Misja 3 - 46 kilometr (cz.2) | 9 Kompania poradnik 9 Kompania
Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019
Haubicom (1) każ ostrzelać wioskę, w tym stanowisko moździerza (2) w jej południowo-wschodnim rogu [#7]. Samolot szturmowy (3) może zaś zbombardować stanowisko wkmu (4) w głębi osady, na wzniesieniu przy moście (5). Dopiero wtedy ostrożnie wejdź do wioski swoim oddziałem (6), atakując (7) każdego wroga, który stanie wam na drodze.
# 7
| # 8
|
Granatami ręcznymi (1) kilku swoich żołnierzy (2) możesz spróbować pozbyć się "duchów" okupujących dwa budynki (3 i 4) na skraju wioski, niedaleko mostu (5) [#8]. Pamiętaj, by zająć się również stanowiskiem wkmu (6) na pobliskim wzniesieniu, jeśli wcześniej nie poradził sobie z nim radziecki samolot. Przy samochodzie (7) znajdziesz skrzynki (podświetlają się na zielono po wciśnięciu ALT), z których część Twoich żołnierzy może pobrać amunicję. Po oczyszczeniu tego brzegu rzeki z wszystkich nieprzyjaciół gra poinformuje stosownym komunikatem o wykonaniu zadania zdobycia mostu. Teraz trzeba go jeszcze utrzymać [mapa 1 ] do czasu przybycia głównych sił. Ale do tego momentu masz jeszcze sporo czasu, kilkanaście minut - po ich upłynięciu radzieckie posiłki zjawią się na planszy, wjeżdżając na nią od zachodu (biała litera P ze strzałką tego samego koloru na mojej mapie). Musisz zapobiec także zniszczeniu mostu przez bojowników [mapa 1 ] - choć to tylko zadanie dodatkowe, scenariusz kończy się porażką, jeśli go nie wypełnisz.
Oczywiście nie ma lekko - bojownicy będą próbowali odbić przeprawę, atakując ją z dwu kierunków (czerwone strzałki na mojej mapie) i w wielu następujących po sobie falach natarcia. Trzeba więc zorganizować obronę na obu brzegach rzeki. Ja, jako że wcześniej trochę zbyt nonszalancko zabrałem się do zdobywania mostu, tracąc wielu ludzi, miałem do dyspozycji nieliczną grupę żołnierzy. Znowu podzieliłem ją na dwie drużyny. Tę na wschodnim brzegu rzeki [#9] dodatkowo podzieliłem na kilka mniejszych sekcji i rozmieściłem je tak, jak widać na obrazku. Jeden człowiek obsadził wielkokalibrowy karabin maszynowy na wzniesieniu (1), w pobliżu położył się drugi żołnierz z zadaniem ponownego obsadzenia wkmu, gdyby jego celowniczy dostał w czapę. Miałem tam jeszcze snajpera. Pośrodku przy drodze również ukryłem kilku ludzi (2), w tym celowniczego kaemu PK (ten zajął postawę leżącą). W pobliże sprowadziłem samochód (3) z wioski, z którego część żołnierzy mogła w razie potrzeby pobrać amunicję. Kolejna garstka ludzi zajęła pozycje na skałkach po prawej (4), choć można ich też ukryć w lasku (5), by mieli oko jednocześnie na prawą stronę planszy i na drogę biegnącą pośrodku, do mostu. Wydaje mi się, że nie warto obsadzać budynków w wiosce - nawet jeśli jakieś się jeszcze ostały - bowiem nacierający mudżahedini często ostrzeliwują je rakietami. A kiedy taka chałupa zawala się w wyniku ostrzału, to grzebie całą załogę, bez wyjątku. Jeśli dysponujesz małą liczbą żołnierzy, to nie powinieneś też organizować oporu zbyt daleko na skrajach/obrzeżach wioski, lecz trzymać się blisko mostu - on tu jest najważniejszy. Wprawdzie w południowo-wschodnim rogu osady może ostać się moździerz (6), ale garstka posłanych tam ludzi (by obsadzić stanowisko wspomnianej rury) szybko ginie, zaś samego moździerza nie da się niestety przenieść bliżej mostu. Poza tym chodzi o to, by nacierający duszmani wchodzili pod ostrzał wukaemu na wzniesieniu (1), zanim wybuchnie strzelanina z pozostałymi żołnierzami na tym brzegu - inaczej celowniczy tegoż wukaemu (1) nie może otwierać ognia (nie mając zasięgu) i tylko bezczynnie przygląda się, jak brodaci po kolei eliminują Twoich ludzi. Walcz z grupami nacierających bojowników (7). Czasami (szczególnie na początku walk) może pojawić się jakiś samochód uzbrojony w wkm - niszcz takie pojazdy (8) rakietami lub z granatników podlufowych. No i oczywiście tak często, jak się tylko da, korzystaj z całego dostępnego wsparcia (9): ostrzału haubic, "katiusz", śmigłowców i samolotów szturmowych. Po odparciu każdej grupy nieprzyjaciół i stwierdzeniu, że nie poniosłeś boleśniejszych strat, zapisuj sobie stan gry. Bo naprawdę będziesz się musiał tutaj bronić przez kilka(naście) dłuuugich i wolno płynących, odmierzanych zegarem minut (10).
