Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 18 maja 2004, 14:48

autor: Borys Zajączkowski

Wywiad z Whiptail Interactive

Poniżej możecie przeczytac wywiad z twórcami gry Postal - firmą Whiptail. Ich najnowszą produkcją jest Gangland, gra której głownym tematem jest... przemoc.

Wywiad z Whiptail Interactive

GOL: Wydaliście najbardziej brutalną grę komputerową, jaka kiedykolwiek powstała - Postal 2. Teraz wydaliście Gangland - to też nie propozycja dla dzieci. Czy takimi wyborami się kierujecie na co dzień czy to tylko przypadek?

Whiptail: Na pewno nie szukamy tytułów dla dzieci - nie jest to zgodne z „misją” naszej firmy. Będąc bardzo brutalnym, Postal 2 był również bardzo dobrą grą i właśnie takich szukamy - dobrych gier.

Gangland jest świetnym tytułem i został oceniony przez PEGI na 12 lat wzwyż, a więc i nastolatkowie mogą się dobrze bawić przy tej grze.

GOL: Gangland to pierwsza gra firmy MediaMobsters i od razu jest bardzo rozbudowana. Co spowodowało, że obdarzyliście studio tak dużym zaufaniem?

Whiptail: Kiedy pracownicy Whiptail oceniają grę, która potencjalnie może być wydana przez nas, zwracamy uwagę na każdy szczegół. W przypadku Media Mobsters była to ogromna pasja i determinacja do stworzenia możliwie najlepszej gry. Nie musieli być doświadczeni w tworzeniu gier komputerowych - wystarczy, że mieli doświadczenie w tworzeniu planszówek i jasno sprecyzowali swoje cele.

GOL: Motywy z Ojca Chrzestnego nie są zbyt popularne wśród twórców gier, szczególnie w porównaniu z grami wojskowymi czy symulacjami ekonomicznymi. Czy zadaniem Gangland jest wypełnić tę lukę?

Whiptail: Oczywiście uważamy, że pomysł na grę strategiczną z Mafią w roli głównej może być bardzo udanym przedsięwzięciem komercyjnym. Jednak w tym przypadku najważniejszym elementem było przedstawienie naszego spojrzenia na nieco bardziej romantyczną stronę gangsterskiego życia.

GOL: Gra wydaje się wprost ociekać atmosferą z filmów Ojciec Chrzestny czy Chłopcy z Ferajny. Czy to niemożliwy do uniknięcia zbieg okoliczności czy wzorowaliście się na tych filmach?

Whiptail: Powiedziałbym, że po troszę zaistniała każda z tych sytuacji. Stworzenie gry o mafii bez oglądania się na klasyczne, kultowe filmy gangsterskie byłoby niemożliwe, ale i według mnie niezbyt mądre. Wszyscy uwielbiamy książki z serii Ojciec Chrzestny, widzieliśmy filmy i stąd inspiracja widoczna jest na niemal każdym poziomie gry. Wydaje mi się, że Ci gracze, którzy kupią Gangland też są doskonale obyci w temacie.

GOL: W Gangland znaleźć możemy bardzo dużo różnych rodzajów rozgrywki - walkę, przygodę, generację postaci - sami przyznajecie, że to hybryda RTSu, RPG i gry typu sim. Czy przez to gra nie będzie zbyt trudna dla początkujących graczy? A może specjalnie stworzyliście grę dla komputerowych weteranów?

Whiptail: Tak naprawdę główny tryb gry jest bardzo prosty i wiele wspomnianych elementów może być w większym lub mniejszym stopniu kontrolowanych przez Sztuczną Inteligencję. Na przykład bohaterowie gry będą z czasem się rozwijać - zdobywać punkty doświadczenia i nowe zdolności. To wszystko jednak dzieje się automatycznie, tak aby gracz nie czuł się przytłoczony nadmiarem opcji. Innym przykładem mogą być biznesy, które kontrolujemy - choć pozostają w strefie naszych wpływów, zarządzają nimi w stu procentach komputerowi menedżerowie.

