Poradnik do gry - Część I - Rozdział 1 | Opis przejścia Max Payne poradnik Max Payne
Ostatnia aktualizacja: 30 sierpnia 2019
1. Grę zaczynamy na dachu biurowca... Ale dlaczego akurat tutaj? I skąd się wzięła broń w moim ręku i ta cała policja?
| 2. Aby wszystko stało się jasne, musimy cofnąć się o 3 lata, kiedy to pewnego popołudnia wróciłem zmęczony do domu rad, że zobaczę moją żonę i dziecko...
| 3. Coś jest nie tak... Wbiegam na górę, wtem w drzwiach od dziecięcego pokoju staje dwóch bandziorów, wyciągam moją Berettę i usuwam ich z drogi. Na łóżeczku leży moja zakrwawiona córeczka. Nie żyje. Boże, nieeeee........ Otwieram drzwi od sypialni i rozwalam ostatniego bandziora.
|
4. Moja żona... Dlaczego mi to zrobiłeś, dlaczego??? Umarła w moich ramionach
| 5. Przez prawie 3 lata dochodziłem, kto i dlaczego zabił moją rodzinę. Teraz jest szansa abym się tego dowiedział. Muszę się spotkać z Alexem na stacji metra, bo ma dla mnie jakieś informacje.
| 6. Wysiadłem i poszedłem do toalety.
|
7. Co tu się stało? Co robi ta krew na ścianach i podłodze?
| 8. Ktoś zamordował strażnika. Sprawdziłem szafki i znalazłem trochę amunicji i apteczek.
| 9. Wychodząc z toalety, spostrzegłem, że na peronie kręci się 2 bandziorów. To pewnie oni załatwili strażnika.
|
10. Wyciągam moją Berettę...
| 11. Sprawa załatwiona. Podnoszę broń i idę szukać Alexa... Schodami na górę...
| 12. Zza rogu słyszę rozmowę i odgłosy strzałów. Wyskakuję opróżniając magazynek.
|
13. Podążam korytarzem. Po lewej stronie za kratami czai się bandzior. Skręcam w prawo na kolejny peron.
| 14. Odjeżdża jakiś pociąg. Na peronie nie widzę nikogo. Kieruję się w lewo.
| 15. W korytarzu kręci się facet ze strzelbą. Jednak mój Desert Eagle był nieco szybszy i nieco skuteczniejszy.
|
16. Cholera, aby tam się dostać potrzebny jest jakiś kod. Trudno, schodzę na dół schodami.
| 17. Kolejny peron. Wyskoczyłem i z zaskoczenia załatwiłem jednego gościa. Nie zauważyłem, że za plecami mam kolejnego i to ze strzelbą. Było gorąco, ale jakoś dałem sobie radę. Skierowałem się do drzwi gdzie zniknęła postać.
| 18. Było ciemno, więc działałem trochę na wyczucie. Efekt? Dwa trupy. Na koniec sprawdzam szafki, w których jest kilka sztuk amunicji.
|
19. Z pomieszczenia wiódł korytarz, który jak się okazało był zamknięty. Krat nie dało się ruszyć. Trudno wracam na peron i ruszam w przeciwną stronę.
| 20. Staję przed drzwiami do pomieszczenia "Tylko dla personelu". Lepiej uważać, bo nigdy nic nie wiadomo.
| 21. Nie myliłem się! Jakiś gość trzymał koniec lufy przy głowie faceta z obsługi stacji. Wyjaśniłem temu pierwszemu, że popełnił błąd. Oczywiście przy pomocy Desert Eagla.
|
22. Okazało się, że facet z obsługi zna kod do drzwi gdzie nie mogłem się dostać. Biegniemy tam razem.
| 23. Ledwie wpisał kod, drzwi się otworzyły i kilka strzałów z pomieszczenia powaliły strażnika. Dobrze, że w porę odskoczyłem.
| 24. Wpadam szturmem do pomieszczenia. 2 Strzały ze strzelby nie załatwiają sprawy. Chowam się za pulpitem, przeładowuję i kolejne 2 trupy. Nie mam pojęcia skąd ich się tylu bierze.
|
25. Za drzwiami po prawej stronie znajduje się pomieszczenie kontrolne. Wciskam przycisk po lewej, dzięki czemu prąd znowu jest w trakcji.
| 26. Wracam na peron i podchodzę do stojącego pociągu. Wsiadam.
| 27. Przekręcam zawór i pociąg zaczyna się poruszać. Hehe, nigdy nie byłem motorniczym.
|
28. Kilkaset metrów dalej, rozpędzony skład trafia na barykadę, która zostaje zniszczona. Na szczęście wychodzę z tego bez szwanku.
| 29. Ledwie wydostałem się ze sterty gruzu, gdy koło uszu przeleciało mi kilka pocisków. Wyciągnąłem dwie Beretty (tą druga zabrałem takiemu gościowi, co już jej nie potrzebował) i zlikwidowałem źródła zagrożenia. Było ich ze 4. Wchodzę do tunelu po lewej stronie.
| 30. Drzwi. Ale dokąd? Chyba prowadzą do opuszczonej części stacji...
|