Kryształowa kula | Gilbert Goodmate fangoryjskie dziwy poradnik Gilbert Goodmate fangoryjskie dziwy
Ostatnia aktualizacja: 3 października 2019
Odszukałem w sklepikowej okolicy sprzedawcę Barryego. Po krótkiej rozmowie zgodził się spisać umowę na wypróbowanie jego specyficznej mikstury. Dałem mu kartkę papieru i wieczne pióro, a po chwili dostałem butelkę Eliksiru hojności. Udałem się następnie do sklepu Madame Zyz, jednak nie zastałem jej w środku. Jej Kryształowej kuli (#55) pilnował Dżin i nie pozwolił mi zabrać potrzebnego przedmiotu. Po dłuższej rozmowie dżin dał mi Przerośniętego świetlika. Nie było już tam nic innego do zrobienia, więc wyszedłem.
Wróciłem do swojego domu i rozwaliłem stojący przy łóżku Zegar z kukułką (#56). Zabrałem pozostałą po nim Sprężynę i wróciłem do miejsca pracy Vandersteena aby oddać młot. Zajrzałem jeszcze do laboratorium. Włożyłem nowo nabytą sprężynę do maszyny czasu, po czym uruchomiłem ją korzystając z pulpitu. Przeniosłem się do przyszłości, do sklepiku Madame Zyz. Z początku nie chciała mi dać swojej kuli, jednak po zaaplikowaniu eliksiru hojności do jej Perfum (#57) zmieniła w końcu zdanie - dostałem kulę i Miotełkę do kurzu (#58). Tak obdarowany powróciłem do teraźniejszości. Zaniosłem kulę Davenportowi, a ten podarował mi statek. Chociaż statek to może złe słowo... ale wyruszyłem "tym czymś" w nieznane.
Zaraz po przybyciu na wyspę porozmawiałem ze Staruszkiem, który okazał się być Eltonem przeniesionym w czasie. Potrzebował kilku przedmiotów do ukończenia swojej Tratwy (#59). Użyłem przerośniętego świetlika na leżącej na plaży Białej skale (#60), otrzymując w ten sposób Naelektryzowanego przerośniętego świetlika. Musiałem wracać tutaj kilka razy, aby naładować tą specyficzna "latarkę". Poszedłem dalej w głąb wyspy i porozmawiałem z Hersztem piratów. Po skończonej rozmowie herszt nakazał zdjąć swoim ludziom okulary, co też uczynili.
Korzystając z tego, że zostali prawie całkowicie oślepieni, zabrałem Fartuch (#61) kucharzowi, Łopatę (#64) oraz Pedała ze Starego roweru (#63). Porozmawiałem jeszcze z Kucharzem piratów, a ten zrobił dla mnie Galaretkę. Podłożyłem mu krochmal w miejsce Cukru (#62), po czym poprosiłem o jeszcze jeden pokaz - tym razem dostałem Niewiarygodnie zastygniętą galaretkę. Obejrzałem jeszcze dokładnie fartuch - w środku był Młotek.