
Zszedłem w dół po schodach i ruszyłem do drzwi na końcu korytarza. Zamknięte... Zapytałem o nie konserwatora, naprawiającego coś nieopodal. Za zamkniętymi drzwiami znajdował się podręczny magazynek na sprzęt. Wspaniale! Teraz wystarczy zdobyć do niego klucze...
Wszedłem do swojego pokoju. Podszedłem do gniazdka elektrycznego obok łóżka, wyjąłem z niego kabel. Z biurka wziąłem wazon i chlusnąłem na gniazdko wodą. Efekt był wiadomy...
Powiadomiłem o awarii konserwatora, a gdy ten zniknął w pokoju, zabrałem z drabiny jego klucze. Otworzyłem nimi drzwi od magazynku.
U góry wisiał czujnik alarmu przeciwpożarowego. Dobra nasza... Wyjąłem jedną ze szczotek z pudła, zabrałem szmatę z podłogi i butelkę rozcieńczalnika z szafki. Szczotkę owinąłem szmatą, oblałem płynem z butelki i podpaliłem całość zapałką. Teraz wystarczyło przytknąć pochodnię do czujnika.
Poczekałem, aż hotel zostanie ewakuowany i zszedłem na dół. Sięgnąłem do szafki z kluczami i zabrałem ten oznaczony numerem 32. Wspiąłem się na drugie piętro i otworzyłem drzwi pokoju, w którym mieszkali ludzie Raumharta.
Rozejrzałem się uważnie. Zajrzałem pod łóżko i wyjąłem stamtąd walizkę. Ładnie, zamek szyfrowy... Trzy cyfry. Przesuwałem je po kolei, słuchając, aż dobiegnie do moich uszu delikatne stuknięcie. Po chwili ustawiłem kod: 371, a walizka stanęła otworem. Zabrałem, co miałem zabrać i ruszyłem w dalszą drogę.