Część I - Rozdział 2 | Opis przejścia Max Payne poradnik Max Payne
Ostatnia aktualizacja: 30 sierpnia 2019
1. Za tymi zardzewiałymi drzwiami są jakieś korytarze. To chyba opuszczona i zamknięta część metra. Chwileczkę... Słyszę jakieś głosy za rogiem...
| 2. Tak jak myślałem, ta sama banda, która sterroryzowała całą stację. Ale co oni robią w tej części? W każdym razie tych dwóch już nic nie powie.
| 3. Za każdym razem, gdy wchodzę do kolejnego pomieszczenia, robię to tak jakby za drzwiami stał ktoś, kto chce mnie zastrzelić. I zazwyczaj się nie mylę. Jednego załatwiłem, jednak drugi zwiał.
|
4. Tak myślałem, że tutaj na mnie zaczeka. Co z tego, że byłem sprytniejszy jak i tak wpadłem do tego kanału z wodą.
| 5. To chyba najniżej położona część stacji. Woda sięga mi do kostek. Jest jakieś światło, ale są też koledzy z bronią.
| 6. Jednego na szczęście załatwiłem z zaskoczenia (strzał w plecy zawsze jest zaskakujący), jednak z tymi dwoma musiałem się pobawić nieco dłużej.
|
7. O rany... Co to za eksplozja? O mało strop się nie zawalił. Co najmniej jakby ktoś zdetonował porządną porcję dynamitu.
| 8. Wszędzie światła. Przed chwilą ktoś tu chyba był...
| 9. Idąc naprzód usłyszałem kłótnię. Zakradłem się i schowałem za skrzyniami, czekając na rozwój wypadków... I nagle jeden z bandziorów zastrzelił drugiego! Dla mnie to tylko jeden przeciwnik mniej.
|
10. Mocniejsze światło, tam na dole... I jakieś stukanie.
| Na szczęście w tej Sali było tylko dwoje ludzi. Kilka strzałów załatwia sprawę.
| 12. Oni się gdzieś przebili! Czy to nie jest czasem...
|
13. SKARBIEC! Oni rabują skarbiec jednego z banków! Widzę pierwszą grupę złodziei.
| 14. Jeśli było ich aż 4 w pierwszej sali, dalej może być nieciekawie.
| 15. A oto główne pomieszczenie, na szczęście tylko dwóch bandziorów.
|
16. Przy pomocy tek konsoli otwiera się kolejne drzwi. Sprawdzam wszystkie po kolei.
| 17. W jednym z pomieszczeń znajduje detonator. Czyżby mieli zamiar coś jeszcze wysadzić? Lepiej go wezmę.
| 18. Telefon? No ładnie, jakiś policjant każe mi się poddać i wyjść z podniesionymi rękami na zewnątrz! Czy oni naprawdę myślą, że ja mam z tym coś wspólnego?
|
19. Nie mam zamiaru tego zrobić. Wracam tą samą drogą, którą się tu dostałem
| 20. Aha! Do tego był potrzebny detonator! Musze go użyć, aby się stąd wydostać. Jednak najpierw odsunę się na bezpieczną odległość.
| 21. ...
|
22. He, he. Niezły bałagan. Mam nadzieję, że nic się nikomu nie stało.
| 23. Alex?
| 24. Dzięki Bogu to Ty Max. Słuchaj muszę ci coś powiedzieć. Prawdopodobnie za tym wszystkim stoi Lupino i jego gang...
|
25. Nieeeeee!!! Mogę tylko obserwować jak ciało Alexa bezwładnie upada na ziemię... Ktoś go zastrzelił. A ja dowiem się kto i dlaczego!
| 26. Ledwie ruszyłem korytarzem i natrafiłem na członków tego gangu. Na szczęście nie było ich wielu.
| 27. Wszedłem do kasy i zabrałem apteczki oraz otworzyłem bramę, dzięki czemu mogłem podążać dalej.
|
28. Słychać odgłosy policji... Muszę się stąd jak najszybciej wydostać.
| 29. Co teraz? Alex nie żyje. Nie wiem, kto go zabił. Nie mam nikogo, komu mógłbym zaufać.
|