Te postaci z Harry’ego Pottera mogą pojawić się w Hogwarts Legacy
Choć zapowiedziano udział w grze kilku nowych bohaterów, napisanych specjalnie do tej produkcji, fani wciąż oczekują na potwierdzenie (lub zaprzeczenie), że dołączą do nich ci, których zdążyli już świetnie poznać w książkach i filmach.
Spis treści
Hogwarts Legacy to gra wyraźnie oddzielona czasowo od wydarzeń z Harry’ego Pottera, ale najpewniej ujrzymy w niej parę znajomych twarzy. Należy oczywiście nastawić się przede wszystkim na multum nowych bohaterów. Zacznijmy chociażby od Eleazara Figa, charyzmatycznego wykładowcy, który ma prowadzić dochodzenie w sprawie domniemanej rebelii goblinów. Jej liderem z kolei został ogłoszony posępny Ranrok, na liście swoich celów mający między innymi wyeliminowanie wszystkich czarodziejów. Przynajmniej na początku złoczyńcą będzie Victor Rookwood, w postaci którego fani dopatrują się przodka jednego ze śmierciożerców (a niektórzy nawet jego samego). Nie wiadomo jednak, czy w trakcie gry Mroczny Czarodziej nie zmieni strony konfliktu.
W uniwersum Harry’ego Pottera nie może też zabraknąć domowego skrzata. Tym razem zostanie nim sympatyczny Deek. Będzie często natykał się na ówczesnych uczniów Hogwartu – Natsai Onai, Poppy Sweeting i Sebastiana Sallowa.
Jako Catherine Lonsdale pojawi się zaś aktorka motion capture… Cat Lonsdale. Nie wiadomo jednak, czy twórcy szykują dla niej epizod, czy coś więcej. Usłyszymy też głos profesora Derrina Duggara, kimkolwiek by nie był! Póki co nie wiemy jednak nawet, czy w Hogwarts Legacy znajdą się wszystkie szkolne duchy lub zaledwie kilkuletni podówczas Albus Dumbledore (akcja gry toczy się bowiem w 1890 roku). Ze względu na samą datę urodzenia ostatecznie może trafić do niej naprawdę wielu bohaterów. Ja wybrałem zaledwie kilkunastu. Jeżeli przychodzi Wam do głowy ktoś jeszcze, koniecznie dajcie o tym znać w komentarzach!
Bazyliszek, dementorzy i trolley witch
Harry Potter i więzień Azkabanu, 2004, Alfonso Cuaron
- Ile mieli lat w 1890 roku: Około 900; 800–900; przynajmniej 59
- Czym się wówczas zajmowali: bazyliszek cierpliwie czekał w ukryciu, pociągowa czarownica pracowała w tym samym miejscu, a dementorzy przerażali tak mocno jak zawsze
Każda z tych wiekowych postaci może się w nowej grze pojawić, jednak najprawdopodobniej będzie to co najwyżej epizod. Mimo to trudno wyobrazić sobie uniwersum Rowling bez Harry’ego Pottera walczącego z bazyliszkiem, dementorów pilnujących więźniów czy czarownicy z pociągu. Najmniej związani z Hogwartem są ci drudzy, ale i oni pojawiali się tam w filmach i książkach na tyle często, by zdążyć przerazić niemal każdego ucznia. Co ważne, zostali powołani do życia na tyle dawno, że w trakcie akcji gry mieliby już prawie 1000 lat.
Bazyliszek to potwór zupełnie inny niż ten, którego mieliśmy okazję pokonać w pierwszym Wiedźminie. Monstrum CD Projektu przypominało jaszczurkę, koguta, żabę, a trochę nawet krokodyla. Przede wszystkim zaś posiadało kroczne nogi. Bazyliszek, z którym mierzył się Harry Potter, okazał się zaś nieprawdopodobnie starym (bo tysiącletnim) stworem z wielką szczęką, kogucią szyją i ogromnym wężowym cielskiem. W 1890 roku zaś spokojnie czekał w Komnacie Tajemnic na swoje krwiożercze pięć minut.
Trolley witch to pracowniczka linii kolejowej wożącej uczniów do Hogwartu, niezmiennie miła i zawsze chętnie proponująca cukierki i „samorobne” ciasteczka z dynią. Uczniowie zapamiętali ją jako wyjątkowo przyjazną. Swoją drugą stronę ujawniła dopiero w 2020 roku, kiedy to Albus Potter i Scorpius Malfoy chcieli uciec z pociągu. Trolley witch, próbując ich zatrzymać, dokonała transformacji – wyrosły jej olbrzymie ostre pazury, a sama staruszka nie zamierzała dopuścić do tego, by chłopcy opuścili pociąg. To, że tak się ostatecznie stało, uznała za największą ze swoich porażek.