Misja 7 - Rekruci (cz.1) | 9 Kompania poradnik 9 Kompania
Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019
Misja 7 "Rekruci"
To misja, w której dysponujesz początkowo niewielkim oddziałkiem piechoty (1). Grę zaczynasz [mapa S] w radzieckim obozie (2) [#1]. Wykonuj kolejne zadania bojowe, które scenariusz postawi przed Tobą. Pierwsze polega na przywiezieniu z sąsiedniej wsi (3)... pudełka zapałek. Szybko załaduj garstkę swoich piechurów (1) na transporter BTR-70 (4), nad którym na razie nie masz żadnej kontroli. Kiedy to zrobisz, gra na dłuższy moment odbierze Ci także kontrolę nad żołnierzami (1). BTR-70 (4) ruszy do wsi (3), przejeżdżając najpierw przez pobliski most (5). We wsi jeden z żołnierzy zorganizuje paczkę zapałek od afgańskiego staruszka, po czym BTR-70 (4) ruszy w powrotną drogę do radzieckiego obozu (2). Most (5) wyleci jednak w powietrze, zanim go ponownie przekroczysz. To zasadzka! Musisz zająć pozycje obronne i odeprzeć wszystkie ataki [mapa 1 ].
# 1
| # 2
|
Z powrotem przejmujesz kontrolę nad oddziałem piechurów (1), do dyspozycji otrzymujesz także sam transporter (2) [#2]. Spodziewaj się kilku (przynajmniej trzech) ataków mudżahedinów [czerwone strzałki na mojej mapie] na okolicę mostu, w której utknąłeś, nadchodzących kolejno od zachodu (wzdłuż brzegu rzeki), ze wzniesienia z kierunku północno-zachodniego i od strony wioski, którą niedawno odwiedziłeś w poszukiwaniu zapałek. By odeprzeć te ataki, reaguj błyskawicznie, rozstawiając swoich ludzi najpierw za skałkami po lewej (3) (by odeprzeć atak nadchodzący brzegiem rzeki), później za skałkami pośrodku (4) (by odrzucić duszmanów zbiegających ze wzgórza (5)) i w końcu za głazami z prawej (6) (aby powitać bojowników (7) pchających się tutaj z wioski). Tych ostatnich (7) możesz poczęstować granatami ręcznymi ciśniętymi zza skałek (6), gdy "duchy" (7) wbiegną na wzniesienie, na którym widać ich jak na obrazku. W czasie walk możesz napotkać dwa większe problemy: 1) szybko kończącą się amunicję, szczególnie celowniczemu kaemu PK (8) i 2) kłopoty z ustawieniem BTR-70 (2) frontem do przeciwnika. Co do 1-go problemu - raczej nic z tym nie zrobisz, bo zabici bojownicy nie powinni mieć amunicji do PK. Jeśli chodzi o drugie zmartwienie: postaraj się zawrócić transporterem (2), wycofując go, a potem obracając stopniowo przednim pancerzem w kierunku nacierających nieprzyjaciół, a na koniec w stronę wioski, z której przed chwilą wróciłeś. Ten ostatni kierunek jest bardzo ważny, bowiem już niedługo będziesz musiał piorunem opuścić okolicę mostu i wycofać się na wzgórze [mapa 2 ], by odeprzeć na nim kolejne ataki . Gdy dostaniesz sygnał do takiego działania, nie zwlekając załaduj żołnierzy do BTR-70 (2) - na dotarcie na wzgórze [mapa 2 ] masz naprawdę mało czasu, a gra kończy się porażką, jeśli się w nim nie zmieścisz.
Ignorując ostrzał nieprzyjaciół, zasuwaj BTR-70 (1) z pasażerami (2) w przedziale desantowym (czyli pod pancerzem!) na wzgórze (3) za wioską (4) [#3]. Przemknij drogą obok wsi (4), nie pchaj się do osady, bo na dachach chałup pełno jest bojowników uzbrojonych w granatniki RPG-7! Nie wdawaj się też w zbędne potyczki z mudżahedinami atakującymi na piechotę (5), po prostu zasuwaj na wzgórze (3). Przy odrobinie szczęścia uda Ci się tam dotrzeć w jednym kawałku.
# 3
| # 4
|
Na wzniesieniu [mapa 2 ] szybko wyładuj piechurów (1) z transportera (2), uważając, by ten nie dostał w tym niebezpiecznym momencie rakietą. Natychmiast każ im się ukryć pośród skał, których tu pełno [#4]. Ja po lewej (3) miałem snajpera i człowieka z granatnikiem podlufowym, ostrzeliwujących mudżahedinów na drodze (4), którą dostałem się na wzgórze. Pośrodku (5) zajął pozycję facet z RPG-7, zaś trochę bardziej z przodu (6) postawiłem gościa, któremu ostało się sporo granatów ręcznych, by obrzucał nimi duszmanów nacierających od strony wsi (7). Trochę bardziej z tyłu i na prawej flance (8) zajął miejsce delikwent z karabinem maszynowym PK, do której to pukawki nie miałem już jednak amunicji - kazałem więc facetowi obserwować przez lornetkę (9) (w którą również był wyposażony) swoje prawe skrzydło. Oczywiście to tylko przykład mojego rozstawienia. Czerwonymi strzałkami na swojej mapie zaznaczyłem kierunki uderzeń niedobruchów. Gdy któryś z Twoich ludzi wystrzela się z amunicji lub wykorzysta wszystkie swoje granaty ręczne, kieruj go na tyły wzgórza, aby niepotrzebnie nie stanowił celu dla nacierających bojowników.