# 9
| # 10
|
A teraz sytuacja po zachodniej stronie rzeki [#10]. Na moście (1) zostawiłem sanitariusza z apteczką (2) i radiooperatora - obu w pozycji leżącej. To najważniejsi ludzie, a to miejsce wydaje się być w miarę bezpieczne, by ich "uchować". Sanitariusz miał za zadanie udzielać pomocy medycznej rannym po obu stronach mostu (1). Oczywiście najlepiej czynić to pomiędzy kolejnymi falami nacierających mudżahedinów, by medyk nie dostał przypadkiem w łeb i - rzecz jasna - biegając od jednego rannego do drugiego, a nie pełzając. Radiooperator oczywiście cały czas pozostaje na moście (1), nawet nie wstając z ziemi - on tu jest najważniejszy, jeśli go stracisz, stracisz również możliwość wzywania wsparcia. A wtedy nie pozostaje nic innego, jak załadować wcześniejszy stan gry... Granatnik na wzniesieniu (3) obsadź jednym żołnierzem (najlepiej takim, który i tak jest kiepsko uzbrojony), a kolejnego połóż na ziemi gdzieś w pobliżu - jego zadaniem będzie zastąpić kolegę obsługującego granatnik, gdyby ten został zabity. Kolejnych kilku żołnierzy umieść za dwoma głazami i pod drzewkami (4) tuż przy moście (1). Chodzi o to, by atakujący wzgórzem i wzdłuż brzegu rzeki mudżahedini (5) musieli - chcąc Twoich chłopaków (4) wystrzelać - wejść w zasięg ognia granatnika AGS-17 (3) na wzgórzu. Oczywiście na ten brzeg rzeki także wzywaj ogień haubic czy "katiusz" (6), ale uważaj z wyznaczaniem obszaru ostrzału, bo czasami może się zdarzyć, że kilka rakiet trafi w most (1), niszcząc go (co zdaje się, kończy grę porażką) albo spadnie na głowy Twoim żołnierzom! Jeśli Twoi ludzie nie bardzo mają za czym się kryć (7), każ im paść na ziemię (8), by zminimalizować ryzyko trafienia ich kulami.
W końcu, gdy zegar (1) u góry ekranu odliczy ostatnie sekundy z tych kilkunastu minut, przez które miałeś bronić mostu, przy zachodniej krawędzi mapy pojawią się radzieckie posiłki [biała litera P ze strzałką tego samego koloru na mojej mapie]. Czyli: czołg T-62 (2), ciężarówka (3) i dwa transportery BTR-70 (4). Ach, i opancerzony samochód rozpoznawczy BRDM-2 [#11]. Wysadź część żołnierzy (5) na tym brzegu rzeki, by wsparli walczących tu kolegów. Resztę sił poślij na drugi brzeg, w kierunku mostu (6) i zrujnowanej wioski za nim - kilku pojazdom możesz wydać rozkaz ruchu z przystawaniem, by zaatakować dostrzeżone jednostki nieprzyjaciela (7), zaś czołg (2) proponuję od razu rzucić na drugi brzeg, bez robienia zbędnych przystanków.
# 11
| # 12
|
Oczywiście, staraj się wesprzeć piechotą swój czołg (1), gdy przejedzie on przez most [#12]. Inaczej "puszka" może zostać szybko spalona rakietami wystrzelonymi z granatników ppanc. mudżahedinów (2). W końcu duszmani wycofają się pokonani, a misja zakończy się sukcesem.