Parking; kemping; świątynia | Wyspa Gozo, 4 listopada 2008 poradnik Chronicles of Mystery: Rytuał Skorpiona
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Wyspa Gozo, 4 listopada 2008
Parking; kemping; świątynia
Sylvie dociera na Gozo późnym wieczorem, wokół zapadły już ciemności. W zaistniałych okolicznościach dziewczyna uznaje za słuszne nie przyznawać się, czyją jest bratanicą. Zastanawia ją stojący na parkingu samochód policyjny.
Ze skarpy rozciągającej się poniżej parkingu nasza bohaterka zrywa liść kaktusa . Na ścieżce prowadzącej do obozowiska archeologicznego (w lewo) znajduje zgubioną przez kogoś legitymację prasową . Idąc dalej w lewo, dociera na kemping, na którym obozuje nowy kierownik prowadzonych w ruinach prac wykopaliskowych, Henri Simon. Sylvie próbuje wymóc na nim zgodę na wejście na teren obozu, niestety, nie pomaga jej nawet podanie się za dziennikarkę. Legitymacja, którą znalazła przed chwilą, nie posiada zdjęcia i jest dla archeologa niewiarygodna.
Wcisnąwszy gościowi kit o odklejonej i zapewne leżącej gdzieś w trawie fotce, Sylvie odchodzi na stronę i próbuje przykleić do legitymacji własne zdjęcie. W tym celu: otwiera buteleczkę z zaschniętym klejem (kliknij ją w ekwipunku PPM i na zbliżeniu LPM), wyciska do niej kleisty sok z kaktusa (połącz w ekwipunku liść kaktusa z otwartą butelką kleju), tak zmodyfikowanym klejem smaruje swoją fotkę i nalepia ją na legitymację. Ze sfałszowaną legitką wędruje do archeologa i wszczyna kolejną rozmowę. Dowiaduje się, że terenu ruin pilnuje policja i że niedawno miała tu miejsce kradzież. A także, że mężczyzna jest bardzo zmęczony, ma za sobą ciężki dzień. Decyzję o wejściu na teren świątyni Simon pozostawia w gestii stacjonującej przy ruinach policjantki.
Tak więc Sylvie biegnie w stronę ruin (w lewo) i dalej do świątyni. Na miejscu kieruje się ku wejściu do podziemi i zagaduje pilnującą go policjantkę. Kobieta nie jest ortodoksyjną służbistką i udziela jej paru ciekawych informacji na temat wspomnianego przez Henriego włamania. A ponieważ ma wielką ochotę na kawę, panie umawiają się, że jeśli Sylvie skombinuje kubek kawy, będzie mogła chwilę pomyszkować w podziemiach.