GOL: Postacie, którymi gramy i które spotykamy na ulicach Paradise City wyglądają, zachowują się i rozmawiają jak karykatury gangsterów, policjantów, imigrantów itp. Czy w ten sposób chcieliście nieco utemperować bezwzględne realia przestępczego półświatka?

Whiptail: Użyliśmy podejścia nieco humorystycznego, ponieważ według nas, ten styl najlepiej pasuje do gry. Może to też zwrócić uwagę na fakt, że nie podchodzimy zbyt poważnie do wydarzeń, które rozgrywają się na ekranie.

GOL: Gracz wcieli się w postać jednego z pięciu sycylijskich braci, który musi zabić trzech innych, na zlecenie swojego dziadka. Czy to jedyna możliwość ukończenia gry, czy można odmienić swe przeznaczenie i nie wykonać tego zlecenia?

Whiptail: Choć z założenia Gangland daje nam możliwość wyboru, jak chcemy grać, fabuła jest jednak liniowa i ostatecznie musimy zrealizować postawione przed nami cele. Bez zbytniego zdradzania szczegółów, mogę powiedzieć, że w miarę rozwoju fabuły czeka nas wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji.

GOL: Jednym z najciekawszych elementów gry jest właśnie wolność wyboru. Czy możesz nam przybliżyć, co można, a czego nie można zrobić, aby ukończyć grę?

Whiptail: W Paradise City jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia i tylko od gracza zależy, czy zajmie się nimi, czy nie. Aby posunąć się dalej w trybie gry pojedynczej, będziemy musieli ostatecznie wykonać cele misji, ale dróg ich osiągnięcia jest nieskończenie wiele.

Po ukończeniu trybu gry pojedynczej gracz będzie miał za sobą: konfrontację z trzema braćmi, przejażdżkę sześcioma różnymi pojazdami - od Vipera po ciężarówkę, infiltrację wrogich rodzin, walkę z ninjami i gangsterami z bazukami, wysadzenie dziesiątek budynków, współpracę z Rosyjską mafią, walkę z Kolumbijczykami, własny ślub z piękną żoną, ojcostwo, mieszkanie w czterech dzielnicach, posiadanie dużej liczby własnych biznesów, takich jak kasyna, lombardy, sklepy z bronią, hotele.... i wiele, wiele więcej.

GOL: Czy gdyby zdarzyło się, że pewien miłujący pokój gracz chciałby zagrać w Gangland, czy mógłby po prostu założyć mały, legalny biznes w Paradise City czy byłby zmuszony do stania się mafiozem?

Whiptail: Obawiam się, że ostatecznie zostałby zmuszony do porzucenia zasad etyki. W przeciwnym razie jego życie mogłoby być bardzo krótkie ;o)

GOL: Tryb gry wieloosobowej wydaje się być bardzo.. wyszukany. Ośmiu graczy w sieci, każdy z nich kontrolujący 50 postaci. Co było trudniejsze do zrealizowania tryb wieloosobowy czy pojedynczy?

Whiptail: Najpierw zaprojektowaliśmy tryb multiplayer i główne założenia rozgrywki. Kiedy istniało już pewne podłoże, stworzyliśmy następnie fabułę i tryb pojedynczy.

GOL: Wiele mówi się o sztucznej inteligencji przeciwników komputerowych. Jak wypada społeczeństwo gry Gangland w porównaniu z innymi komputerowo generowanymi społecznościami, takimi jak np. w The Sims.

Whiptail: Gangland tak naprawdę nie jest grą w stylu The Sims, a więc nie ma w niej tak wielu opcji, jak w tego typu produkcjach. Wydaje nam się jednak, że udało nam się stworzyć realistyczne środowisko miejskie.

GOL: Nad czym będą teraz pracowali MediaMobsters? Czy będzie to Gangland 2 czy coś zupełnie innego? Jaką tym razem wydacie grę?

Gangland 2 już pozostaje w produkcji, pracujemy jednak także nad innym, wieloplatformowym tytułem.

Dziękuję za wywiad.

Proszę bardzo

Shuck

Przypominamy, ze do 19 maja możecie zamówić grę Gangland w przedsprzedaży w niższej cenie oraz z prezentem. Oto link pod którym możecie złożyć zamówienie.

Gangland

Gangland